[N15] Problem z zakresem przesuwu fotela kierowcy

[Gość sim_co]

Witam,

 

Moja mama właśnie nie dalej jak parę dni temu nabyła Almerę 1,6 SLX 5D z 99 roku. Na razie się wdraża w prowadzenie na parkingu przed marketem i mniej uczęszczanych uliczkach, a towarzyszę jej ja... W każdym razie - podczas przesiadki cofałem fotel kierowcy i coś za daleko mi poleciał. Teraz zakres przesuwu jest taki, że od maksymalnego cofnięcia przesuwa się tylko trochę do przodu. Patrzyłem pod fotel i ciągnąc za wajchę na drugiej prowadnicy też ząbki się odchylają, a jednak coś blokuje. Próbowałem szarpnąć trochę do przodu i do góry (na dół) i bez rezultatu. Macie może jakąś 'złotą' radę? Bo 30 minut dzisiaj nad tym spędziłem i nie mam nawet pomysłu co blokuje - najpewniej coś na szynie od strony dźwigni zmiany biegów w miejscu pod oparciem fotela - niestety byłem bez latarki i ciężko cokolwiek zobaczyć.

 

Ewentualnie - czy znacie jakiegoś 'mechaniora', który upora się z tym drobiazgiem w '5 minut' i z innymi mniejszymi i większymi być może kiedyś w przyszłości + nie obedrze mnie z pieniędzy?

 

Dzięki i pozdrawiam

[Gość Tricu]

U mnie to na siłe kiedys trzeba było fotelem pojezdzić góra dół i an boki troche pokołysać i poszło SIŁA ROBI SWOJE HHEHHE

[Gość Tusiek]

spróbuj zajrzeć w prowadnice... mi tam wpadło chyba 20 gr i nie mogłem przesunąć

[cwiara72]

No ,ja też przerabiałem temat fotela.Podobnie jak kolegi nie suwał się.Niestety próby w samochodzie nie pomogły,trzeba było wyjąć fotel.Trochę młotkiem(jak wiadomo ,uniwersalne narzędzie he,he,he)no i z prowadnicy wypadły 2 eurocenty,jeszcze po właścicielce belgijce.Tak że pomordować się trzeba.Powodzenia

[Gość ATARI]

Na 99% blokuję moneta, mi wleciało 5gr i sam się głowiłem nad tym dobrą godzinę Jedyna rada to wyjąć fotel (5min pracy, 4 śrubki)i zdiagnozować to na spokojnie.