Gość oczkopl7 Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Panowie mój problem polega na tym iż auto umarło. Zacznę może od początku pewnego ranka przychodzę do auta wchodzę próbuje odpalić i cisza lampki się zapaliły ale rozrusznik juz nie kręcił. Okazało się ze pad aku, próbowałem go naładować ale niestety nie udało się. Akurat zasiarczylo się i na śmietnik. miał poniżej 10,5 V. Auto stało bez aku on 5 dni po tym czasie zakupilem drugi sprawny. dzisiaj rano wkładam go podlaczam a tu cisza nic się dzieje. Nic nie działa żadne światełko zegarek lampeczka totalnie nic. Klemy sprawdziłem wszystko jest jak powinno. Sprawdzałem miernikiem masy napięcia i np. pomiędzy plusem a silnikiem jest normalnie 12.3 V. podlaczylem amperomierz w szereg i niby obwód zamknięty i płynie ok. 0.2 A. Ktoś ma jakiś pomysł? Słyszałem cos o jakimś głównym bezpieczniku gdzie on się znajduje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jswistow Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 sprawdz jeszcze raz przy klemie plusowej czy masz dobrze wpieta wsówke,taka pod czerwonym plastikiem,mi sie kiedys wlasnie odpiela i tak jak pisz,nic nie swieci pomimo ze jest prad,a temat juz był tu przerabiany Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość oczkopl7 Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Postaram się sprawdzić ale chyba tak jak mówisz tam jakąś wsowka jest i była nie wciśnięta. pisałeś ze był taki temat juz poruszany. Czy możesz mi podać link. Pisze aktualnie z telefonu i mam bardzo utrudnione szukanie na forach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.