Gość rbodzek Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 O! Widzę znowu nowy cennik. Teraz 6K upustu!. No robią sobie jaja z klientów. Mnie zachęcili naganiacze że taniej już nie będzie: 4K upust + 50/50 za faktyczne 0% . Teraz od 1.05.2010 – 6 K upustu i dalej 50/50. I teraz przyjdzie mi odebrać auto (w Maju) drożej niż obecnie jest w ofercie. Dla mnie to jest bardzo niepoważne. Szok i granda. No w takim układzie tej krzywej maski (o ile będzie) na 100% im nie odpuszczę. Pewnie jak dalej tak będą szły te promocje to po wakacjach do każdego Kaszaka dorzucą gratis Micrę „na zakupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubik77 Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 Tak jak piszesz ... polityka troszkę niepoważna ale z drugiej strony jak miałbyś sugerować się tylko rabatem, czekać, zastanawiać się to nigdy QQ byś nie kupił. A teraz już niebawem będziesz cieszył się najnowszym modelem QQ, którego na ulicy strasznie dużo jeszcze nie ma ... wiec spojrzenie innych kierowców bezcenne Czekając z zakupem okazałoby się że owszem rabat jest ale musisz czekać do jesienie, albo danej wersji w tym roku już brak (jak rok temu było z I-WAY). Na koniec ... zobacz jaką moc ma QQ - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 cóż, najpierw przez pierwsze miesiące żadnego upustu (od pierwotnej - wyższej - ceny katalogowej), później niezły rabat w marcu, następnie nieco gorzej (odpłatny kredyt) w kwietniu, wreszcie jeszcze wyższy rabat w maju. Wniosek dla klienta? - czekać, bo może będzie jeszcze taniej, tylko wypatrywać powtórki resorakowej. Ciekawe, czy takie jest zamierzenie managementu nissana? pozostaje się cieszyć, że w marcowej promocji na krzywy ryj dostałem przynajmniej NC z "listy", a przede wszystkim, że nie kupiłem na beznadziejnej "wyprzedaży" rocznikowej, kiedy to wersję przed FL ze starego rocznika można było kupić drożej, niż w marcu czy maju nowy rocznik po FL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dambam Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 (edytowane) Sądze, że to wynik umocniania się złotówki, która dziś straciła bardzo wiele, promocja jednak do końca czerwca... Planowo odbiór mam na początku przyszłego tygodnia (promocja marcowa) może uda się coś wywalczyć jeszcze Edytowane 4 Maja 2010 przez danbam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość janusz-pawlak Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Według informacji od zaprzyjaźnionego sprzedawcy (zaprzyjaźnienie długo przed zakupem auta) 80% sprzedaży Nissana to model Qashqai. A owe upusty to wielki pic reklamowy (PR) aby tylko było o czym pisać, zainteresować klienta. Raz w górę, raz w dół. jp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piorun Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 No cóż, takie są po prostu prawa rynku. Kto sprzedaje ten narzuca cenę, a kupujący albo to akceptuje albo nie... A prawdopodobieństwo w marcu, że ceny dalej będą spadać było zdecydowanie większe niż to, że nagle zaczną rosnąć. Ktoś kiedyś napisał na tym forum, że samochód jest tyle wart ile jesteśmy gotowi za niego zapłacić... No i tyle w tym temacie. Ja zamówiłem auto w marcu godząc się z tym, iż nagle w kolejnym miesiącu mogą zrobić obniżkę nawet i 10k (bo skoro raz już to zrobili to czemu mieli by akurat nie powtórzyć takiej akcji...) Ale wcale tego nie załuję bo auto odbieram teraz na wiosnę a nie na jesień albo i nawet zimę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sceptyk Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 O! Widzę znowu nowy cennik. Teraz 6K upustu!. No robią sobie jaja z klientów. Mnie zachęcili naganiacze że taniej już nie będzie: 4K upust + 50/50 za faktyczne 0% . Teraz od 1.05.2010 – 6 K upustu i dalej 50/50. I teraz przyjdzie mi odebrać auto (w Maju) drożej niż obecnie jest w ofercie... Nie masz w umowie punktu, że obowiązują promocje z dnia odbioru lub dostarczenia auta? Lub sprzedawca na twarz rzucił o obowiazywaniu promocji z dnia dostawy? Ja miałem to wpisane do umowy i bez problemu skorzystałem z samochodzikowej promocji. Wystarczy jeden telefon do dealera Nissana nawet jak nie masz tego wpisanego w umowie i się wyjaśni. Zawsze można zrezygnować z umowy i zacząć wszystko od początku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rbodzek Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Nie masz w umowie punktu, że obowiązują promocje z dnia odbioru lub dostarczenia auta? Lub sprzedawca na twarz rzucił o obowiazywaniu promocji z dnia dostawy? Ja miałem to wpisane do umowy i bez problemu skorzystałem z samochodzikowej promocji. Wystarczy jeden telefon do dealera Nissana nawet jak nie masz tego wpisanego w umowie i się wyjaśni. Zawsze można zrezygnować z umowy i zacząć wszystko od początku Ech.. sprawdzę, ale wg mnie mam zapisaną cenę wyjściową jako 75900, ostateczną jako 70500 plus zaznaczone że alarm i dywaniki gratis. Znając życie to obowiązuje mnie cena z umowy i pewnie tyle muszę zapłacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Wystarczy jeden telefon do dealera Nissana nawet jak nie masz tego wpisanego w umowie i się wyjaśni. co się konkretnie wyjaśni? że wpisana w umowie - co jest oczywistym standardem - cena w rzeczywistości jest niższa, zgodnie z aktualną promocją? coś trudno mi uwierzyć... promocja jest chyba na zamówione "od... do ..