Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

QQ FL jakość zawieszenia


Gość misiek666
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

<kciuk> tylko pamietaj zeby zamowic 2.0dci..:)

 

hehe pozory mylą. Jeśli jeździsz 15 0000 rocznie a samochód chcesz sprzedać po kilku latach np:4 to jest chyba na granicy opłacalności. Czytałem o tym ostatnio fajny artykuł, to po prostu trzeba skalkulować i dobrze przeliczyć. Jeszcze dochodzi DPF - jak ktoś robi przebiegi tylko po mieście albo w dużej części - to gratuluję pomysłu :)

 

Są kalkulatory w necie można sobie poobliczać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy mitsubishi jest inna rozmowa i podejście.

 

Japan motors - największy dealer Nissana, też handluje Mitsubishi :)

Mnie u nich, i w Chorzowie, i w Katowicach za wiele nie udało ugrać się. Mniejsi dealerzy bardziej skłonni do upustów - takie doświadczenia już miałem i przy innych markach.

Trzy grosze dorzucę jeszcze co do centrali Nissana, na moje pytanie o bezpłatny Nissan Connect do QQ (w marcu gdy bylo promo, już po podpisaniu umowy napisałem maila) odpowiedzieli po 2 tygodniach prawie że w modelu o który pytam nie instaluje się NC. Tymczasem dealer, już po 2 dniach oddzwonił, że dostane NC extra w juz zamówionej Accencie :) ( jeszcze wtedy nie wszedł na taśme )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciesze się ze zdecydowałem sie na zakup Nissana a miałem do wyboru kilka samochodów z tego segmentu (FORD KUGA , HYUNDAI IX35 itp).

 

ja bym wolał KUGE ale kwota podstawowej wersji to ponad 100k - więc sprawa jest oczywista. Jakbym miał 100k na samochód to zastanawiałbym się nad BMW X1 (114k podstawowa). Wszystko wychodzi z ceny, moim zdaniem QQ ma bardzo dobrą relację wyposażenia/jakości/gabarytów do ceny i już :)

 

Pewnie mój umysł jest teraz bardziej wybiórczy jeśli chodzi o QQ ale pełno tego jeździ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym wolał KUGE ale kwota podstawowej wersji to ponad 100k - więc sprawa jest oczywista. Jakbym miał 100k na samochód to zastanawiałbym się nad BMW X1 (114k podstawowa). Wszystko wychodzi z ceny, moim zdaniem QQ ma bardzo dobrą relację wyposażenia/jakości/gabarytów do ceny i już :)

 

oczywiście. Już pisałem, że alternatywą dla QQ jest tylko ASX. Hyundai trochę jednak droższy, i trzeba się przełamać, bo to jednak koreaniec, i nie wiadomo, jak będzie się sprawował za 3-5 lat (nawet jak jest długa gwarancja, to co po niej, skoro samochód stoi na naprawch). Kuga sporo droższa, Tiguan też. SX4 czy Kia Soul sporo mniejsze. Tak samo urban cruiser. Nie ma co ściemniać, podstawowym wyróżnikiem QQ jest sylwetka i prześwit, bo co do reszty to taki hatchback :)

 

Pewnie mój umysł jest teraz bardziej wybiórczy jeśli chodzi o QQ ale pełno tego jeździ :)

 

mam tak samo. Na razie zdecydowana większość sprzed liftu, co raczej nie dziwi. Po lifcie jest jeszcze dość rzadki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod koniec 2009 roku salon Forda w Bielsku Białej oferował Forda Kuga w cenie Nissana QQ ale promocja trwala miesiąc , a ja potrzebowalem auto z homologacja a w tym wypadku Ford bylby na cztery osoby.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe pozory mylą. Jeśli jeździsz 15 0000 rocznie a samochód chcesz sprzedać po kilku latach np:4 to jest chyba na granicy opłacalności. Czytałem o tym ostatnio fajny artykuł, to po prostu trzeba skalkulować i dobrze przeliczyć. Jeszcze dochodzi DPF - jak ktoś robi przebiegi tylko po mieście albo w dużej części - to gratuluję pomysłu :)

 

Są kalkulatory w necie można sobie poobliczać :)

ej no cos Ty...powaznie sa?...;)

...sa banany i jest Chiquita..;) QQ + 2.0dci = jedyny sluszny wybor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej no cos Ty...powaznie sa?...;)

...sa banany i jest Chiquita..;) QQ + 2.0dci = jedyny sluszny wybor.

