Gość o-w-c-a Opublikowano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2010 Witam. Przepraszam jeśli temat się będzie powtarzał - jednak nie udało mi się szukają znaleźć potrzebnych informacji, a to moje "pierwsze kroki" na tym forum - więc przy okazji WITAM . Samochód jaki aktualnie naprawiam znajomemu to Nissan Primera P10 z 1995r wersja bodajże SE z silnikiem 2.0 benzynowym + LPG. Oczywiście pierwsza myśl nowego właściciela to wymiana paska rozrządu, ale jak się przyjrzałem bokowi silnika to jakoś trudno demontowalna jest jego obudowa. Ściągnąłem instrukcje "Sam naprawiam" z tego forum i jak rozumiem jest w tym silniku łańcuszek - tzn tylko oglądnę wzrokowo i sprawdzę luzy i zostawię ustrojstwo. Auto kupiłem z mega zamulonym zbiorniczkiem wyrównawczym cały "płyn" miał konsystencje niemal mleka - biały i dodatkowo miewa naloty zaschniętego oleju - po nagrzaniu silnika wylewa zbiorniczkiem wyrównawczym. Dodatkowo jak przegazowuje silnik to w zbiorniczku pojawiają się bąbelki a wąż wodny od silnika do chłodnicy (górny) twardnieje. Teraz zastanawiam się czy uszczelka pod głowicą nie padła - tyle tylko że wydechem nie wydostaje się ani grama wody ani nawet oparów (idealnie czyste spaliny bez śladów wilgoci). W innym aucie (swojej Lanci) które aktualnie naprawiam również padła uszczelka pod głowicą i dymił jak lokomotywa, a pod korkiem było masełko, w dodatku kapała woda z wydechu - dlatego tutaj się zastanawiam. Dodatkowo pod korkiem nie ma białego nalotu, a olej w silniku jest żółty i klarowny w miarę, oraz "nie przybywa". Zastanawiam się tym bardziej że to japończyk, a one mają inne trochę układy chłodzenia (ciśnieniowe, czy podciśnieniowe czy jakieś) i w nexii którą kiedyś miałem właśnie źle mechanik (jeszcze wtedy do nich jeździłem - właśnie po tej akcji przestałem) zdiagnozował uszczelkę pod głowicą. Zostało wymienione wszystko, dodatkowo później (jak wcześniej kropli oleju nie brała nexia zaczęły się problemy z dymieniem na niebiesko) była powtórka włącznie z pierścieniami itd że wydałem 1000zl a auto dalej wylewało też wodę po jeździe zbiorniczkiem wyrównawczym. W praktyce uszkodzona się okazała chłodnica i jej jakaś drobna nie szczelność jak ktoś mi później wytłumaczył powodowała zasysanie powietrza w czasie jazdy po zgaszeniu wylewanie z racji czegoś tam rozprężenia. Przepraszam że tak rozlaźle napisałem - ale czy problem tutaj też może dotyczyć nieszczelności - bo dokładnie tak samo to wygląda - gasze auto wywala przez zbiorniczek jak silnik chodzi jest ok. Jedno co nie pamiętam czy w nexii węże twardniały, ale tak samo jak i nissan w ogólne samochód nie dymił (a przecież jakby kompresje pakowało w układ chłodzenia to przy cyklu ssania też brało by wodę na cylindry). Dodatkowo ta chłodnica nie wygląda optycznie rewelacyjnie (trochę się chyba "poci" i jest dość podrdzewiała). Proszę o pomocne info. Z góry dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2010 raczej uszczelka pod głowicą, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klimtom5 Opublikowano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2010 Miałem ostatnio taki problem w firmowym sprinterze to nie nissan ale objawy takie same pojechał do warsztatu na wymianę uszczelki pod głowicą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.