mareq Opublikowano 27 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2010 (edytowane) Mam od jakiegoś czasu problem z uruchamianiem mojej primery 2.0 benzyna. Wcześniej odpalała zawsze przy drugim obrocie rozrusznika, dosłownie po sekundzie. Teraz wystarczy że samochód postoi 20min i już trzeba kręcić przynajmniej 3-4 sekundy. Zaraz po zgaszeniu odpala bez problemu. W czasie jazdy wszystko chodzi idealnie, nic się nie dusi, pięknie przyspiesza. Auto jest na sekwencyjnej rocznej instalacji. Zarówno na gazi jak i na benzynie chodzi ładnie. przepływka wyczyszczona krokowiec wyczyszczony świece wymienione filtr sprawdzony łańcuch nie wyciągnięty Uchylenie przepustnicy podczas rozruchu nic nie daje więc problem braku powietrza też odpada. zapłon ustawiony prawidłowo Autodiagnostyka nie wykazała błędów Podłączyłem sie pod komputer i okazało się że wyskoczyły jakies błędy dotyczące czujnika położenia wału korbowego albo wałka rozrządu. Mam jednak wątpliwości czy to ma znaczenie bo w czasie jazdy nic się nie dzieje. Moje podejrzenia padły na pompę paliwa. Zdjąłem przewód z filtra, założyłem na niego długi wężyk sięgający aż do kabiny którego koniec włożyłem do butelki. Jak włączam zapłon to pompa działa jakoś mało regularnie. Pompuje przez jakiąś sekundę, może dwie i przestaje. Przy kolejnych próbach załącza się już wcale. Potem znowu potrafi zaskoczyć na sekundę. Myślałem że pompa powinna pracować aż do osiągnięcia prawidłowego ciśnienia w listwie a tymczasem mimo że przewód jest rozłączony, pompa nie pompuje. Po włączeniu rozrusznika paliwo zaczyna płynąć bardzo ochoczo. Sprawdziłem jak sprawa wygląda w mojej drugiej primerce z silnikiem 1.6. Tam po przekręceniu kluczyka pompa pompowała nieustannie. Wymieniłem już pompę ale sytuacja pozostaje bez zmian. Obstawiam przekaźnik ale nie mogę go zlokalizować. Czytałem w którymś temacie że to jest ten w górnym lewym rogu przy skrzynce bezpieczników ale próbowałem wyciągać wszystkie 3 a pompa cały czas działa więc to chyba nie to. Pod maską też go nie maogę zlokalizować. Zgłupiałem Edytowane 28 Maja 2010 przez mareq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z2maciek Opublikowano 27 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2010 To jest normalne zachowanie, że pompa paliwa po przekręceniu kluczyka pracuje ok 2 sek i staje, po czym załącza się ponownie dopiero gdy rozrusznik zaczyna obracać silnik. Tak ma być. Przekaźnik pompy z tego co pamiętam znajduje się obok skrzynki bezpieczników, tej w kabinie, przed lewym kolanem kierowcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 27 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2010 To jest normalne zachowanie, że pompa paliwa po przekręceniu kluczyka pracuje ok 2 sek i staje, po czym załącza się ponownie dopiero gdy rozrusznik zaczyna obracać silnik. Tak ma być. Przekaźnik pompy z tego co pamiętam znajduje się obok skrzynki bezpieczników, tej w kabinie, przed lewym kolanem kierowcy. No to już nie wiem co może być przyczyną moich problemów. Jestem w kropce. Proszę o rady i sugestie. Trochę obciachowo jest tak piłować rozrusznik w niezawodnym silniku 2.0 DE ;)Wstyd mi normalnie..hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GeorgeGt Opublikowano 27 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2010 (edytowane) No to już nie wiem co może być przyczyną moich problemów. Jestem w kropce. Proszę o rady i sugestie. Trochę obciachowo jest tak piłować rozrusznik w niezawodnym silniku 2.0 DE ;)Wstyd mi normalnie..hehe a jak wyjmiesz ten przekaźnik od pompy i przekręcisz stacyjkę pompa się odzywa? bo nie wiem czy wyciągałęś na zapalonym... sprawdź jeszcze raz przekaźnik mi elektrycy naprawili samochód na starym przekaźniku tak że chodził przez 20 zapaleń a później to samo. powiedzieli, że jak stanie się tak samo jak było to jakiś moduł, płytka i 150 zł poleci. nie wierzyłem i szukałem aż znalazłem przekaźnik (czasami podawał prąd na pompę a czasami nie) Edytowane 27 Maja 2010 przez GeorgeGt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 28 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 a jak wyjmiesz ten przekaźnik od pompy i przekręcisz stacyjkę pompa się odzywa? bo nie wiem czy wyciągałęś na zapalonym... sprawdź jeszcze raz przekaźnik mi elektrycy naprawili samochód na starym przekaźniku tak że chodził przez 20 zapaleń a później to samo. powiedzieli, że jak stanie się tak samo jak było to jakiś moduł, płytka