Dar1962 Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 (edytowane) - propozycja pierwsza) na nasze gładkie drogi i niskie krawężniki bark 65 to minimum bezpieczeństwa - propozycja druga) omijać szerokim łukiem wszystko, co w nazwie ma określenie "Eco", "Energy" itd. - albo oszczędzamy na paliwie i portfelu albo na bezpieczeństwie Edytowane 7 Marca 2012 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek_sosnowiec Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 (edytowane) U mnie w pracy dwie osoby mają Micheliny Energy Saver, są ardzo zadowolone. Jako jedyny minus wskazują szybkie zużywanie się bieżnika. Szczególnie kolega, który dużo jeździ w trasy. Też się nad nimi zastanawiam. Być może to kwestia stylu jazdy, ale moje po 3 sezonach (ok. 45 tys km) nie wyglądały źle. Spokojnie nadawały się jeszcze do jazdy na co przynajmniej 2 sezony. Zwróc uwagę, że również w przytoczonym linku od Manixa jako główną ich zaletę wymieniono najmniejsze zużycie bieżnika w teście, może więc Twój kolega ma poprostu "ciężką" nogę? Od siebie dodam, że na mokrym również nie było jakichś szczególnych problemów. Co prawda z testów wynika, że na mokrym ta opona wypada gorzej niż rywale, w rzeczywistości jednak nigdy nie miałem z nimi żadnego problemu. Wg mnie to dobre opony a ich zakup wart zastanowienia. Z drugiej strony np. na oponeo.pl te Micheliny są o 60 zł droższe na sztuce od wspomnianych wyżej Uniroyali (dodatkowo mają chyba wysyłkę gratis. Opony ze stycznia 2012). Może więc nie warto przepłacać? Uniroyal Rain Expert ma bardzo wysokie oceny i zawsze 240 zł w kieszeni zostaje. Edytowane 7 Marca 2012 przez arek_sosnowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dysten Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 Witam Wtrące swoje trzy grosze odnośnie opon. Uniroyal zarówno Rain Tyre oraz Rain Expert są najlepszymi jakie miałem spośród letnich opon pod względem warunków deszczowych, super przyczepność (relatywna). Kilka chwil po pojawieniu się deszczu opony te jednak okazały się najmniej stabilne ale większość opon w tych warunkach jest słaba (na asfalcie jest ciekna warstwa błota). Opony letnie na suchą jezdnię to bezapelacyjnie Michelin EnergyX, wytrzymały 60 tys. km ale przyczepność super (na suchej drodze, można było odważnie wchodzić w zakręty). Firmowo w Note mam Bridgeston jakiś tam, nie miałem ich jeszcze na felgach, jedynie co mogę dodać to opony zimowe Bridgestone LM-20 mogę uznać za bardzo dobre. Więc ilu użytkowników tyle opinii, Uniroyale uznaję za udane opony, sprawujące się wyśmienicie w trakcie mocnego deszczu. Minus szybko się ścierają ale to jest zarazem plus bo świadczy właśnie o przyczepności opony. Na suchym wszystko dobrze pracuje. Poza tym nic nie zastąpi zdrowego rozsądku w trakcie jazdy. Opony za około 250 zł w zupełności wystarczą do Note, to nie bolid. Ważne aby opona nie była stara, bo nawet nowa Dębica będzie lepsza od 6 letniego Nokiana czy Dunlopa. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg70 Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 Witam.Posiadam Michelin Energy Saver 185/65/15 w Note, bardzo cicha i przyczepna na alu 6.5". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.a.polak Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 ja od nowości czyli juz 5 lat mam Continental ContiPremiumContact 185/55 R16 83 V i jeszcze troche wytrzymają, zużycie bieznika niewielkie, ciche, dobrze trzymaja na mokrym autko ma przebieg 38 000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulek Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 No dobra a jak się ma z jazdą po suchym asfalcie na Uniroyal Rain Expert? I czy są ciche? