Gość prosinski Opublikowano 12 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2010 Jak myć qashqaia i jak go wycierać, żeby nie było zacieków? To mój pierwszy samochód z lakierem metalic więc nie wiem w jaki sposób umyć go tak, żeby był czysty, a nie miał zacieków. Posiadam myjkę ciśnieniową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubik77 Opublikowano 12 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2010 Gąbka, piana, wiadro, ciepła woda, tak się zaczyna wielka przygoda. Myje auto, bo wiem dobrze o tym, kto do nie myje ten ma kłopoty, żeby czyste auto mieć, trzeba tylko chcieć. Gąbko, gąbko, hej gąbeczko, ooo zatańcz ze mną, tak w kółeczko, ooo w prawo, w lewo, w lewo, w prawo, kręć się żwawo ... bo to bardzo ważna rzecz, żeby czyste auto mieć To tak śpiewająco ale ciekawe jak naprawdę myjecie swoje auta, czy na myjki ze szczotami jeździcie czy tylko na myjnie ręczne. Ja lubie samemu umyć, ale nie wiem dlaczego dla niektórych osób to obciach że ma się nowe auto ... kasę się wydało a potem myje się je samemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitgd Opublikowano 12 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2010 Jak myć qashqaia i jak go wycierać, żeby nie było zacieków? To mój pierwszy samochód z lakierem metalic więc nie wiem w jaki sposób umyć go tak, żeby był czysty, a nie miał zacieków. Posiadam myjkę ciśnieniową. witam, zobacz to http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=1704, to szczęka ci spadnie jak powinno myć się auta lub to: http://autofoto.pl/blogs/globy/archive/2009/03/30/mycie-samochodu-filozofia-lakieru.aspx Swoją drogą to zleciłbym i zapłacił gościowi, żeby tak mi umył auto, mistrzowska robota 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość prosinski Opublikowano 12 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2010 Problem w tym, że auto jest nowe (2tyg od odebrania z salonu) i pan w salonie powiedział, żeby nie używać szczotek i innych rzeczy tego typu, ponieważ lakier jest nowy. Tak więc, jak myć auto, żeby nie było zacieków? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitgd Opublikowano 12 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2010 Problem w tym, że auto jest nowe (2tyg od odebrania z salonu) i pan w salonie powiedział, żeby nie używać szczotek i innych rzeczy tego typu, ponieważ lakier jest nowy. Tak więc, jak myć auto, żeby nie było zacieków? czy oglądałeś to co masz w pierwszym linku i czy czytałeś to co jest w drugim linku? Nikt ci nie każe używać szczotek itp. Poczytaj sobie, a wszystko ci się rozjaśni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2010 witam, zobacz to http://forum.kosmety...opic.php?t=1704, to szczęka ci spadnie jak powinno myć się auta lub to: http://autofoto.pl/b...ia-lakieru.aspx Swoją drogą to zleciłbym i zapłacił gościowi, żeby tak mi umył auto, mistrzowska robota Mistrzostwo świata Ja umyłem auto na tzw. myjce bezdotykowej..ale jak tylko mogę - czytaj mam miejsce z przyjemnością myję sam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dambam Opublikowano 19 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 (edytowane) Podziele się swoim doświadczeniem w zakresie mycia, jako że mam czarny lakier i wcześniejsze próby umycia na myjni samoobslugowej przynosiło opłakane rezultaty... Kupiłem szampon Autoland z woskiem (5-6zł w tesco) do tego szmatkę to polerowania i nanowosk (do czarnego nadwozia 16zł w tesco). Korzystałem z ręcznego zestawu Karchera (akurat brat taki posiada), choć równie dobrze mozna jechać na samoobslugowego Smarta (ostrzegam przed używaniem tamtejszych szamponów czy wosku - fatalna jakość!) 