honnki Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Wsiadam do auta przekręcam kluczyk zapalają się kontroli i nic zero reakcji. Kontrolki nie przygasają ale po prostu auto nie reaguje. Za pierwszym razem miałem niezłą nerwówkę bo auto potrzebne od zaraz a tu nic. Jednak jak to Polak- pokombinowałem w wyniku czego otworzyłem przednia maskę, trzasłem, wsiadłem i...... odburzył.Zdarzyło mi się to jeszcze dwa razy teraz już otwieram bagażnik i zamykam (szybciej i mniejszy obciach)a pomaga. Czy może ktoś to przeżył i podpowie co to może być? Oczywiście pojadę do serwisu ale podejrzewam że nic nie znajdą a im trzeba palcem wszystko pokazać. pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jutuu Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Witam Chyba nie pisałes jakie auto masz ale myśle zę nie mato znaczenia Ja mam almerę n16 1,8 U mie wyglądało to tak. Podjeżdzam na stacje benzynowa tankuje płace i chce odjechac a tu nic cisza Kolejka z tyłu niecierpliwi sie a ja stoje jak d..Żona obok i pytanie co sie dzieje Zepchnieto mnie na bok i problem trzeba było rozwiazywać. Obok stacji benzynowej był warsztat samaochodowu takiej sieci Norauto. Oni nie przyjmuja do napraw niewiadomych ale facet poradził krótko hahahaha. Weź pan kamień i stuknij w rozrusznik. Tak zrobiłem i cuuuuuud. odpalił Kamień wziąłem ze soba i dalej w drogę . co wyłączenie silnika to potem kamień i jazda. Zjechałem do garażu , rano chce jechać do pracy kamień a tu nic Koniec zabawy Wyjąłem rozrusznik( oczywiście nie tego dnia bo trzeba było do pracy jakoś dotrzeć) i okazało się ze skończyły sie szczotki i tak wogóle to rozrusznik do wymiany. Przydługi opis ale mysle ze twoje otwieranie klapy przedniej albo tylnej i trzaskanie to jest ten mój kamień . Mysle ze masz do wymiany szczotki bo juz są za krótkie, poza tym zawieszaja się i bedzie to częstsze az wogóle nie odpali. Ja wymieniłem rozrusznik sam, kupiłem na alegro nowy za 250 zł myslę ze okazyjnie ale mój był zdewastowany. Wył dodatkowo przy odpalaniu(ponos wada stacyjek w Nissanachi rozrusznik krecił mimo odpalenia. uszkodzone zęby zębnika bendiksa( automatu ) no i te szczotki. Koszt napraw i wymian części byłby wiekszy więć nowy kupiłem . Może moja historia naprowadzi cię na twoje rozwizanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
honnki Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Może jest tak jak piszesz choć mój qq ma 2 lata ale teraz w tych niby nowych konstrukcjach uwierzę we wszystko. Jestem laikiem w sprawach samochodowych ale stawiałem raczej na immobilajzer lub alarm (cobra). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sten Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Witam.Sprawdź czy wszystkie przewody do rozrusznika i bendixa dobrze trzymaja.Przy bendixie o ile dobrze pamietam jest taki przewód który jak dobrze nie styka to nie odpalisz auta chociaz kontrolki sie swiecą i wydaje sie że jest ok.To trzaskanie maską mówi że to moze być luźny przewód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość przemas Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Proponuje zobaczyc elektomagnes w rozruszniku,docelowo pomaga wrzucenie biegu 1 lub 2 i pobujanie auta przez chwilke,wsiadamy i powinien odpalic jesli nie odpala elektromagnes do wymiany,przynajmniej u mnie tak bylo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jutuu Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Jeśli to auto 2 letnie to raczej nie skończone szczotki, ale może zawieszające sie jednak.( potrzebne stuknięcie w auto i odpala). Może być luźny styk i też stuknięcie pomaga. Skąd luźny przewód w 2 letnim aucie?. Było cos robione w nim? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
