Gość larosa Opublikowano 20 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2010 słabo zapala,silnik 2,0 16v,czy to na benzynie czy gazie,ale jak już się uda zapalić to chodzi na wolnych obrotach dobrze albo tak jakby któryś cylinder nie pracował z jednym wyjątkiem nie można nacisnąć gazu bo zgaśnie.I tak się dzieje aż do momentu kiedy się nagrzeje.Wtedy wszystko wraca do normy i można jechać.Dodaję że dzieje sie tak czy to na benzynie czy na gazie tak jakby ssania nie włączał.chciałem wymienić kopułkę ale kosztuje 356 - 260 zł to trochę za drogo na takie eksperymenty.Swiece są nowe ale jak je odkręcam w trakcie zapalania to są mokre.Z resztą podmiana na stare nic nie daje.wyglada na jakieś kłopoty z iskrą bo świece bywają zalane ale jak sprawdzam to zawsze iskra jest. Jakie macie pomysły?Co włącza ssanie ? czujnik temperatury? nie mam pomysłu a może komputer ? prosze o pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 20 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2010 jaka instalacja gazowa i ile na niej przejechane?? zdejmij zasilanie z elektrozaworów od gazu aby nie szedł w układ i wtedy pojedź na PB i jak po jeździe będzie OK to znaczy, że parownik puszcza już gazik w układ i zalewa silnik, czyli czas na regenerację, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość crank Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 (edytowane) tak się stało nagle czy stopniowo coraz gorzej? a czy przy dodaniu gazu przy średnio rozgrzanym też gaśnie, nie ma żadnej moczy przy średnio rozgrzanym przy lekkim dodaniu gazu? może problem fajki/przewody, dobra jest iskra na wszystkich przewodach? Edytowane 21 Maja 2010 przez crank Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość larosa Opublikowano 22 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2010 Czy na gazie czy na pb jest to samo.Zaczęło sie psuć od jakiegoś czasu ok 3,4 dni aż w koń cu przestało zapalać.Teraz zapala w miarę dobrze choć lepiej z gazu ale po dodaniu gazu od razu przygasa dopóki się nie nagrzeje.Instalacja starego typu gaz podawany jest do dolotu tzn do kolektora ssącego + emulator wtrysku.Parownik rozbierałem bo dzisiaj gasł na wolnych obrotach ale nic w nim nie znalazłem.Trochę było w nim smoły ale oczyściłem,membrany obydwie w dobrym stanie ,uszczelki od przepustnic też dobre elektrozawory działają prawidłowo.Filtr od gazu oczyszczony.nie wiem co dalej robić,może pomierzyć kable ale nie wiem ile mają mieć oporności?W nocy jak patrzę na kable to nie ma żadnych przebić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 23 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2010 Czy na gazie czy na pb jest to samo.Zaczęło sie psuć od jakiegoś czasu ok 3,4 dni aż w koń cu przestało zapalać.Teraz zapala w miarę dobrze choć lepiej z gazu ale po dodaniu gazu od razu przygasa dopóki się nie nagrzeje.Instalacja starego typu gaz podawany jest do dolotu tzn do kolektora ssącego + emulator wtrysku.Parownik rozbierałem bo dzisiaj gasł na wolnych obrotach ale nic w nim nie znalazłem.Trochę było w nim smoły ale oczyściłem,membrany obydwie w dobrym stanie ,uszczelki od przepustnic też dobre elektrozawory działają prawidłowo.Filtr od gazu oczyszczony.nie wiem co dalej robić,może pomierzyć kable ale nie wiem ile mają mieć oporności?W nocy jak patrzę na kable to nie ma żadnych przebić. membrany to nie wszystko są tam jeszcze zawory w tym parowniku, odłącz całkowicie LPG i wtedy powiedz czy też to samo się dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość larosa Opublikowano 24 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2010 tak dzieje się tak samo,wygląda to na przebicie bo jak silnik chodzi i dotknie się kablem do pokrywy zaworów to coś strzela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość crank Opublikowano 24 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2010 co strzela, iskra? spróbuj wyczyścić kopułkę i palec drobnym papierkiem wew i na zew. sprawdź wszystkie przewody czy nie mają luzów i uszkodzeń. i zobacz jaka jest iskra, ma być mała niebieska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel2163 Opublikowano 24 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2010 obejzyj tez dokladnie kopulke czy wegielek sie nie wypalil u siebie mialem podobny objaw i to po wymianie kopulki na nowa, zalozylem spowrotem stara i jak reka odjal problem zniknal. okazalo sie ze wegielek sie wypalil i to na tej nowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertes Opublikowano 13 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 (edytowane) Szanowni Koledzy! Moja Serenka 2,3 DIESEL protestuje. Jeśli chce to odpala za każdym razem a za kilka chwil 10-15 prób i nic. Jesienią i zimą nie było problemów natomiast, kiedy przyszły ciepłe dni robi, co chce. Po roku używania samochodu jestem pewien, że Serenka (przyjechała z Włoch) prawym bokiem leżała w rowie z wodą albo w jeziorze. Widać to po drobnym piaseczku wydobywającym się z tapicerki albo osadzie wewnątrz przedniej, prawej lampy. Może ta wcześniejsza wilgoć spowodowała zaoksydowanie jakiegoś elementu albo zalanie jakiegoś przekaźnika (zwracam na to uwagę, bo bywa, że w czasie jazdy w okolicy skrytki przy siedzeniu po prawej stronie coś cyka, jakby stycznik i to nawet z dużą częstotliwością) i to może jest przyczyną nieodpalania. Próbowałem używać obu kluczyków myśląc, że przyczyna jest w imobilizerze ale nieodpalanie dzieje się przy obu kluczach. Świece się szybko nagrzewają i szybko też gaśnie kontrolka na kokpicie ok. 3 sek. Co jeszcze należy sprawdzić? Szanowni, gdzie w Poznaniu czy okolicy jest dobry elektryk/elektronik, któremu mógłbym powierzyć mojego SUV'a i nie martwić się, że ze mnie zedrą i jeszcze nie będzie działać jak należy? Edytowane 13 Lipca 2010 przez robertes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 13 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 W sprawie mechanika zajrzyj do działu "warsztaty gdzie naprawiać" - wielkopolskie. Zacznij od układu paliwowego, może filtr trzeba by było wymienić. Ciekawi mnie te cykanie, trzeba by było to znaleźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość crank Opublikowano 17 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2010 może elektrozawór się przycina? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertes Opublikowano 20 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2010 Już siódmy dzień stoi u mechanika i czekam na diagnozę. Próbowałem z mechanikiem odpalać; udaje się to na ciepłym i zimnym oraz nieudaje się to i na ciepłym jak też na zimnym ... działa jak chce... może dzisiaj coś wymyślą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 22 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2010 I co? Coś wymyślili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość crank Opublikowano 22 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2010 pewnie medytują zmień mechanika! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertes Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Okazało się, że wymienili centralkę imobilizera. Na początku chcieli obejść i zlikwidować zabezpieczenie, ale okazuje się że Serenka ma tak mocno zintegrowany imobilizer z silnikiem, że nie mógłbym jej uruchomić. Zapłaciłem 300 zł. i przez 2 tygodnie bez awarii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.