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sceptyk Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 (edytowane) co się konkretnie wyjaśni? że wpisana w umowie - co jest oczywistym standardem - cena w rzeczywistości jest niższa, zgodnie z aktualną promocją? coś trudno mi uwierzyć... promocja jest chyba na zamówione "od... do ..." Kupowałem 3 nowe samochody skoda, opel, nissan zawsze dostawałem informację, że cena będzie taka jak w umowie lub niższa jeśli przy dostawie będzie obowiązywała korzystniejsza promocja. To jest dobry zwyczaj, aby klient nie czuł niesmaku po odebraniu auta. Kto pyta ten, nie traci. Edytowane 5 Maja 2010 przez sceptyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rbodzek Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Kupowałem 3 nowe samochody skoda, opel, nissan zawsze dostawałem informację, że cena będzie taka jak w umowie lub niższa jeśli przy dostawie będzie obowiązywała korzystniejsza promocja. To jest dobry zwyczaj, aby klient nie czuł niesmaku po odebraniu auta. Kto pyta ten, nie traci. No ja już info mam od DEALERa... zgodnie z ofertą pierwotną, umową i staropolskim - JAK KUPIŁ TAK WD....IŁ!!- co podpisałeś to masz! No cóż.. live! Z nissanem tak ja z giełdą a to w górę a to w dół... ciężko łapie się dołki i szczyty. Pozostaje mieć tylko nadzieję że eksploatacja dostarczy wiele radości i zero problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cosmo Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Kupowałem 3 nowe samochody skoda, opel, nissan zawsze dostawałem informację, że cena będzie taka jak w umowie lub niższa jeśli przy dostawie będzie obowiązywała korzystniejsza promocja. To jest dobry zwyczaj, aby klient nie czuł niesmaku po odebraniu auta. Kto pyta ten, nie traci. Pierwszy raz słyszę o takim rozwiązaniu. W umowie zamówieniu już była podana cena zakupu i żadnej wzmianki, że jak cena będzie korzystniejsza to będzie zmiana na korzyść klienta. Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby mogłyby być takie zapisy w umowie, albo inaczej to ujmę - to raczej nie jest na rękę dealerowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robson3231 Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Ja też samochód Qashqai Acenta 1.6 kupiłem 20 kwietnia ,a odebrałem 30 . Kosztował 71000tys. a 04.05 2010 70000tys. to robią człowieka trochę w bambuko.A za 1000 złoty miałbym felgi stalowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jano78 Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 JA podpisałem umowę na początku stycznia na określoną kwotę. gdy weszła nowa promocja na model poszedłem renegocjować umowę i bez problemu skorzystałem z innej promocji, ale warunek był taki że samochód nie mógł być przypisany przez centralę Nissan do konkretnej promocji i wtedy sprzedawca podpioł pod nową promocję z której skorzystałem. Nie ukrywam że teraz kupiłbym go o wiele taniej ale takie prawo rynku. Ja nowym modelem jezże już od prawie dwóch miesięcy i jestem zadowolony, a jakbym miał czekać na to kiedy bedzie najtaniej to pewnie auto kupowałbym przez 5 lat i jeszcze bym nie kupił. Uważam również że Nissan chce przyciągnąć jak najwięcej klientów gdyż na rynku pojawiają sie nowe samochody tego segmentu jak Mitsubishi ASX cz Dacia Duster wiec trzeba zrobić konkurencyjną cenę swojego modelu by nadal został liderem tego segmentu. W chwili obecnej miałbym dylemat czy znów wybrać QQ czy nie zdecydować sie na ASX bo odbiór samochodów bedzie w tym samym czasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sceptyk Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Pierwszy raz słyszę o takim rozwiązaniu. W umowie zamówieniu już była podana cena zakupu i żadnej wzmianki, że jak cena będzie korzystniejsza to będzie zmiana na korzyść klienta. Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby mogłyby być takie zapisy w umowie, albo inaczej to ujmę - to raczej nie jest na rękę dealerowi Gdyby nie było w umowie wielu danych osobowych to bym załączył skan z tymi punktami w umowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cosmo Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Gdyby nie było w umowie wielu danych osobowych to bym załączył skan z tymi punktami w umowie. nie no spoko, już wierzę. W którym mieście/u którego dealera udało Ci się wywalczyć taki zapis w umowie (pewnie nie w Warszawie)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elfi Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Pozwólcie koledzy że odgrzeje temat.. W różnych częściach kraju, u różnych dilerów można uzyskać czasami ciekawe upusty cenowe na nowego QQ. Może w tym temacie podawajcie jakie upusty, ewentualnie co dodatkowo udało się "wyrwać" . Czasami warto zamówić auto na drugim końcu Polski i zyskać dobre kilka tysięcy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.