honnki Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Nie nic nie było- przynajmniej przezemnie a jestem pierwszym właścicielem. Nio cóż trzeba będzie popatrzeć tak jak radzicie. dzięki za podpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sten Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Po co te pytania? 2-letni czy 20-letni? Sprawdzić należy!!! Jesli nie lużny to zaśniedziały..jeden kij:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vvitek Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 (edytowane) Ja miałem podobny problem, tylko ani trzaskanie maską ani kamień ani pan z assistance... QQ zajechał na lawecie do serwisu gdzie w końcu po 2 dniach znaleźli czas żeby się przyjrzeć, zresetowali komputer (podobno) i ruszył. Jakoś przestałem ufać w niezawodność tego auta i za każdym razem zastanawiam się czy odpali. a... i dodatkowo jak zresetowali komputer to i zresetowali szybę kierowcy że się nie podnosi samodzielnie. To samo zrobili z roletą dachową ale ta sama się nareperowała (hmmm?). Z szybą nie chce mi się jechać bo zbieram większy pakiet. Generalnie w mojej kaszanie elektryka to kicha. Edytowane 19 Kwietnia 2010 przez vvitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
perinoid Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 a... i dodatkowo jak zresetowali komputer to i zresetowali szybę kierowcy że się nie podnosi samodzielnie. Szybę możesz prawdopodobnie sam "naprawić", popatrz do instrukcji na czynności po odłączeniu akumulatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
denzo Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Miałem dokładnie taki sam przypadek w nowym samochodzie. Citroen berlingo zakupiony w salonie w 2000 roku, po przejechaniu około 3 lub 4 tyś km zaczynał stwarzać problemy jak w Twoim samochodzie, to znaczy kontrolki nie przygasały po przekręceniu kluczykiem, (ładowałem nawet akumulator). USTERKA była w rozruszniku! uszkodzony było uzwojenie lub wirnik (dokładnie nie pamiętam) efektem było to, że jak się ustwiło w tym martwym punkcie to rozrusznik nie kręcił. Sprowadzili rozrusznik wymienili i po problemie. Pozdrawiam elektryków w serwisie nissana, kasować komputer hehe rewelacja denzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vvitek Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2010 Szybę możesz prawdopodobnie sam "naprawić", popatrz do instrukcji na czynności po odłączeniu akumulatora. Wielkie DZIĘKI! Faktycznie można to zrobić samemu. Pytanie tylko czemu "fachowcy" tego nie robią. Fabrycznie nowy samochód ma tą funkcję aktywną więc powinni chyba wracać do stanu fabrycznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość martinello2 Opublikowano 6 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2012 miałem dokladnie to samo, QQ 1,6 acenta auto prosto od dealera , z alarmem Cobra, - nie odpalił , a nie wiecej niz 10 min wczesniej juz nim jezdzilem wiec silnik byl troche rozgrzany. Rozrusznik krecil pieknie, wszystkie kontrolki tka jak trzeba, ale nie zapala.... Po 5 probach wysiadlem, po kilkum minutach wsiadlem i znow odpalam ... i tym razem wszystko idealnie. Auto na gwarancji ale co mi powiedzą w ASO jesli u nich usterka nie wystapi? Czytalem na tym forum ze to wina alarmu ktory sie wiesza. Czy komuś serwis wyjaśnił ten problem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meridion Opublikowano 6 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2012 Dokładnie miałem to samo to standard, przyjechałem nowym od dealera, zgasiłem przy garażu i już nie odpalił. Wstyd. Dealer powiedział wyjąć kluczyki, odczekać ok. 1 min. i odpalić-zadziałało, podobno immobilajzer takie szybkie uruchomienie po zgaszeniu czyta jako błąd, musi sam się zresetować. Zazwyczaj mam tak jak odpalam z blokada skrzyni, muszę wyjąć kluczyki aby wypiąć blokadę i wtedy nie odpalę. Czekam aż zgaśnie oświetlenie wnętrza, to ok. 1 min. i potem odpalam. Ten typ chyba tak ma. Zastanawiam się co byłoby ew. na przejeździe kolejowym ? ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 7 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2012 Ja zauważyłem, że alarm blokuje zapłon po zamknięciu wszystkich drzwi przed odpaleniem silnika (chodzi mi o zamknięcie przyciskiem między fotelami). Wystarczy pilotem zamknąć i otworzyć drzwi i problem znika. Spróbujcie może u Was też zadziała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popek82 Opublikowano 7 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2012 U mnie było podobnie rozrusznik kręcił ale nie odpalał. Z obserwacji doszedłem do wniosku że taki stan rzeczy wystepuje gdy za szybko po otworzeniu z kluczyka próbuje odpalic auto. Myśle że albo immobilazier nie zdąży rozbroić się albo alarm cobra. Reasumując jezeli po otworzeniu odczekam jakieś 15-30 sekund problemu nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.