Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P10] stuki w przednim zawieszeniu


świeży

Rekomendowane odpowiedzi

Sam nie mogłem ustalić skąd te stuki pochodzą. Po wymianie górnego lewego i prawego górnego wahacza stuki stały się cichsze. Mechanik na stacji diagnostycznej powiedział, że w zawieszeniu od dołu wszystko sztywno siedzi. Stuki są dość głuche tak jakby z przedniego, prawego zawieszenia. Mechanik myślał, że P10 ma łożyska na kolumnie amora zespolone z poduszką gumową i kazał mi kupić łożyska McPhersona pod przedni, prawy amor. Ale nie ma tam łożysk, tylko jakieś gumy. To co może stukać? Czy warto te gumy wymienić? Czy warto kupować osłonę gumową amortyzatora jeżeli już jest porozrywana?

 

proszę o pomoc i pozdrawiam

P10 1992

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmień mechanika i sprawdź łożyska zwrotnicy koła znajdujące się na sworzniu królewskim a nie półosi (te w zespole pomiędzy wahaczem górnym a zwrotnicą). W primerze nie ma Macphersona tylko właśnie łożyska zwrotnicy, a kolumna stoi sztywno. Mogą też stukać same amorki. Łożyska najlepiej sprawdzić podnosząc cały przód do góry i poskręcać kołem. Łożyska KANACO sa w zestawach z uszczelniaczem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie sporo rzeczy stukalo i zrobilem wszystko i teraz jest ok ale posprawdzaj moze sworznie ? moze laczniki stabilizatorow, moze drazki kierwonicze ? moze cos z tego Ci stuka... no ja nie wiem ale proponuje... moze byc chyba ze i to bedzie klekotac :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zakładac nowego tematu więc podepnę się tu. A pytania mam dwa w tym jedno laickie mocno i od niego zaczne: Na dziurach skrzypi mi zawieszenie tylne-jak pouciskam tył to efekt ten sam (przy czym wydaje mi sie ze odbija dobrze) ale o dziwo występuje on zazwyczaj dopiero po przejechaniu jakiegoś kawałka, jak się już rozrusza.. Amorki do wymiany? a druga sprawa też dotycząca tylnego zawieszenia- strasznie stuka a raczej jest to jakby dudnienie po najechaniu na dziure nawet niedużą strasznie hałasuje-zachowuje się jakby wręcz wpadało w jakiś rezonans. Kwestia dotyczy zarówno lewej jak i prawej strony. Diagnosta powiedział że od strony technicznej od dołu wszystko jest w bardzo dobrym stanie więc wykluczam łączniki i inne drobiazgi. Jednakże chciałbym wiedzieć czego szukać do wymiany. Autko to P10 2,0slx 94'r sedan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdzi czy uklad wydechowy nie jest luzny

pol roku temu mialem wymieniany srodkowy tłumik- myślę że za luźny nie jest ale sprawdze, jutro na warsztat idzie tak czy owak..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zakładac nowego tematu więc podepnę się tu. A pytania mam dwa w tym jedno laickie mocno i od niego zaczne: Na dziurach skrzypi mi zawieszenie tylne-jak pouciskam tył to efekt ten sam (przy czym wydaje mi sie ze odbija dobrze) ale o dziwo występuje on zazwyczaj dopiero po przejechaniu jakiegoś kawałka, jak się już rozrusza.. Amorki do wymiany? a druga sprawa też dotycząca tylnego zawieszenia- strasznie stuka a raczej jest to jakby dudnienie po najechaniu na dziure nawet niedużą strasznie hałasuje-zachowuje się jakby wręcz wpadało w jakiś rezonans. Kwestia dotyczy zarówno lewej jak i prawej strony. Diagnosta powiedział że od strony technicznej od dołu wszystko jest w bardzo dobrym stanie więc wykluczam łączniki i inne drobiazgi. Jednakże chciałbym wiedzieć czego szukać do wymiany. Autko to P10 2,0slx 94'r sedan