 

Ja zastanawiałem sie długo nad silnikiem 1,5 dci czy też 2,0 dci.Wybrałem ostatecznie 1,5 dci i jestem zadowolony,jeżdzę za miasto sporadycznie i nie obawiam się korków w 3mieście.Duże miałem dylematy odnośnie filtra cząsteczek stałych , a właściwie o jego wypalenie jak zapali się kontrolka.Gdzie mam go wypalić jak jadę w korku 30 minut?Jak wtedy wyjechać z korka i szybko go wypalić ,nawet na obwodnicę 3miasta gdzie mogę go wypalić muszę przebijać się bardzo długo.No i na koniec koszty napraw serwisowych związanych z filtrem/samego oleju silnik 2,0 dci potrzebuje prawie 2x więcej/.Zgadzam się że za miastem trzeba trochę popracować np. przy wyprzedzaniu , ale takie trasy robię pare razy do roku.Są to moje sugestie i każdy ma prawo myśleć inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej no cos Ty...powaznie sa?...;)

 

hej, no może nie wszyscy userzy forum są takimi światowcami jak ty ;P i nie korzystali z takich kalkulatorów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, no może nie wszyscy userzy forum są takimi światowcami jak ty ;P i nie korzystali z takich kalkulatorów

 

 

Panowie kaśka z silnikiem 1,5dci to inne auto od 2,0dci ktory ma mozliwośc napędu 4x4 .Nie ma po co robić porównań.Jak kupiłem 2dci 4x4 z pełną świadomością bo ciagnę ciężką przyczepe campingową a to tgo mocny diesel z duzym momentem obrotowym oraz napedem na 4 koła to podstawa bezproblemowej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość arlandia

hehe pozory mylą. Jeśli jeździsz 15 0000 rocznie a samochód chcesz sprzedać po kilku latach np:4 to jest chyba na granicy opłacalności. Czytałem o tym ostatnio fajny artykuł, to po prostu trzeba skalkulować i dobrze przeliczyć. Jeszcze dochodzi DPF - jak ktoś robi przebiegi tylko po mieście albo w dużej części - to gratuluję pomysłu smile.gif

 

Są kalkulatory w necie można sobie poobliczać smile.gif

 

Ja take wybrałem 1.5 dCI a robie rocznie około 15 tys.km i uważam że w ogólnym rozliczeniu wyjdzie bardzo dobrze. Bardzo prosto można to wyliczyć i samemu się przekonać, różnica między benzyną a dieslem wynosi 9 tys zł. zakładając że benzyna pali 10 litrów a diesel 6 litrów mamy różnicę 4 litrów na 100 km, przyjmując że benzyna i ropa kosztuje tyle samo po 5 zł to na 100 km zoszczędzamy 20 zł, dalej na 1000 km - 200 zł na 10000 km = 2000 zł , po 45000 tys. km zwraca się koszt zakupu diesla czyli w moim przypadku po 3 latach :) Dodatkowo obecnie koszt przeglądu QQ diesel co roku w serwisie kosztuje 1200 zl, a w przypadku benzyny to w ! roku 1100, w II roku 1300 zł a w III 1500 czyli tańszy w ekploatacji (serwis) jest diesel, dodatkowo w moich wyliczeniach przyjąłem że paliwo jest w tej samej cenie, co obecnie jest nieprawdą bo benzyna jest przynajmniej o 0,30 groszy droższa od diesla, czyli powinniśmy na korzyść diesla doliczyć jeszcze 0,30 zł *10 litrów = 3 zł na każde przejechane 100 km, co nam daje na 1 tys. km dodatkowe 30 zł i ostatnia moim zdaniem bardzo ważna sprawa to, że diesla zawsze jest bardzo łatwo sprzedać. Sprzedawałem swoja Almerę prawie 7 letnią 1.5 dCI z przebiegiem 90 tys km (I właścicel) i miałem w ciągu 2 tygodni 5 kupców z gotówką (tyle ile chciałem) w ostateczności został wpłacony zadatek i jeszcze jeździłem nia prawie 3 miesiące do odbioru nowego QQ. I kto mi powie że diesla nie opłaca się kupować jak juz po 3 latach zwraca się zakup a jak ktosplanuje jeździć dłużej niz 3 lata to juz w ogóle jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakładając że benzyna pali 10 litrów a diesel 6 litrów mamy różnicę 4 litrów na 100 km, przyjmując że benzyna i ropa kosztuje tyle samo po 5 zł to na 100 km zoszczędzamy 20 zł, dalej na 1000 km - 200 zł na 10000 km = 2000 zł , po 45000 tys. km zwraca się koszt zakupu diesla czyli w moim przypadku po 3 latach :)

