[P11.144] Problem z prawym reflektorem

[Gość Bezan]

Od jakiegoś czasu mam problem z prawym reflektorem. Ostatnio jechałem parę godzin do miejscowości X i były oba światła. Dojechawszy na miejsce po kilku minutach musiałem przeparkować samochód i okazało się, że nie świeci mi prawe światło (postojowe i długie ok). Kolejnego dnia rano dalej nic. Zapalanie świateł na zgaszonym i zapalonym silniku zawsze dawało efekt tylko jednej żarówki. Podczas drogi powrotnej już pod koniec trasy zauważyłem, że są oba światła.

 

Dodam, że jadąc do miejscowości X pod koniec trochę padało i w nocy też dość mocno padało. Podczas drogi powrotnej cały czas sucho.

Zauważyłem też, że w prawym reflektorze nie ma jednego gumowego dekielka (bardziej zewnętrzny od zmiany kierunków).

 

Czy brak dekielka może powodować takie problemy czy to raczej problem z elektryką a może jeszcze coś innego?

[pako]

U mnie też się tak wyłączał. Kabel miałem zaśniedziały i skorodowany. Wymieniłem i jest ok. Równie dobrze może być uszkodzona gdzieś izolacja i zwarcie do masy, ale wtedy by Ci raczej bezpiecznik polecial.

[DINO]

nie napisałeś jaki reflektor, jak to xenon to kończy się żarnik i czas na zmianę, nie kupuj chińszczyzny bo za miesiąc znowu wymienisz,

[rezyst]

U mnie winna okazała się żarówka (H7 - mijania)...

Po wymianie spalonej żarówki, "nówka sztuka" raz świeciła, raz nie. Chciałem już ciąć kable, ale na szczęście pomierzyłem napięcia machając jednocześnie kabelkiem - było OK. I w ten sposób namierzyłem bestię