Ja miałem podobny objaw jeżeli chodzi o skrzypienie tyłu auta w mojej starej p10. Tylny stabilizator przechodzi przez dwie gumowe tulejki przymocowane do podłużnic. Z czasem te tulejki zaczynają skrzypieć na nierównościach. Efekt nasilał mi się w suche słoneczbe dni. Możesz to sprawdzić smarując tulejki olejem. Wd40 raczej nie pomoże. U mnie śruby mocujące te tuleje były już stare i bałem się je zerwać więc raz na jakiś czas spryskiwałem tulejkę olejem rozrobionym z benzyną z jakiejś buteleczki po płynie do szyb. Co do dudnienia na nierównościach to u mnie taki efekt dawały zużyte łązcniki. ZNawet niewielki luż daje znaczny efekt akustyczny. Może diagnosta się nie przyłożył. Nie ma tam za bardzo więcej elementów które mogą stukać (górne mocowanie amora, tłumik, sam amortyzator...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdza

 

Dziękuję za pomocne sugestie; pobawiłem się ze 3 godziny w diagnostę (przód na klocki wsadziłem) i wychodzi tak: łożyska kulowe sztywno siedzą, łączniki sztywno siedzą, przy kręceniu kierownicą (żona pomagała) nie słychać ani nie czuć żadnych luzów na zwrotnicy ani w okolicach zwrotnicy. Gdy samochód był w powietrzu to przy potrząsaniu kołem stuków nie było słychać żadnych. Jak potem zestawiłem na koła to znowu stuki się pojawiły i to z lewej jak i z prawej strony. Słuchowo te stuki dochodzą najmocniej z górnej części amortyzatora. Dotykowo najwyraźniej je można odczuć jak się złapie za śrubę centralną amora pod maską w kielichu; wtedy czuć wyraźne przeskoki czegoś. Na razie skłaniam się ku temu, że to amory gdzieś w środku. Pytanie takie: Czy z tym można jeździć? Czy to nie osłabi tulejek wahacza? Stuki jakby się nasilają przy jechaniu po nierównościach. Nie za bardzo wiem, o którym "królewskim" łożysku jest mowa ale jeżeli to jest w zespole idącym od górnego wahacza do zwrotnicy to tam ani luzów nie ma ani zgrzytów. Chyba, że tego nie da się wyczuć bez rozbierania? I jeszcze jedno pytanie: co to jest sworzeń i gdzie się znajduje? Bardzo proszę o dalsze wskazówki. To chyba jest szybsza droga do rozwiązania problemu niż wizyty u mechaników. Pozdrawiam

 

Za bardzo nie chcę się wymądrzać ale przede wszystkim proponuję sprawdzić luzy na tulejkach górnego wahacza. Wystarczy, że ręką złapiesz górny wahacz i go potrzęsiesz. Jak zidentyfikujesz luz na dolnej albo górnej tulejce to przenieś się na drugie koło i zrób to samo. Wymień całe wahacze sam (najlepiej bo najtaniej). Cena jednego kompletnego wahacza 170 - 200 pln. Nie ma sensu wymieniać tulejek. Przy montowaniu wahacza napchaj jakiegoś smaru najlepiej nie działającego na gumę do środka nowych tulejek tak żeby śruba mocująca miała dodatkowe wsparcie. Chodzi o wyeliminowanie jakichkolwiek ruchów powodujących luzy. Przez ostatnie 5 lat użytkowania wymieniałem 2 razy tulejkę 3 razy prawy i raz lewy wahacz i mam już wtym trochę doświadczenia. U mnie tuleje na wahaczu wybijają się regularnie co 1,5 roku :-) i nie ma na to siły. Trochę też chyba wina materiałów jakie są stosowane w tych tulejach. Potem możesz sprawdzić łożyska kulowe, stabilizator, przegub, półośkę, zwrotnicę. Ale primo - tuleje wahacza. Powodzenia

 