 

http://www.motofakty.pl/artykul/diesel_czy_benzyna.html

proponuję abyś zrobił sobie tutaj kalkulację (przy orientacyjnych twoich założeniach zwrot diesla wg kalkulatora wyszedł mi w 6 roku eksploatacji a robiłem po łebkach):

http://www.autocentrum.pl/benzyna-czy-diesel/ i nie przeliczałbym tego ręcznie - tak jak policzyłeś bo samochód to nie tylko tankowanie paliwa. A o ceny przeglądów benzyna vs diesel to aż chyba zadzwonię do dealera bo coś nie chce mi się to wierzyć :)

 

dodaj jeszcze, że DPF nie każdemu wyjdzie na dobre a ewentualne naprawy diesla są dużo droższe niż w benzynie. No i w zimie diesle... są jednak wrażliwsze na mrozy. Plusem jest za to moment obrotowy.

 

Odnośnie sprzedaży to jesteś cienias :) ja ogłoszenie swojej benzyny (I właściciel) umieściłem w sobotę po 21. O godzinie 21:30 pierwszy telefon w sprawie obejrzenia i umówienie się w sprawie obejrzenia. Następna lawina telefonów w niedziele od rana - wszystko jest kwestią stanu samochodu a nie tego czy to diesel czy benzyna :D

 

Mi nie chodzi o to, że ktoś zrobił źle kupując diesla. Każdy ma inne priorytety i oczekiwania, ale gadanie że diesel jest lepszy od benzyny to opowiadanie bajek. Trzeba to dokładnie skalkulować i już. Jak ktoś kupuje bo po prostu chce diesla to ok, ale jak pisze, że taniej wychodzi to albo nie obliczał tego ale będzie dużo/długo jeździł i faktycznie ma rację. Z tymi dieslami to jest tak jak ksenonami czy oponami run flat - fajnie to wygląda w folderze. Po kalkulacji i poznaniu bliżej niekoniecznie i nie dla każdego :)

Edytowane przez cosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...zakładając że benzyna pali 10 litrów a diesel 6 litrów...

 

Trochę przesadziłeś z tym spalaniem 10 litrów w silniku 1,6. Ja mam 2,0 benzynę, często jeżdżę z włączonym napędem 4x4 i po mieście (Bytom) pali mi 9 - 9,2 l/100 km. Przy moich przebiegach ok. 12 tys. km rocznie, wyszło mi, że różnica w cenie 2 litrowego diesla i benzyny zwróci się po 6 latach, a tyle nie zamierzam go trzymać. Brakuje mi jednak w tym silniku momentu obrotowego. Żeby kogoś szybko wyprzedzić, nie wystarczy dodać gazu - trzeba jeszcze zredukować bieg, co w mojej poprzedniej Fabii 1,9 TDI nie było potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość misiek666

dobrze temat QQ 2010. głównie zawieszenie, wyciszenie, komfort.

następne zagadnienie która wersja? visia czy acenta? srodek to przede wszystkim różnica w klimie. co jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

która wersja? visia czy acenta? srodek to przede wszystkim różnica w klimie. co jeszcze?

 

Wszystkie informacje o różnicach między wersjami są w cenniku na stronie Nissana Link

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze temat QQ 2010. głównie zawieszenie, wyciszenie, komfort.

następne zagadnienie która wersja? visia czy acenta? srodek to przede wszystkim różnica w klimie. co jeszcze?

 

gdybyś się decydował na QQ+2 to od wersji ACENTA jest dach szklany :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.motofakty.pl/artykul/diesel_czy_benzyna.html

proponuję abyś zrobił sobie tutaj kalkulację (przy orientacyjnych twoich założeniach zwrot diesla wg kalkulatora wyszedł mi w 6 roku eksploatacji a robiłem po łebkach):

http://www.autocentrum.pl/benzyna-czy-diesel/ i nie przeliczałbym tego ręcznie - tak jak policzyłeś bo samochód to nie tylko tankowanie paliwa. A o ceny przeglądów benzyna vs diesel to aż chyba zadzwonię do dealera bo coś nie chce mi się to wierzyć :)

 

dodaj jeszcze, że DPF nie każdemu wyjdzie na dobre a ewentualne naprawy diesla są dużo droższe niż w benzynie. No i w zimie diesle... są jednak wrażliwsze na mrozy. Plusem jest za to moment obrotowy.

