Gość lucky21 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Witam. Posiadam 350z z roku 06 czyli wersja 303KM USA. Cały czas borykam się z błędem silnika. Objawia się to mniej więcej tak. Gdy komputer jest zresetowany czuć dynamikę i poprawną pracę silnika jednak kontrolka check engine od samego poczatku się pali podczas jazdy po przekroczeniu wartości około 4,500 Obr/min silnik jakby przechodzi w tryb awaryjny i czuć , że stracił na dynamice i nierówno pracuje jakby zatankowało się złej jakosci paliwo. Dodam jeszcze, że ta kontrolka dzieli się na kilka etapów jakby bo raz się pali sam silnik raz silnik z wykrzyknikiem a czasami dochodzi jeszcze do tego napis check engine. Nie wiem co to oznacza. nigdy jeszcze nie miałem, żeby tak kontrolka całkowicie zgasła. Wcześniej objawiało się to nawet jedoczesnym wyłączeniem trakcji i kontrolki slip po przekroczeniu około 4,500obr/min. Wtedy to już była kaplica ponieważ w tych granicach komputer odcinał zapłon. Ostatnio byłem na diagnostyce i komputer wykazał błąd ustawienia rozrządu lub przestawiacza wałków. Uszkodzenie elektr. nie wchodzi tu w grę ponieważ sprawdzałem to wiele razy jeżeli chodzi o czujniki. Wymieniłem czujnik kątowy położenia wału po stronie kierowcy. Nie znam się na tym już tak dobrze ale na diagnostyce wykazało, że jedna strona jest jakby trochę wyprzedza druga. Mechanik powiedział mi, że problem polega na ustawieniu wałków rozrządu jednak do tego trzeba miec specjalistyczny sprzęt. Dzwoniłem do serwisu nissana jednak nie wiem czy sobie oni z tym poradzą ponieważ ile się orientuję to najchętniej by wyciągali odrazu silnik i kasowali tylko za usługi często zbędne. Powiedzieli mi także, że to nie jest stary silnik i, że o ile tam nikt nie grzebał to nic tam nie powinno się po przestawiać bo niby jak. Jeżeli ktoś się spotkał z takim problemem lub wiedziałby jak temu poradzić to proszę o kontakt. Szukam także dobrego specjalisty od tych spraw najlepiej jak najbliżej Bydgoszczy. Proszę o pomoc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pieto83 Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2010 hmm, a jaki dokładnie Ci kod wyrzuca.. ? U mnie jakby coś podobnego ale mniej drastycznie, też często dostaję check engina - kod p1444. Faktycznie bez check engina smiga lepiej, aczkolwiek tez mam wrazenie ze cos nie tak z wysokimi obrotami.. poprostu przymula. Przyspieszenie czuc do 3000, potem jakos mniej .. nie wiem czy to normalne ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndyOne Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Niestety nie jest to normalne bo właśnie po 3 tyś auto najlepiej przyspiesza. Możliwe że komp blokuje moc, robi tak np jak sonde wywala Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kowalkris Opublikowano 1 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 hej mi tez checka wywalalo ale inaczej... jak stal po odpaleniu nie bylo a jak jechalem i pogonilem go to zapalalo sie nie wiem jakie bledy mial ale mechanik faktycznie poprzestawial mi rozrzad i od tego czasu jest oki i lepiej sie wkreca... jakby co to moge dac namiary poznan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lucky21 Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2010 hmm, a jaki dokładnie Ci kod wyrzuca.. ? U mnie jakby coś podobnego ale mniej drastycznie, też często dostaję check engina - kod p1444. Faktycznie bez check engina smiga lepiej, aczkolwiek tez mam wrazenie ze cos nie tak z wysokimi obrotami.. poprostu przymula. Przyspieszenie czuc do 3000, potem jakos mniej .. nie wiem czy to normalne ? Moje kody przy diagnostyce to P0300 i P0021. Jest to wypadanie zapłonu i coś tam z rozrządem. Mechanik znajomy mówił, że te błędy mogą być powiązane. Co ciekawe z 2 tyg temu wymieniłem czujnik kątowy położenia wału bo mam ich kilka i sobie eksperymentuje. Po wymianie dziwne ale silnik przez tydzień chodził jak marzenie aż się zdecydowałem na dłuższą trasę w okolice Wrocławia około 700km no i po drodze złapał mnie deszcz od tego czasu błąd powrócił i silnik działa w kratkę. Ważne jest myślę to, że nie posiadam osłony pod silnik i cały czas próbuję ją zdobyć. Kolejny mechanik który mi prześwietlał silnik mówił, że z nim jest wszystko ok i wina leży po stronie instalacji. Jak instalacja to moim już zdaniem albo to się dzieje od temperatury albo od wilgoci. Doradźcie coś bo w łeb z tym można dostać Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość foreks Opublikowano 26 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 wszystkim Wam silnik wchodzi w tryb awaryjny. bez dzwona sam rorzzad sie nie przestawia, sprawdzic rozrzad to zadna filozofia, najlepiej zas zrobic nowy, ile kosztuje w 350Z? wypadanie zaplonu po deszczu to chyba czas wymienic swiece? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.