Stukanie z okolicy pedałów

[archit]

Witam,

jestem nowym forumowiczem z Wrocławia, choć od dawna śledzę to forum, dlatego w pierwszym akapicie chciałbym się przywitać i pozdrowić mądre głowy.

Mam następujący problem (poza wieloma innymi tu opisywanymi) - podczas ruszania oraz zmiany na niskich biegach (1 i 2 powyżej nie zauważyłem tego efektu), a także podczas wolnej jazdy, po nawet lekko nierównej nawierzchni, z okolic pedałów dochodzi stukanie - ostre, ale nie metaliczne. Stukanie występuje dokładnie wówczas, kiedy puszczam sprzęgło, równocześnie dodając gazu, lub kiedy przy wolnej jeździe hamuję. Mam wrażenie jakby jakaś "luźna" część siłą bezwładności w coś stukała !? Przy czym pojedyncze stuknięcia na nierównej nawierzchni nabierają większej częstotliwości i przypomina to bardziej trzeszczenie niż stukanie.

W serwisie oczywiście niczego nie wykryli i po trzech godzinach chcieli zwrócić samochód nic nie robiąc, ale żem uparty, to jeździłem z mechanikiem tak długo aż to zaczął słyszeć i nawet dałem mu pokierować , bo kierując dużo lepiej zwraca się uwagę na to kiedy dane zdarzenie występuje. Diagnozy nie postawiono żadnej, poza tym, że nigdy się z czymś takim nie spotkali (czytaj: 'to nic groźnego i można z tym jeździć i nie zawracaj nam głowy") ale ASO zamówiło jakieś gumowe łączniki, które występują gdzieś na wysokości pedałów z drugiej strony burty, a które wymienią mając nadzieję, że to pomoże.

A ja w związku z tym mam pytanie, czy ktoś spotkał się z podobnym zjawiskiem i jak mu zaradził ... bo według mnie to nie jest to co sugeruje ASO - moje pukanie jest ... hm jakby to określić ... dźwięk kojarzy mi się z pustym, plastikowym pudełkiem uderzanym w coś - jak walenie w bęben, choć bez pogłosu - krótkie i "tępe".

 

Przy okazji krótkie pytanie, czy aluminiowa rurka, która biegnie w kabinie od nagrzewnicy pod środkową częścią konsoli(zaraz z tyłu radia), podczas jazdy ma być tak gorąca (nawet przy wyłączonym ogrzewaniu), że aż parzy ?!. Zauważyłem to przy okazji szukania potencjalnego źródła hałasu powyżej opisanego. Tę rurkę, czy jak kto woli przewód aluminiowy można wymacać na prawo od prawego kolana kierowcy sięgając za plastik obudowy centralnej, tam gdzie przebiegają wiązki kabli elektrycznych.

Pytam dlatego, że (poza wizją zakończenia żywota jako żywa pochodnia) jeśli jakikolwiek przewód elektryczny dotknie tego, niechybnie stopi się izolacja i może nastąpić zwarcie ... a potem moja śmierć przez porażenie ...

I tym optymistycznym akcentem kończę.

[Gość Kielce44]

Witam,

jestem nowym forumowiczem z Wrocławia, choć od dawna śledzę to forum, dlatego w pierwszym akapicie chciałbym się przywitać i pozdrowić mądre głowy.

Mam następujący problem (poza wieloma innymi tu opisywanymi) - podczas ruszania oraz zmiany na niskich biegach (1 i 2 powyżej nie zauważyłem tego efektu), a także podczas wolnej jazdy, po nawet lekko nierównej nawierzchni, z okolic pedałów dochodzi stukanie - ostre, ale nie metaliczne. Stukanie występuje dokładnie wówczas, kiedy puszczam sprzęgło, równocześnie dodając gazu, lub kiedy przy wolnej jeździe hamuję. Mam wrażenie jakby jakaś "luźna" część siłą bezwładności w coś stukała !? Przy czym pojedyncze stuknięcia na nierównej nawierzchni nabierają większej częstotliwości i przypomina to bardziej trzeszczenie niż stukanie.

W serwisie oczywiście niczego nie wykryli i po trzech godzinach chcieli zwrócić samochód nic nie robiąc, ale żem uparty, to jeździłem z mechanikiem tak długo aż to zaczął słyszeć i nawet dałem mu pokierować , bo kierując dużo lepiej zwraca się uwagę na to kiedy dane zdarzenie występuje. Diagnozy nie postawiono żadnej, poza tym, że nigdy się z czymś takim nie spotkali (czytaj: 'to nic groźnego i można z tym jeździć i nie zawracaj nam głowy") ale ASO zamówiło jakieś gumowe łączniki, które występują gdzieś na wysokości pedałów z drugiej strony burty, a które wymienią mając nadzieję, że to pomoże.

A ja w związku z tym mam pytanie, czy ktoś spotkał się z podobnym zjawiskiem i jak mu zaradził ... bo według mnie to nie jest to co sugeruje ASO - moje pukanie jest ... hm jakby to określić ... dźwięk kojarzy mi się z pustym, plastikowym pudełkiem uderzanym w coś - jak walenie w bęben, choć bez pogłosu - krótkie i "tępe".

 

Przy okazji krótkie pytanie, czy aluminiowa rurka, która biegnie w kabinie od nagrzewnicy pod środkową częścią konsoli(zaraz z tyłu radia), podczas jazdy ma być tak gorąca (nawet przy wyłączonym ogrzewaniu), że aż parzy ?!. Zauważyłem to przy okazji szukania potencjalnego źródła hałasu powyżej opisanego. Tę rurkę, czy jak kto woli przewód aluminiowy można wymacać na prawo od prawego kolana kierowcy sięgając za plastik obudowy centralnej, tam gdzie przebiegają wiązki kabli elektrycznych.