i 150 zł poleci. nie wierzyłem i szukałem aż znalazłem przekaźnik (czasami podawał prąd na pompę a czasami nie) Próbowałem wyciągać wszystkie trzy kolejno przy wyłączonym zapłonie. Potem przekręcałem kluczyk ale pompa cały czas sie odzywa. Logika podpowiada że nie powinna :/ przy jednym z nich. Próbowałem je też zamieniać miejscami widząc że są takie same ale sytuacja bez zmian. Zaczynam sądzić że ta pompa to chyba może być zły trop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość micek Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 I jak sytuacja? Udało sie coś wymyślić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 9 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Pompę wymieniłem ale nie pomogło. Przekaźnik również podmieniałem ale bez rezultatu. Moje podejrzenia padły na czujnik temperatury cieczy chłodzącej. Myślałem że może czujnik podaje błędne wskazania temperatury i komp myśli że silnik jest ciepły i podaje mniej paliwa. Nie pomogło. Sprawdziłem jaka mam iskrę przy odpalaniu. Przy kręceniu rozrusznikiem jest jakaś taka żółtawa, mało tłusta. Po odpaleniu jest ładniejsza ale może mam tylko takie wrażenie... Mam już dość. Na autodiagnostyce wyskakuje mi teraz tylko błąd 34 czyli czujnik spalania stukowego ale to chyba bez znaczenia. Może coś z sondą lambda... nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 na pewno nie 34 ja z tym jeżdze od roku i jakoś to olewam ,,,na LPG raczej nie będzie nigdy stuku ,,, sonda musi sie nagrzać i wtedy pracuje wiec też na 100% nie to aparat zapłonowy i przepływka zasilana z przekaznika eccs wiec jak Ci sie zapala CHeck to jest ok ja bym sprawdzić napięcie idące na wtryskiwacz 12V u mnie to kabel biały czyli taki sam dla wszystkich wtryskiwaczy może tam coś padło pozatym generalna zasada by autko odpaliło iskra + paliwo i nic wiecej ,,, iskre masz to teraz czas na paliwo ,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość VincenzoKS Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Mareq czy auto tak samo odpala na gazie i na benzynie? Chodzi mi o to czy jeżdżąc na benzynie po zgaszeniu i odczekaniu około 20 min tez źle odpala? Mam podobny problem z odpalaniem auta ale tylko na gazie. Jeden gazownik zasugerowal że plus do instalacji gazowej jest podłączony po stacyjce a nie powinien. Znowu gosć który zakładał gaz powiedział ze to nie ma znaczenia. Nic sam nie chce majstrować bo instalka na gwarancji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 9 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Mareq czy auto tak samo odpala na gazie i na benzynie? Chodzi mi o to czy jeżdżąc na benzynie po zgaszeniu i odczekaniu około 20 min tez źle odpala? Mam podobny problem z odpalaniem auta ale tylko na gazie. Jeden gazownik zasugerowal że plus do instalacji gazowej jest podłączony po stacyjce a nie powinien. Znowu gosć który zakładał gaz powiedział ze to nie ma znaczenia. Nic sam nie chce majstrować bo instalka na gwarancji. nie wiem jaką masz instalkę ale napewno ma jeden kabel pod aku a 2 gi pod prąd po stacyjce po odpalonych kontrolkach ,, pozatym stag np zawsze odpala się na pb ZAWSZE o przełącza się na LPG ... jak np gaz ucieka do kolektora to może byś silnik zalany i mieć bidę z odpaleniem ,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 3 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2010 (edytowane) Mój odpala słabo na gazie (w trybie awaryjnym) i benzynie. Mam półtoraroczną sekwencję (stag) która sprawuje się naprawdę znakomicie. Próbowałem odłączyć sondę przed odpaleniem. Gdzieś wyczytałem że kabel prowadzący do sondy może generować chwilowy spadek napięcia potrzebnego do wytworzenia iskry przy rozruchu. Nie pomogło. Będę kombinował dalej. No i jednak gaz. Po zakręceniu butli objawy ustały. Parownik poszedł do wymiany. Był nieszczelny i przez wężyk od podciśnienia gaz przedostawał się do kolektora ssącego. Silnik był zalewany przy odpalaniu. Ale mnie to nerwów kosztowało. Podobno jakaś wada fabryczna parowników Zavoli. Swoją drogą to raczej słyszałem dobre opinie o tych parownikach. Gazownik mi powiedział że ma to samo u siebie ale na razie nie inwestuje. 380zł i wszystko śmiga. Edytowane 10 Czerwca 2010 przez mareq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 3 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2010 nie załamuj mnie ja bym za te pieniądze kupił 2 nowe reduktory ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.