Jeszcze mam jedno pytanie przy okazji tej mojej diagnozy stuków w zawieszeniu. Jak miałem auto na klockach i pozdejmowane koła to się położyłem pod spód, chwyciłem półośkę i ruszałem nią we wszystkie strony i zauważyłem, że pomiędzy półośkami na przegubie środkowym jest spory luz ale także jakby w końcowej części półośki przy kole. Chodzi mi tu w szczególności o luz występujący przy obracaniu półosiek w przeciwne strony wokół osi. Słychać takie coś jakby pod tymi osłonami gumowymi klekotały tryba na przegubach. W ogóle miełem wrażenie że to jest jakby za bardzo rozluzowane. Ale z drugiej strony pomyślałem sobie, że może tak ma być! W końcu to są przeguby a nie elementy osadzone na sztywno. Co wy na to? Po zestawieniu samochodu na koła półośki nie wykazywały już takich luzów i nic nie było słychać podczas jazdy, żeby klekotały. A i jeszcze jedno pytanie: jak samochód był w powietrzu i jak ruszałem kierownicą lewo, prawo to wyraźnie dało się wyczuć jakby taki przeskok kiedy koła były w pozycji na wprost. Tak jakby w pozycji centralne jakaś prowadnica wpadała do jakiegoś rowka i powodowała ten przeskok. Czy to tak ma być? Bardzo proszę o sugestie. Pozdrawiam

 

Dziękuję za pomocne sugestie; pobawiłem się ze 3 godziny w diagnostę (przód na klocki wsadziłem) i wychodzi tak: łożyska kulowe sztywno siedzą, łączniki sztywno siedzą, przy kręceniu kierownicą (żona pomagała) nie słychać ani nie czuć żadnych luzów na zwrotnicy ani w okolicach zwrotnicy. Gdy samochód był w powietrzu to przy potrząsaniu kołem stuków nie było słychać żadnych. Jak potem zestawiłem na koła to znowu stuki się pojawiły i to z lewej jak i z prawej strony. Słuchowo te stuki dochodzą najmocniej z górnej części amortyzatora. Dotykowo najwyraźniej je można odczuć jak się złapie za śrubę centralną amora pod maską w kielichu; wtedy czuć wyraźne przeskoki czegoś. Na razie skłaniam się ku temu, że to amory gdzieś w środku. Pytanie takie: Czy z tym można jeździć? Czy to nie osłabi tulejek wahacza? Stuki jakby się nasilają przy jechaniu po nierównościach. Nie za bardzo wiem, o którym "królewskim" łożysku jest mowa ale jeżeli to jest w zespole idącym od górnego wahacza do zwrotnicy to tam ani luzów nie ma ani zgrzytów. Chyba, że tego nie da się wyczuć bez rozbierania? I jeszcze jedno pytanie: co to jest sworzeń i gdzie się znajduje? Bardzo proszę o dalsze wskazówki. To chyba jest szybsza droga do rozwiązania problemu niż wizyty u mechaników.

 

Jeszcze mam jedno pytanie przy okazji tej mojej diagnozy stuków w zawieszeniu. Jak miałem auto na klockach i pozdejmowane koła to się położyłem pod spód, chwyciłem półośkę i ruszałem nią we wszystkie strony i zauważyłem, że pomiędzy półośkami na przegubie środkowym jest spory luz ale także jakby w końcowej części półośki przy kole. Chodzi mi tu w szczególności o luz występujący przy obracaniu półosiek w przeciwne strony wokół osi. Słychać takie coś jakby pod tymi osłonami gumowymi klekotały tryba na przegubach. W ogóle miełem wrażenie że to jest jakby za bardzo rozluzowane. Ale z drugiej strony pomyślałem sobie, że może tak ma być! W końcu to są przeguby a nie elementy osadzone na sztywno. Co wy na to? Po zestawieniu samochodu na koła półośki nie wykazywały już takich luzów i nic nie było słychać podczas jazdy, żeby klekotały. A i jeszcze jedno pytanie: jak samochód był w powietrzu i jak ruszałem kierownicą lewo, prawo to wyraźnie dało się wyczuć jakby taki przeskok kiedy koła były w pozycji na wprost. Tak jakby w pozycji centralne jakaś prowadnica wpadała do jakiegoś rowka i powodowała ten przeskok. Czy to tak ma być? Bardzo proszę o sugestie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...