fatan Opublikowano 31 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2010 Witam. Jestem posiadaczem Primery P12 2,2DCI rocznik 2003. Mam problem i może ktoś będzie w stanie mi pomóc. Niedawno pojawił się alarm usterki ładowania akumulatora. Serwisant zdiagnozował uszkodzenie alternatora (zbyt wysokie napięcie ładowania).Od znajomego otrzymałem drugi alternator od tego modelu.Postanowiłem go sam wymienić.Po odsunięciu zespołu wentylatorów udało się wyciągnąć stary alternator i zamontować nowy.Niestety brak doświadczenia sprawił że zapomniałem wcześniej odłączyć akumulator. Przy odkręcaniu przewodu prądowego od alternatora zrobiłem krótkotrwałe zwarcie kluczem do masy. Efekt jest taki że auto nie żyje.Po przekręceniu kluczyka deska rozdzielcza jest czarna, nie palą się żadne kontrolki i nie działa rozrusznik. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki tz. wewnątrz auta pod kierownica po lewej stronie, i pod maską przy akumulatorze. Są dobre. Świeci się jedynie kontrolka czerwonego autka z kluczykiem. Jednak nie jest to rozkodowanie kluczyka gdyż po przekręceniu w pozycję ON lampka gaśnie. Czy jest jakieś inne zabezpieczenie prądowe które mogło się przepalić? Proszę o pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimm Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Sprawdziłeś przekaźniki ? Możliwe że padł jakiś lub akumulator wysiadł, ale to mało prawdopodobne. Co do czerwonego symbolu to jest oznaczenie działającego immo, który gaśnie po przekręceniu stacyjki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukasz6 Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Nie chciałbym wporwadzać czarnego scenariusze że część elektyrki jest spalona. Tak pozatym jak grzebie się w elektryce to dla bezpieczęstwa zawsze odłącza się zasilanie jak to jest możliwe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość P12_19DCI Opublikowano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2010 Witam. Jestem posiadaczem Primery P12 2,2DCI rocznik 2003. Mam problem i może ktoś będzie w stanie mi pomóc. Niedawno pojawił się alarm usterki ładowania akumulatora. Serwisant zdiagnozował uszkodzenie alternatora (zbyt wysokie napięcie ładowania).Od znajomego otrzymałem drugi alternator od tego modelu.Postanowiłem go sam wymienić.Po odsunięciu zespołu wentylatorów udało się wyciągnąć stary alternator i zamontować nowy.Niestety brak doświadczenia sprawił że zapomniałem wcześniej odłączyć akumulator. Przy odkręcaniu przewodu prądowego od alternatora zrobiłem krótkotrwałe zwarcie kluczem do masy. Efekt jest taki że auto nie żyje.Po przekręceniu kluczyka deska rozdzielcza jest czarna, nie palą się żadne kontrolki i nie działa rozrusznik. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki tz. wewnątrz auta pod kierownica po lewej stronie, i pod maską przy akumulatorze. Są dobre. Świeci się jedynie kontrolka czerwonego autka z kluczykiem. Jednak nie jest to rozkodowanie kluczyka gdyż po przekręceniu w pozycję ON lampka gaśnie. Czy jest jakieś inne zabezpieczenie prądowe które mogło się przepalić? Proszę o pomoc. Witam, na 99% spalony jest główny bezpiecznik. Odnajdziesz go pod maską w skrzynce bezpieczników. Wygląda trochę inaczej niz standardoowy bezpiecznik, tzn jest sporo większy a przewodnik jest miedziny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fatan Opublikowano 3 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2010 Wielkie dzieki wszystkim za porady.A szczególnie P12_19DCI. Miałeś rację, był przepalony główny bezpiecznik 120A. Po wymianie primerka hula aż miło. Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.