bobroy Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Dzieja się dziwne rzeczy z elektryką w mojej P11. Samochód stał w garażu przez 10 dni, potem w czwartek przejechałem max 3km. W piątek już nie chciał odpalić. Objawy jak przy słabym akumulatorze, czyli przygasają liczniki, kontrolki, alarm wyje. Okazało się, że padł akumulator. Wymienilem go i było ok. W sobotę rano dokładnie to samo. Wydawało mi się, że syrena alarmu robi zwarcie, więc odciąłem kable, ale dalej to samo. Zapaliłem światła kilka razy i samochód z trudem zapalił. Potem w ciągu dnia już bez problemu mogłem go odpalić. Wczoraj to samo i dziś to samo się działo. wiem, że to może być wszystko, że wszystko może robić zwarcie. Ale może macie jakieś pomysły co to może być? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 a nie świruje Ci alarm pewnie jest wpięty gdzieś jako zabezpieczenie np pompa paliwa ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 może już czas na nowe aku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobroy Opublikowano 10 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 a nie świruje Ci alarm pewnie jest wpięty gdzieś jako zabezpieczenie np pompa paliwa ,,, świruje w ten sposób, że po wyłączeniu go i otwarciu drzwi z klamki, po ok. pół minuty zamyka centralny zamek. Tak się dzieje przy otwarciu drzwi tył/lewe, przód/lewe. przód/prawe. może już czas na nowe aku nowy aku kupiłem w zeszły piątek, uważasz że już pora na nowy?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Qszi Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Napewno gdzieś masz zwarcie.... tylko teraz gdzie ? hmmm Posprawdzaj wszystkie bezpieczniki - albo gdzieś Ci się woda lub wilgoć dostaje i robi zwarcie.... A spróbuj zrobić tak: Jak Ci odpali i pochodzi to po zgaszeniu odłącz aku i na drugi dzień przed odpaleniem podłączysz - w ten sposób mógł byś zobaczyć czy to faktycznie zwarcie gdzieś w elektryce... wiadomo, że jak odłączysz akumulator to nawet jak będzie zwarcie nie rozładuje Ci go przez całą nockę.... ( wcześniej było by dobrze jak byś go nałądował) Alternator jak byś miał padnięty - tak jak ja miałem - to bez zwarcia na nowym aku to i tak by Ci pochodziło auto ok. tygodnia. Właśnie jak tak miałem... akumulator miałem słaby no to dawaj po nowy.... podłączyłem wszystko cacy a po tygodniu już kaput ledwo co kręcił okazało się że alternator do wymiany i teraz chodzi. Ale u Ciebie ewidentnie gdzieś jest zwarcie. Musisz próbować... Albo Odłączaj po kolei wtyczki na noc i na drugi dzień zobaczysz czy Ci dana rzecz nie rozładowuje... np. zaczni od świateł - powyciągaj wtyczki .... potem spróbuj czy Ci radio nie robi zware albo zapalniczka... właśnie ciężko powiedzieć bo jest tych elektronicznych rzeczy dużo... :\ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 nowy aku kupiłem w zeszły piątek, uważasz że już pora na nowy?! wcześniej nie podałeś, ale Ok, podłącz amperomierz i zobacz czy jest pobór prądu i jaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość philein Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Sprawdź ładowanie woltomierzem, a potem faktycznie amperomierz wepnij między klemę a biegun akumulatora przy zamkniętych drzwiach i zamkniętym/otwartym centranym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLACK60 Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 zrób tak jak philein napisał ale jeszcze możesz sprawdzić połączenie klemy z aku z przewodem, ja ostatnio, to przerabiałem i uciąłem przewód od masy i przykręciłem klemę na nowo trochę dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość philein Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Teraz myślę, że sprawdzanie bezpieczników nic nie da. Jeżeli zwarcie będzie konkretne, bezpiecznik się przepali i upływu prądu nie będzie, więc to rzczej nie to. Albo wilgoć albo alternator albo duży pobór na jakimś obwodzie. Zwarcie powinno powodować przepalenie bezpiecznia, czyli barak zasilania probemtycznego elementu. Jeżeli alterntor ładuje (miałem z tym problem