1. Spłukanie dokładne samochodu 2. Spłukanie z podłączonym dozownikiem z szamponem (lub solidne namydlenie gąbką z tymże szamponem, oczywiście potrzebne wiadro z wodą ) 3. Umycie szczotką/gąbką 4. Spłukanie 5. Gdy QQ suszy się delikatne polerowanie szmatką. Po wysuszeniu mamy auto doskonale czyste bez smug, zacieków i "siwych" plam. Na smarcie kosztuje to nas 2x 5zł za 3min. płukanie... Wczoraj 1 raz użyłem nanowosku (okrągła puszka z gąbką) Woskowanie z polerowaniem lakieru i plastików zajęło mi godzinę, ale efekt byl dosłownie piorunujący. Czarna "kaśka" wygląda lepiej niż po odbiorze z salonu i co najlepsze po przejechaniu 100km na nadwoziu zdecydowanie mniej kurzu, pyłu itp. A o to i efekt: QQ.bmp Edytowane 19 Czerwca 2010 przez danbam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sas_qashqai Opublikowano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2010 Wczoraj 1 raz użyłem nanowosku (okrągła puszka z gąbką) Woskowanie z polerowaniem lakieru i plastików zajęło mi godzinę, ale efekt byl dosłownie piorunujący. Hej! Czy to znaczy, że także nawoskowałeś plastiki? Właśnie się zastanawiałem czym je konserwować żeby nie szarzały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waszka Opublikowano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2010 Wczoraj 1 raz użyłem nanowosku (okrągła puszka z gąbką) Woskowanie z polerowaniem lakieru i plastików zajęło mi godzinę, ale efekt byl dosłownie piorunujący. Czarna "kaśka" wygląda lepiej niż po odbiorze z salonu i co najlepsze po przejechaniu 100km na nadwoziu zdecydowanie mniej kurzu, pyłu itp. A o to i efekt: Podaj bliższe dane o tym nanowosku nazwa, producent ,cena , gdzie mozna kupić - a może fotka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dambam Opublikowano 22 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 Tesco cena 16zl - nazwa , dokładnie "nanowosk". Jutro zrobie zdjecie puszki. Po 4 dniach jazdy i jednej nocy pod gołym niebem w czasie deszczu - lakier praktycznie bez zmian! Zadnego brudu, kurzu, można się przeglądać Tesco cena 16zl - nazwa , dokładnie "nanowosk". Jutro zrobie zdjecie puszki. Po 4 dniach jazdy i jednej nocy pod gołym niebem w czasie deszczu - lakier praktycznie bez zmian! Zadnego brudu, kurzu, można się przeglądać link do produktu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MichałK Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 A jakie myjki ciśnieniowe polecacie do samodzielnego mycia autka? Rozpiętość cen jest spora, Karcher od kilkuset zł do kilku tysięcy... Na co zwrócić uwagę przy zakupie? Na pewno możliwość dozowania chemii ale co jeszcze jest ważne? Kolego danbam: Czy ten nanowosk w kolorze czarny nada się Twoim zdaniem do koloru Nightshade? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dambam Opublikowano 23 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2010 (edytowane) A jakie myjki ciśnieniowe polecacie do samodzielnego mycia autka? Rozpiętość cen jest spora, Karcher od kilkuset zł do kilku tysięcy... Na co zwrócić uwagę przy zakupie? Na pewno możliwość dozowania chemii ale co jeszcze jest ważne? Kolego danbam: Czy ten nanowosk w kolorze czarny nada się Twoim zdaniem do koloru Nightshade? Myjka Karchera, której używażem kosztowała niewiecej niż 300-400zł. Ciśnienie wody niewiele słabsze od tej na smarcie, można podłączyć szczotkę lub dozownik z szamponem, więc myślę, że nie ma co przepłacać. Nanowosk do koloru czarnego choć jest czarny na znaczku znaczku nissana nie pozostawił żadnych śladów. Na stronie producenta jest też uniwersalny. Edytowane 23 Czerwca 2010 przez danbam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taaatooo Opublikowano 14 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 macie jakieś sprawdzone sposoby / preparaty na usuwanie pozostałości po owadach ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Cezary2 Opublikowano 14 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 macie jakieś sprawdzone sposoby / preparaty na usuwanie pozostałości po owadach ?? Witam. Używam środków Autolandu 12-14 zł. Do owadów po spryskaniu odczekuję 2-3 minuty i spłukuję Karcherem, można do szyb i tablicy rej. użyć dołączonej gąbki/ uwaga na miękkie lakiery np perłowe/. Super jest też do osadu na felgach. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość micejz Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Witam Odświeżam temat bo nie znalazłem nic na temat jak myć auto - konkretnie okolice "tyłka" przy zainstalowanej kamerze cofania od NC. W instrukcji piszą żeby nie myć ciśnieniowo bo można uszkodzić to ustrojstwo. Poprzednim autem jeździłem na samoobsługową myjnię ciśnieniową, teraz się trochę boję, a QQ ma 2 tyg. i się nieco przybrudził, umyć trzeba... tylko jak, oto jest pytanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACEK1952 Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 (edytowane) Witam Odświeżam temat bo nie znalazłem nic na temat jak myć auto - konkretnie okolice "tyłka" przy zainstalowanej kamerze cofania od NC. W instrukcji piszą żeby nie myć ciśnieniowo bo można uszkodzić to ustrojstwo. Poprzednim autem jeździłem na samoobsługową myjnię ciśnieniową, teraz się trochę boję, a QQ ma 2 tyg. i się nieco przybrudził, umyć trzeba... tylko jak, oto jest pytanie. Normalnie, mam QQ z NC z kamerką od 1,5 roku i myję go myjką ciśnieniową na myjkach samoobsługowych i pod garażem i nic się nie dzieje.Nie kieruję strumienia myjki bezpośrednio na kamerkę. Doczyszczam jej okolice miękką szmatką. Nigdy natomiast nie korzystam z myjek mechanicznych samobsługowych i "fachowców od mycia ręcznego" - to zabójstwo dla powłoki lakierowej.Wyznaję zasadę,że samochód nie może być ani za brudny ,ani za czysty bo to wyzwala niezdrowe emocje dla niektórych kategorii ludzików. JACEK1952. Edytowane 26 Marca 2011 przez JACEK1952 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ahdov Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 jest dokladnie tak jak prawi JACEK1952 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luc123456 Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Ja nie doczytałem o myciu myjką ciśnieniową i zawsze tak robię włącznie z kamerką. Nic złego się nie wydarzyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość micejz Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Bardzo dziękuję za pomoc, teraz spokojnie pojadę na samoobsługę ciśnieniową. O myciu na stacji w automatycznej myjni nawet nie myślałem - kiedyś siedziałem wewnątrz auta podczas takiego zabiegu i słyszałem jak mocno szczotki tłuką po lakierze - nigdy więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavelsti Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 (edytowane) Bardzo dziękuję za pomoc, teraz spokojnie pojadę na samoobsługę ciśnieniową. O myciu na stacji w automatycznej myjni nawet nie myślałem - kiedyś siedziałem wewnątrz auta podczas takiego zabiegu i słyszałem jak mocno szczotki tłuką po lakierze - nigdy więcej. hm to że się tłuką po lakierze to jedno - znajomy pojechał Q7 na automat bo nie miał czasu umyć ręcznie - szkoda gadać jak wygląda lakier po takiej myjni (przynajmniej 4 lata dodatkowe) mega dużo maleńkich rysek powstało niby nie porysowało ale jednak malutkie ryski widać - szkoda tak pięknego auta... Edytowane 26 Marca 2011 przez pavelsti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubik77 Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 (edytowane) Nigdy natomiast nie korzystam z myjek mechanicznych samobsługowych i "fachowców od mycia ręcznego" - to zabójstwo dla powłoki lakierowej. A dlaczego myjki samoobsługowe typu stacja BP, gdzie chlapiemy auto wodą pod ciśnieniem to zabójstwo dla powłoki lakierniczej ?? To samo dotyczy "fachowców od mycia ręcznego" ... czy szkodzą ?? Względem mycia samemu to chyba od jakiegoś czasu mamy przepisy które zabraniają mycia auta poza miejscem do tego przeznaczonym ... tj. wiaderko i gąbka na osiedlowym parkinku = straż miejska z mandatem. Edytowane 26 Marca 2011 przez dubik77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavelsti Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 A dlaczego myjki samoobsługowe typu stacja BP, gdzie chlapiemy auto wodą pod ciśnieniem to zabójstwo dla powłoki lakierniczej ?? To samo dotyczy "fachowców od mycia ręcznego" ... czy szkodzą ?? Względem mycia samemu to chyba od jakiegoś czasu