Gość kraqsek Opublikowano 8 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2010 Witam. Wymieniłem dziś płyn chłodniczy. Wszystko było by ok. tylko że wlazło mi ok sześć litrów zamiast dziesięciu Czy jest jakiś odpowietrznik w 2,7tdi? Znalazłem na forum schemat układu chłodzenia ale tam nic nie ma ( lub nie umiem odczytać ) Dodam że silnik nie grzeje się ( nie przegrzewa) , chodzi równo a nawiew działa prawidłowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azm-61 Opublikowano 8 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2010 Witaj! Zapewne nie spuściłeś wszystkiego płynu więc weszło tyle ile było zlane. Czy spuszczałeś płyn z bloku korkiem koło turba? Z nagrzewnicy też płyn sam nie zejdzie. pozdrawiam Andrzej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kraqsek Opublikowano 8 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2010 Witaj! Zapewne nie spuściłeś wszystkiego płynu więc weszło tyle ile było zlane. Czy spuszczałeś płyn z bloku korkiem koło turba? Z nagrzewnicy też płyn sam nie zejdzie. pozdrawiam Andrzej Z nagrzewnicy upuściłem płynu poprzez dmuchniecie w przewód. Niestety o korku w bloku nic nie wiedziałem Hmmm będzie problem jeśli wymieszały się płyny? Przed wymianą był zielony a wlałem czerwony "Hepu" bez krzemowy Dodam, że po wyłączeniu silnika słychać "przelewanie" się płynu gdzieś w bloku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr323f Opublikowano 8 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2010 Witam panowie, Kolego "kraqsek" kolega Andrzej "azm-61" ma całkowitą rację. Ja też tak spuszczałem na samym początku czyli rozłączyłem chłodnicę, węże od nagrzewnicy, oczywiście dmuchałem w te węże i efekt taki jak u ciebie. Jedno jest pewne w ten sposób nie wlejemy więcej jak ok 5l-6l płynu bo więcej nie zlaliśmy. Ze zmieszania się płynów nie powstania tragedia, przynajmniej do momentu pierwszych mrozów. Zawsze możesz zrobić test, który ja robię, czyli do pojemnika na mocz wlewasz próbkę płynu i dajesz ją do zamrażarki. Po 5-6h patrzysz czy nie zamarzło. Dobrze jest mieć termometr. Temperatura w zamrażarce waha się od -13°C do -22°C, sprawdzone w pracy na zwykłej lodówce z zamrażarce którą wykorzystujemy do badań. A do pojemnika po moczu wlewamy dlatego, że jak zamarznie to nie pęknie i nic z niego nie wyleje się, poza tym jest szczelny. I oczywiście zapakuj to wszystko w woreczki foliowe przed włożeniem do zamrażarki, min 2szt. Jeżeli będziesz mimo wszystko zlewał cały płyn to warto przed tym kupić środek do czyszczenia całego układu za wszelkich szlamów, brudów itp. Wlewasz go, trochę na nim jeździsz (taki jest najlepszy) wylewasz, płuczesz układ wodą, zalewasz płynem Petrygo 2x27zł za 5l opakowania i temat znika na 3-4 lata. Sprawdź jeszcze czy masz pompę wodną szczelną. Najlepiej czy nie ma widocznego nacieku na obudowie w najniższym położeniu, bo wtedy to szkoda roboty. W tym miejscu zamieściłem informację, że można spuszczać płyn z układu poprzez rurkę powrotną płynu z turbosprężarki. Można, oczywiście ale nie przez tą, ta która tu była jest rurą powrotną oleju z turbosprężarki. Po jej zdjęciu wyleje się tylko olej z turbosprężarki który nie ściekł do miski nic, więcej. O pomyłce zorientowałem się jak przeglądałem sobie zdjęcia swojej turbosprężarki, coś mi nie pasowało, a że miałem w planie wymianę płynu wszystko sprawdziłem i zweryfikowałem w praktyce. Podczas spuszczania płynu do oryginalnego korka się nie dobierałem, wyjąłem tylko chłodnicę, wypłukałem silnik, chłodnicę i nagrzewnicę. Do lewego wlotu z chłodnicy włożyłem rurkę igielitową 8mm jak najgłębiej i wydmuchałem sprężonym powietrzem resztki płynu. Nowego płynu weszło 8l, więc nie jest źle. Tak więc trochę namieszałem, a miało być tak luksusowo. Pozdrawiam Piotr Korek do spuszczania płynu z układu.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kraqsek Opublikowano 8 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2010 Witam panowie, Kolego "kraqsek" kolega Andrzej "azm-61" ma całkowitą rację. Ja też tak spuszczałem na samym początku czyli rozłączyłem chłodnicę, węże od nagrzewnicy, oczywiście dmuchałem w te węże i efekt taki jak u ciebie. Jedno jest pewne w ten sposób nie wlejemy więcej jak ok 5l-6l płynu bo więcej nie zlaliśmy. Ale mam taki nowy patent aby spuszczać płyn poprzez rurę powrotną płynu z turbosprężarki, znajduje się ona tu: Korek do spuszczania płynu z układu.pdf - tu jest widok na tą rurę powrotną płynu z turbosprężarki Ze zmieszania się płynów nie powstania tragedia, przynajmniej do momentu pierwszych mrozów. Zawsze możesz zrobić test, który ja robię, czyli do pojemnika na mocz wlewasz próbkę płynu i dajesz ją do zamrażarki. Po 5-6h patrzysz czy nie zamarzło. Dobrze jest mieć termometr. Temperatura w zamrażarce waha się od -13°C do -22°C, sprawdzone w pracy na zwykłej lodówce z zamrażarce którą wykorzystujemy do badań. A do pojemnika po moczu wlewamy dlatego, że jak zamarznie to nie pęknie i nic z niego nie wyleje się, poza tym jest szczelny. I oczywiście zapakuj to wszystko w woreczki foliowe przed włożeniem do zamrażarki, min 2szt. Jeżeli będziesz mimo wszystko zlewał cały płyn to warto przed tym kupić środek do czyszczenia całego układu za wszelkich szlamów, brudów itp. Wlewasz go, trochę na nim jeździsz (taki jest najlepszy) wylewasz, płuczesz układ wodą, zalewasz płynem Petrygo 2x27zł za 5l opakowania i temat znika na 3-4 lata. Sprawdź jeszcze czy masz pompę wodną szczelną. Najlepiej czy nie ma widocznego nacieku na obudowie w najniższym położeniu, bo wtedy to szkoda roboty. Pozdrawiam Piotr Dzięki za info Piotrek. Pompa jest sucha. Zrobię tak jak mówiłeś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr323f Opublikowano 8 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2010 Witam ponownie, W poście powyżej napisałem, że przez tą rurkę nie można spuścić płynu z bloku silnika. Do lewego wlotu płynu do silnika można włożyć rurkę i kombinować ze sprężonym powietrzem, informacje dodatkowe w moim poprzednim poście. Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 20 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Nie ten temat, ale by nie zakładać nowego to wpisałem tu. Kolega prosi o pomoc: http://www.forum.nissanklub.pl/index.php/topic/83222-ubytki-płynu-chłodzącego-brak-widocznych-wycieków/page-2#entry1042801 #33 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.