Pytam dlatego, że (poza wizją zakończenia żywota jako żywa pochodnia) jeśli jakikolwiek przewód elektryczny dotknie tego, niechybnie stopi się izolacja i może nastąpić zwarcie ... a potem moja śmierć przez porażenie ...

I tym optymistycznym akcentem kończę.

Sprawdź sobie fotel kierowcy pod spodem i z boków pod spodem też miałem dziwne stuki plastiku jakby siłą bezwładności coś uderzało i okazało się że na materiale wisiała jakaś zaślepka plastkilowa która uderzała w metal a która powinna być gdzieśtam wcisnięta, a dźwięk dochodził jakby z okolicy pedałów lub podstawy kolumny kierownicy.Spróbuj może to jest to...Oczywiście znalazłem to sam bo serwis no cóż...jak zwykle

Edytowane 13 Maja 2010 przez Kielce44

[Gość lukasz26]

U mnie też od niedawna pojawiły sie podobne stuki tylko że ja wyczuwam to bardziej na kierownicy. Tak jak by plastik pukał w plastik. Występuje to tylko wtedy gdy hamuje na dziurach a szczególnie jak hamuje na dziurach i zjeżdżam z górki (wtedy praktycznie zawsze stuka). Wcześniej tego nie było, dopiero od niedawna. Myślę, że jakaś cześć wewnątrz sie poluzowała.

[archit]

Sprawdź sobie fotel kierowcy pod spodem i z boków pod spodem też miałem dziwne stuki plastiku jakby siłą bezwładności coś uderzało i okazało się że na materiale wisiała jakaś zaślepka plastkilowa która uderzała w metal a która powinna być gdzieśtam wcisnięta, a dźwięk dochodził jakby z okolicy pedałów lub podstawy kolumny kierownicy.Spróbuj może to jest to...Oczywiście znalazłem to sam bo serwis no cóż...jak zwykle

Dzięki za podpowiedź jutro z rana to sprawdzę

 

Z przykrością muszę powiedzieć, że niczego luźnego nie znalazłem pod fotelem, ech szkoda.

Wygląda na to, że jestem zdany na ASO, a oni ... na ślepy traf.

Może jakieś inne sugestie ?

A przy okazji to jak z tymi przewodami aluminiowymi - mają być cały czas gorące (sorry za głupie pytanie, ale nie znam się na tym) ?

[Synkro]

Dzięki za podpowiedź jutro z rana to sprawdzę

 

Z przykrością muszę powiedzieć, że niczego luźnego nie znalazłem pod fotelem, ech szkoda.

Wygląda na to, że jestem zdany na ASO, a oni ... na ślepy traf.

Może jakieś inne sugestie ?

A przy okazji to jak z tymi przewodami aluminiowymi - mają być cały czas gorące (sorry za głupie pytanie, ale nie znam się na tym) ?

U mnie przewody są cały czas gorące, nawet zdążyłem się już poparzyć :/

[archit]

U mnie przewody są cały czas gorące, nawet zdążyłem się już poparzyć :/

... no i to jest konkretna odpowiedź - dzięki - czyli wszystko w porządku ))

[ahdov]

Panowie,

zeby juz nie robic nowego tematu...mam pytanie do Was.

Czy w Waszych QQ...tych "starszych" jak i tych nowych, (moj ma 3m-ce i prawie 6k przebiegu) elementy plastikowe wewnatrz auta lekko trzeszcza?.

U mnie (zalozone kola 18') jadac po nierownosciach, typowych dla naszych drog, slychac plastiki wewnatrz samochodu...cos przy drzwiach, cos przy podszybiu...itd. Przyznam ze strasznie mnie to irytuje gdyz przesiadajac sie z duuuzo starszej mazdy sadzilem ze tego problemu nie bedzie a tu..zonk.

U Was jest podobnie?...czy kompletna ciiiiisza?

 

pzdr,

Lukasz

[Gość waldemarus65]

Witam.

W moim Qashqaiu też puka w desce rozdz. od strony pasażera (raz puka raz nie). Wcześniej miałem opla (9 lat ) i nic nie pukało .

Fachowcy w gazetach piszą , że kiedyś samochody były robione tak żeby wytrzymały dobrych parę lat bez awarji.A teraz są robione żeby wytrzymały czas gwarancji.

[Gość Tiger_]

W moim QQ+2 też niestety są "efekty dźwiękowe". Niektóre cichsze, niektóre głośniejsze. Co jest powodem nie mam pojęcia. Łukasz czy twój QQ to wersja już po lifcie?

[ahdov]

W moim QQ+2 też niestety są "efekty dźwiękowe". Niektóre cichsze, niektóre głośniejsze. Co jest powodem nie mam pojęcia. Łukasz czy twój QQ to wersja już po lifcie?

 

witam,

nie...wersja przed liftem. Produkcja Styczen 2010.

Wczoraj wymontowalem polke w bagazniku....o kilka stukniec/pukniec mniej... Rowniez wczoraj wyweszylem ze delikatnie skrzypi mi pedal gazu...w zasadzie na ost 1-3mm jego "pracy"...poza tym cos stuka/trzeszczy w okolicach prawego slupka z przodu. Juz mi synkro podpowiedzial ze moze to byc plastik przy podszybiu na zew samochodu ale niestety to nie to..:/

No nic...szukam dalej ale z tym pedalem gazu to na stowe sie namaluje w serwisie.

 

Pozdrwiam,

Lukasz