mamy przepisy które zabraniają mycia auta poza miejscem do tego przeznaczonym ... tj. wiaderko i gąbka na osiedlowym parkinku = straż miejska z mandatem. samoobsługowe typu BP są ok, co prawda słyszałem głosy że mikro-proszek na tych stacjach jest z drobno mielonym śrutem ale i tak to lepsze niż automatyczne ze szczotkami to samobójstwo dla lakieru rozmawiałem z ludźmi który wymieniają je w myjniach i często myjnie przeciągają wymianę nawet o połowę; co do facowców to są fachowcy i fachowcy jak dobrze myją to jest ok - ale widziałem różnych delikwentów u których bym auta nie zostawił wolał bym brudnym jeździć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACEK1952 Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 A dlaczego myjki samoobsługowe typu stacja BP, gdzie chlapiemy auto wodą pod ciśnieniem to zabójstwo dla powłoki lakierniczej ?? To samo dotyczy "fachowców od mycia ręcznego" ... czy szkodzą ?? Względem mycia samemu to chyba od jakiegoś czasu mamy przepisy które zabraniają mycia auta poza miejscem do tego przeznaczonym ... tj. wiaderko i gąbka na osiedlowym parkinku = straż miejska z mandatem. Chyba żle zrozumiałeś mój post. Chodzi mi o automatyczne samoobsługowe myjki szczotkowe. Już sam hałas i nieciekawe odgłosy szorowania po lakierze - odrzucają. Oczywiście jest i plus np. w postaci suszenia powietrznego. Co do mycia ręcznego przez "fachowców" brudnymi szmatami i suszeniu jeszcze brudniejszymi irchami też nie zmienię zdania.Tam chodzi wyłącznie o czas i zysk , a nie o efekt. Rzeczywiście , mycie z wiaderka pod domem też nie rozwiązuje sprawy i jest zabronione.Dlatego korzystam /z umiarem/ z samoobsługowych myjek ciśnieniowych na stacjach paliw.Natomiast domywam auto na własnej posesji - 500 m od stacji paliw . J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ireneusz66 Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 Chyba żle zrozumiałeś mój post. Chodzi mi o automatyczne samoobsługowe myjki szczotkowe. Już sam hałas i nieciekawe odgłosy szorowania po lakierze - odrzucają. Oczywiście jest i plus np. w postaci suszenia powietrznego. Co do mycia ręcznego przez "fachowców" brudnymi szmatami i suszeniu jeszcze brudniejszymi irchami też nie zmienię zdania.Tam chodzi wyłącznie o czas i zysk , a nie o efekt. Rzeczywiście , mycie z wiaderka pod domem też nie rozwiązuje sprawy i jest zabronione.Dlatego korzystam /z umiarem/ z samoobsługowych myjek ciśnieniowych na stacjach paliw.Natomiast domywam auto na własnej posesji - 500 m od stacji paliw . J. z tego co mi wiadomo używając biodegradalnych środków mycie z wiaderka pod domem /o ile jest to dom a nie blok wielorodzinny /nie jest zabronione oczywiscie po całej /akcji mycia pojazdu/ zostawiamy po sobie porządek czytaj pozamiatane kałuże wody do studzienki przynajmniej tak jest w moim mieście.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość adamosin Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 Witam, Jestem w szoku, że tyle czasu można poświęcać na mycie auta (kolega z pandą). Mi się wydawało, że samochód to jest przyrząd do jeżdżenia ale jak kto woli. Mycie pod domkiem, blokiem, na działce - można pod warunkiem, że mamy osadniki substancji ropopochodnych (a pewnie nikt nie ma) jeżeli nie mamy to powinniśmy dostać mandat. W Polsce nie jest to jeszcze przestrzegane ale np. u naszych zachodnich sąsiadów jak ktoś opłucze wodą powtarzam opłucze wodą z kurzu i ktoś zgłosi taki fakt jest mandat. Prośba wielka nie roztrząsać teraz burzy w szklance wody, że jak deszcz pada to substancje ropopochodne też spływają do gleby. Tak spływają ale nie ja jestem ustawodawcą !! Ja też dbam o swój samochód po każdej trasie jadę na myjnię ręczną 3-4 min. samochód umyty raz na dwa miesiące myjnia mechaniczna raz na pół roku myjnia ręczna gdzie panowie wyczyszczą i wypucują mi auto a ja w tym czasie wypiję sobie np. kawę lub zrobię zakupy. Oczywiście każdy ma swój sposób na czyste auto. Pozdrawiam, Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.