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 Ja pomykam na Continental ContiPremiumContact 185/65 R15 88 H, fabrycznie założone od nowości. Dlatego dołączyłem do dyskusji, ponieważ za jakiś czas trzeba będzie zmierzyć się z wymianą. Natomiast zimówki mam jakieś tam KUMHO na przód o HANKOOK na tył, pozostałość po poprzednim właścicielu. Nie jestem z nich zadowolony. Wybrać dobre, a jeszcze niedrogie opony, to trudna sprawa bo każdy producent zapewnia o dobrej jakości swoich gum. Wiem, że do beemek zakładają opony z górnej półki czyli GoodYear, Continental, Pirelli, Dunlop i Michelin. A prawdę mówiąc nawet te opony produkowane są obecnie w Portugalii, Turcji, Słowacji, Hiszpanii itd. Więc można by się zastanowić czy nie lepiej troszkę taniej a ze średniej półki? Oczywiście to moja skromna opinia, bo też kiedyś będę musiał coś kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 (edytowane) ja od nowości czyli juz 5 lat mam Continental ContiPremiumContact 185/55 R16 83 V , dobrze trzymaja na mokrym One nie trzymają na mokrym dobrze,one trzymają rewelacyjnie. Moim skromnym zdaniem Edytowane 8 Marca 2012 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smoliszcze Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 (edytowane) Może nie jestem ekspertem, ale po przejechaniu w ubiegłym roku 7000 km na UNIROYAL RainExpert (4 szt. 195/60 R15), zdecydowanie je polecam! Jeździłem na Conti, Michelinkach, Fuldach, Barumach, Hankookach, nie wspominając o wynalazkach typu Dębica czy Kormoran; Ale Uniroyalki zostawiają te wszystkie oponki daleko w tyle; Może nie na suchym, gdzie są porównywalne z Michelinkami lub Conti, ale na mokrym - po deszczu bądź nawet w trakcie ulewy spisuja się REWELACYJNIE, żadnych poślizgów czy braku panowania nad samochodem... a na "naszych koleinkach" jest to ważna cecha; Na suchym przeciętny kierowca poradzi sobie na prawie każdych oponach, ale na mokrym deszczowe oponki, jakimi są Uniroyale zdecydowanie pomagają; Głośność tych opon - no cóż... są na rynku cichsze, ale nie jest źle; mi nie przeszkadza; Ścieralność - akceptowalna (jak opona ma się trzymać drogi, to trochę musi się ścierać). Prowadzenie i hamowanie - bez uwag! Edytowane 8 Marca 2012 przez smoliszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 (edytowane) w poniedziałkowym numerze "Auto Świata" jest bardzo duży (50 szt.) test opon letnich. Wprawdzie dotyczy rozmiaru 225x17 ale daje doskonały obraz tego, jacy producenci aktualnie produkują najlepsze ogumienie i co warto kupić a co omijać z daleka Edytowane 8 Marca 2012 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dysten Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 No dobra a jak się ma z jazdą po suchym asfalcie na Uniroyal Rain Expert? I czy są ciche? Witam Na suchym są przyzwoite jak większość opon (szybko się ścierają, jak ktoś lubi ostrą jazdę na zakrętach, ostre hamowanie, to szkoda na nie pieniędzy, długo nie pociągną). Mankamentem jest ta krótka chwila po rozpoczeciu się deszczu, łatwo tracą przyczepnośc i trzeba uważać (cienka wartswa błota na asfalcie - w takich warunkach mało jaka opona jest sprawna ale muszę przyznać, że Rain Expert wydaje się tu być słabsza od innych). Na mokrym asfalcie, a szczególnie w mocnym deszczu bardzo dobre. Pewnie opony za 400 zł i więcej biją je na głowę, ale jak się domyślam mówimy o oponach bliżej 200-250 zł za sztukę. Co do hałasu jaki wydają, normalne, poza tym Note głośno pracuje (silnik) więc opon jakby nie hałasowały nie będzie słychać Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulek Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 (edytowane) Kurcze a taka promocja 210 zł/szt a mi zdarza sie dość często ostro hamować . Nie jestem spokojnym kierowcą zazwyczaj pierwsza ruszam na światłach i patrze w lusterka jak sie żółwie budzą do startu a za miasto rzadko sie wybieramy. Teraz to zgłupiałam bo nie chce wydawać kasy na krótko tylko na kilka sezonów. Mój przedział cenowy dla 1 szt to od 200 do 300 zł no i świeże opony. a nie np 2010 r. Edytowane 9 Marca 2012 przez ulek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 9 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2012 (edytowane) bez paniki - te uniroyale z pewnością wytrzymają przynajmniej 4-5 sezonów - tu kilka propozycji kolejno wg cen - rainexperty wydają się najrozsądniejszą biorąc pod uwagę relację: cena-własności jezdne (szczególnie po mokrej nawierzchni)-ogólna ocena. Warta uwagi jest również Yokohama, choć to już opona premium http://www.oponeo.pl...185-65-r15-88-t http://www.oponeo.pl...185-65-r15-88-t http://www.oponeo.pl...185-65-r15-88-t http://www.oponeo.pl...185-65-r15-88-t Edytowane 9 Marca 2012 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.a.polak Opublikowano 19 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2012 (edytowane) no dobra Panie i Panowie ręka w górę kto zmienił już buty na letnie? bo ja się przymierzam do zrobienia tego w sobotę (albo dzisiaj, jeśli uda się przyzwoicie zaparkować przyzwoicie czytaj: na kostce, a nie połowa na drodze, a połowa na poboczu...) ---------------------- edit 20 marca 2012 g. 20:25 no i buty zmienione na letnie próba generalna wykonana nic nie odpadło i nie wibrowało przy 120km/h więc można jeździć Edytowane 20 Marca 2012 przez g.a.polak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
