Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P10] - Wymiana rozrządu i wyrzucanie płynu


Gość o-w-c-a

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Przepraszam jeśli temat się będzie powtarzał - jednak nie udało mi się szukają znaleźć potrzebnych informacji, a to moje "pierwsze kroki" na tym forum - więc przy okazji WITAM :).

 

Samochód jaki aktualnie naprawiam znajomemu to Nissan Primera P10 z 1995r wersja bodajże SE z silnikiem 2.0 benzynowym + LPG.

 

Oczywiście pierwsza myśl nowego właściciela to wymiana paska rozrządu, ale jak się przyjrzałem bokowi silnika to jakoś trudno demontowalna jest jego obudowa.

Ściągnąłem instrukcje "Sam naprawiam" z tego forum i jak rozumiem jest w tym silniku łańcuszek :D - tzn tylko oglądnę wzrokowo i sprawdzę luzy i zostawię ustrojstwo.

 

Auto kupiłem z mega zamulonym zbiorniczkiem wyrównawczym cały "płyn" miał konsystencje niemal mleka - biały i dodatkowo miewa naloty zaschniętego oleju - po nagrzaniu silnika wylewa zbiorniczkiem wyrównawczym. Dodatkowo jak przegazowuje silnik to w zbiorniczku pojawiają się bąbelki a wąż wodny od silnika do chłodnicy (górny) twardnieje.

Teraz zastanawiam się czy uszczelka pod głowicą nie padła - tyle tylko że wydechem nie wydostaje się ani grama wody ani nawet oparów (idealnie czyste spaliny bez śladów wilgoci). W innym aucie (swojej Lanci) które aktualnie naprawiam również padła uszczelka pod głowicą i dymił jak lokomotywa, a pod korkiem było masełko, w dodatku kapała woda z wydechu - dlatego tutaj się zastanawiam.

Dodatkowo pod korkiem nie ma białego nalotu, a olej w silniku jest żółty i klarowny w miarę, oraz "nie przybywa".

 

Zastanawiam się tym bardziej że to japończyk, a one mają inne trochę układy chłodzenia (ciśnieniowe, czy podciśnieniowe czy jakieś) i w nexii którą kiedyś miałem właśnie źle mechanik (jeszcze wtedy do nich jeździłem - właśnie po tej akcji przestałem) zdiagnozował uszczelkę pod głowicą. Zostało wymienione wszystko, dodatkowo później (jak wcześniej kropli oleju nie brała nexia zaczęły się problemy z dymieniem na niebiesko) była powtórka włącznie z pierścieniami itd że wydałem 1000zl a auto dalej wylewało też wodę po jeździe zbiorniczkiem wyrównawczym. W praktyce uszkodzona się okazała chłodnica i jej jakaś drobna nie szczelność jak ktoś mi później wytłumaczył powodowała zasysanie powietrza w czasie jazdy po zgaszeniu wylewanie z racji czegoś tam rozprężenia.

 

Przepraszam że tak rozlaźle napisałem - ale czy problem tutaj też może dotyczyć nieszczelności - bo dokładnie tak samo to wygląda - gasze auto wywala przez zbiorniczek jak silnik chodzi jest ok. Jedno co nie pamiętam czy w nexii węże twardniały, ale tak samo jak i nissan w ogólne samochód nie dymił (a przecież jakby kompresje pakowało w układ chłodzenia to przy cyklu ssania też brało by wodę na cylindry). Dodatkowo ta chłodnica nie wygląda optycznie rewelacyjnie (trochę się chyba "poci" i jest dość podrdzewiała).

 

Proszę o pomocne info.

Z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ostatnio taki problem w firmowym sprinterze to nie nissan ale objawy takie same pojechał do warsztatu na wymianę uszczelki pod głowicą...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...