 

Odnośnie sprzedaży to jesteś cienias :) ja ogłoszenie swojej benzyny (I właściciel) umieściłem w sobotę po 21. O godzinie 21:30 pierwszy telefon w sprawie obejrzenia i umówienie się w sprawie obejrzenia. Następna lawina telefonów w niedziele od rana - wszystko jest kwestią stanu samochodu a nie tego czy to diesel czy benzyna :D

 

Mi nie chodzi o to, że ktoś zrobił źle kupując diesla. Każdy ma inne priorytety i oczekiwania, ale gadanie że diesel jest lepszy od benzyny to opowiadanie bajek. Trzeba to dokładnie skalkulować i już. Jak ktoś kupuje bo po prostu chce diesla to ok, ale jak pisze, że taniej wychodzi to albo nie obliczał tego ale będzie dużo/długo jeździł i faktycznie ma rację. Z tymi dieslami to jest tak jak ksenonami czy oponami run flat - fajnie to wygląda w folderze. Po kalkulacji i poznaniu bliżej niekoniecznie i nie dla każdego :)

 

No , No lawina telefonów przy sprzedaży samochodu to dziś ewenement chyba że oddaje sie go za pół darmo

Kupno samochodu szczególnie nowego to tylko strata , koszty i stresy .Interes na tym robi tylko koncern fiskus i ubezpieczyciel.

Jednak samochody kupujemy bo nas na nie stać , bo je lubimy ,bo mamy kobiety.Pierwsz moje samochody były używane , nastepnie nowe benzynowe , potem prosty diesel teraz lepsza kaśka.Nie dorabiajmy ideologi bo dziś gdybym miał kasę to bym kupił wypasione Audi Q7

oczywiście w dieslu i na pewno nie zastanawiłbym się czy mnie stać na paliwo ,przeglądy i ile stracę po 4 latach -na pewno kupę kasy.

Edytowane przez waszka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No , No lawina telefonów przy sprzedaży samochodu to dziś ewenement chyba że oddaje sie go za pół darmo

Kupno samochodu szczególnie nowego to tylko strata , koszty i stresy .Interes na tym robi tylko koncern fiskus i ubezpieczyciel.

Jednak samochody kupujemy bo nas na nie stać , bo je lubimy ,bo mamy kobiety.Pierwsz moje samochody były używane , nastepnie nowe benzynowe , potem prosty diesel teraz lepsza kaśka.Nie dorabiajmy ideologi bo dziś gdybym miał kasę to bym kupił wypasione Audi Q7

oczywiście w dieslu i na pewno nie zastanawiłbym się czy mnie stać na paliwo ,przeglądy i ile stracę po 4 latach -na pewno kupę kasy.

 

- szybka sprzedaż samochodu to przede wszystkim ogłoszenie i cena (a nie czy to diesel czy benzyna) - już któryś raz spotykam się z takim przeświadczeniem, że diesla łatwiej sprzedać - a niby czemu?

 

- podpisuję się pod tym co napisałeś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wpłaciłem zaliczkę mam umowę odbiór lipiec/sierpień. visia 1.6 metalic, alarm, dywaniki, chlapacze, mata do bagażnika. kosz 62500zl. jak oceniacie?

 

myślę, że to taki standard. Możesz jeszcze poprosić o fajną wycenę alufelg i opon zimowych - może da Ci taką cenę, że będzie ok i już na zimę nie będzie się musiał martwić. Ja tak właśnie zrobiłem i nowe kola alu 17 + opony zimowe czekają na sezon - po co się później męczyć?

 

Ja za komplet kół i felg 17 zapłaciłem 2100 brutto ale samochód mój kosztował więcej QQ+2 ACENTA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle, że dobra cena praktycznie lakier masz wliczony, 3 miesiące temu miałbyś z tym cieżko

 

P.S. Nie spamuj każdego tematu tym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle, że dobra cena praktycznie lakier masz wliczony, 3 miesiące temu miałbyś z tym cieżko

 

P.S. Nie spamuj każdego tematu tym :)

 

jak metalic masz w cenie - to ja nie wiem co ty jeszcze chcesz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak metalic masz w cenie - to ja nie wiem co ty jeszcze chcesz :D

 

Więcej, więcej :) Skoro mnie udało się 3 miesiące temu lakier uzyskać +standardowe: alarm + dywaniki, to teraz gdy mineła fala "napaleńców" (takich jak my, którzy rzucili się to salonów zaraz po premierze :) ) z pewnością można łatwiej negocjować. Przykładem niech będzie kolega z tametu "dobra cena?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekam i czekam a odbiór taki odległy. :(

powodzenia w czekaniu i cierpliwosci. w zaleznosci od twojego podejscia bedziesz albo zadowolony albo zdegustowany tym autem ale po jakims czasie docenisz zalety qashqaia (jesli nie od razu). powodzenia i spokojnego czekania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...