was79 Opublikowano 19 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2012 Wymienione w obu samochodach, dopiero teraz czuć efekt zimy na drogach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 19 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2012 (edytowane) ja jeżdżę na letnich od tygodnia (Continental ContiCrossContact LX M+S) - w lutym przejechałem na nich tylko 90 km (z salonu do domu) i czekały do wiosny niektórzy użytkownicy Drakul zaryzykowali jazdę na nich zimą i twierdzą,że dają radę Edytowane 19 Marca 2012 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 19 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2012 Śmigam na letnich od początku marca. Nie ma problemów a przy skokach temperatur na plus zimówki nie dostają już w kość. Zresztą przy tegorocznej zimie i tak dostały . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 19 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2012 To w Szczecinie w ogóle potrzebne są zimówki zimą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulek Opublikowano 19 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2012 No do mnie dopiero buty dotrą zdecydowałam sie jednak na michelin energy saver 185 65 15 - zobaczymy jak się będą sprawować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
was79 Opublikowano 19 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2012 ja jeżdżę na letnich od tygodnia (Continental ContiCrossContact LX M+S) - w lutym przejechałem na nich tylko 90 km (z salonu do domu) i czekały do wiosny niektórzy użytkownicy Drakul zaryzykowali jazdę na nich zimą i twierdzą,że dają radę M+S to niby mud&snow, ale w rzeczywistości producenci często oznaczają - nie wiedzieć czemu - ogumienie terenowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 19 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2012 (edytowane) To w Szczecinie w ogóle potrzebne są zimówki zimą? A to niby czemu nie? Że tak u nas tak ciepło, czy tak dobre drogi mamy? ;) . A tak na poważnie, mrozy wbrew pozorom zimą mamy a i śnieg ostatnimi czasy potrafi poleżeć, więc zimówki się przydają, choć pewnie na letnich by jakoś przebidował . Edytowane 19 Marca 2012 przez ranger Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 19 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2012 Inaczej mówiąc,swój rozum mamy i na gumach nie oszczędzamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 19 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2012 (edytowane) M+S to niby mud&snow, ale w rzeczywistości producenci często oznaczają - nie wiedzieć czemu - ogumienie terenowe. M+S wprowadza laika z błąd, bo tłumaczy się jako błoto+śnieg. W teorii ma oznaczać oponę uniwersalną na różne warunki terenowe i pogodowe.W praktyce faktycznie oznacza się w ten sposób opony do aut 4x4 i jest to ogumienie powiedzmy: wiosenno-letnio-jesienne mające łączyć dobre własności na drodze utwardzonej z możliwością zjazdu w średnio trudny teren. Do aut typu suv czy crossover są oczywiście również "prawdziwe" opony zimowe zwykle z przeznaczeniem szosowo-terenowym . Edytowane 19 Marca 2012 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
was79 Opublikowano 20 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2012 M+S to niby mud&snow M+S tłumaczy się jako błoto+śnieg. producenci często oznaczają - nie wiedzieć czemu - ogumienie terenowe. wiosenno-letnio-jesienne mające łączyć dobre własności na drodze utwardzonej z możliwością zjazdu w średnio trudny teren. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 20 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2012 tabela nie jest może do końca miarodajna dla opon Note ale nie popełnimy z pewnością błędu kupując własny rozmiar pierwszej trójki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.