ostatnio), to pobór prądu musi być kosmiczny. (Zakładam że nowy akumulator jest sprawny) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nice-wawa Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Kolego podjedz do elektryka on ci powie gdzie prąd ucieka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobroy Opublikowano 19 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2010 (edytowane) Kolego podjedz do elektryka on ci powie gdzie prąd ucieka . Tak też i zrobiłem, tzn. odstawiłem samochód do elektryka. Dam znać, co było. Samochód stoi od środy i elektryk nie może znaleźć przyczyny usterki :-( albo słaby elektryk, albo za bardzo ukryta usterka :-( Możecie polecić jakiegoś dobrego elektryka w Warszawie? Tak też i zrobiłem, tzn. odstawiłem samochód do elektryka. Dam znać, co było. Samochód stoi od środy i elektryk nie może znaleźć przyczyny usterki :-( albo słaby elektryk, albo za bardzo ukryta usterka :-( Możecie polecić jakiegoś dobrego elektryka w Warszawie? 19.05.2010 Usterka dalej nie wykryta. Jedynie co udało się ustalić elektrykowi, to że po wyłączeniu silnika jest wszystko dobrze. Po kilku godzinach, 4-6 pojawia się jakiś pobór prądu rzędu 5-7A i to coś rozładowuje mi akumulator. Ponawiam pytanie: gdzie w Warszawie jest jakiś dobry elektryk, który usunie mi tą awarię. Potrzebuję mieć sprawny samochód ze względów rodzinnych. Pomóżcie proszę. Edytowane 19 Maja 2010 przez bobroy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 19 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2010 . Jedynie co udało się ustalić elektrykowi, to że po wyłączeniu silnika jest wszystko dobrze. Po kilku godzinach, 4-6 pojawia się jakiś pobór prądu rzędu 5-7A i to coś rozładowuje mi akumulator. ale nie ruszając samochodu?? ani nie odpalając tak samo z siebie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobroy Opublikowano 19 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2010 ale nie ruszając samochodu?? ani nie odpalając tak samo z siebie?? dokładnie tak! Wydaje mi się to nieprawdopodobnie bzdurne, ale może ja się na tym nie znam. Jedyne urządzenie, które pobiera jakiś prąd, to moim zdaniem jest niefabryczny autoalarm, ale jego montowałem jakieś 7 lat temu. Jest możliwość sprawdzenia czy centralka autoalarmu dobrze działa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 19 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2010 dokładnie tak! Wydaje mi się to nieprawdopodobnie bzdurne, ale może ja się na tym nie znam. Jedyne urządzenie, które pobiera jakiś prąd, to moim zdaniem jest niefabryczny autoalarm, ale jego montowałem jakieś 7 lat temu. Jest możliwość sprawdzenia czy centralka autoalarmu dobrze działa? można wypiąć AA i zobaczyć ale na pewno nie pobiera 5-7A, bo to musi być coś co ma około 2 Ohm, to tak jakby coś zwierało do masy (I=U/R), I=6, U=12, czyli R=2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobroy Opublikowano 26 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2010 można wypiąć AA i zobaczyć ale na pewno nie pobiera 5-7A, bo to musi być coś co ma około 2 Ohm, to tak jakby coś zwierało do masy (I=U/R), I=6, U=12, czyli R=2 na dziś to wiem, że coś się zepsuło w zamku tyl/prawe drzwi. Po 2 godzinach od wyłączenia silnika coś się tam zaczyna dziać. Dziś elektryk odpalił samochód bez problemu. Być może właśnie to ustrojstwo się zepsuło. Trudno będę musiał wymienić całośc tylko szkoda roboty, bo sam wygłuszyłem wszystkie drzwi, a teraz to trzeba będzie jakoś zerwać. na dziś to wiem, że coś się zepsuło w zamku tyl/prawe drzwi. Po 2 godzinach od wyłączenia silnika coś się tam zaczyna dziać. Dziś elektryk odpalił samochód bez problemu. Być może właśnie to ustrojstwo się zepsuło. Trudno będę musiał wymienić całośc tylko szkoda roboty, bo sam wygłuszyłem wszystkie drzwi, a teraz to trzeba będzie jakoś zerwać. Na tym nie koniec moich przygód z elektryką w samochodzie. Dziś znowu miałem to samo,co przed 10. dniami :-( samochód znowu wylądował u elektryka :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.