[P10] 2.0 Czujnik temperatury płynu chłodzącego - licznik

[Gość euphonic]

Witam mam taki problem,

Cykne zapłon nawet na zimnym silniku i kontrolka wchodzi ponad czerwone pole do góry i nie zauważyłem,

żeby wentylator się załączał - ale wiem że działa "na krótko".

Sam wymieniałem czujnik temperatury, nawet ten od wentylatora i nic.

przekaźnik i bezpieczniki ok.

Ciągnąłem nawet nowy kabel od temperatury do licznika i nic.

Wymieniłem nawet licznik, ten sam problem.

Wkurzyłem się na maxa, ale jeszcze posze3dłem do kumpla u niego sprawdziliśmy moje: czujniki,

przekaźniki i liczniki oby dwa - u niego jest wszystko ok.

Poszedłem do elektryka (chyba jednego z wielu tak zwanych "elektryków"),

bo pociągnął mi nowe kable, założył jakiś opornik

i cytuję: "teraz będzie dobrze", owszem było hehe pierwsze 10 minut,

opornik dał tyle, że wskazówka nie wchodziła na czerwone pole, co za tym szło,

znowu wentylator się nie załączył.

[pako]

Ja mam akurat P11 i tam są dwa czujniki temperatury. Jeden to jest ten od wskaźnika (tylko informacja dla kierowcy o temperaturze silnika), a drugi to jest ten co daje informację do ECU (Engine Control Unit) a co za tym idzie do wentylatorów. Więc Ty możesz mieć dobre wskazanie temp. a drugi czujnik będąc padniętym daje zupełnie inne wskazanie do ECU. Dlatego też sprawdź też drugi czujnik o ile taki masz (jak mówiłem mam P11 i tam są dwa czujniki). Ponadto w P11 (silnik 2.0TD) nawet przy upałach wentylator się załącza relatywnie rzadko. Jak jedziesz to silnik dobrze chłodzi się powietrzem z pędu samochodu. Wentylator załączył mi się tylko raz jak było ostatnio +30 stopni i stałem w korku. Co do wskaźnika temp. to dobrze jest jak wskaźnik jest w połowie skali (przypominam w modelu P11). Jak idzie do czerwonego pola tzn, że gotuje się płyn w chłodnicy i trzeba go schłodzić powietrzem i wtedy dopiero włącza się wentylator.

[Gość euphonic]

Sprawa wentyle wyjaśniona, załancza się, rzadko, bo rzadko osiąga temp.

Mam dwa czujniki jeden na jeden przewód od temp. wody, drugi na dwa przewody, od załonczania wentylatora.

Tylko czemu licznik szaleje?

jak pisałem jest sprawny, ciągnięte nowe przewody były i też nic.

teraz tak się zastanawiam, czy styki w kostkach dobrze przewodzą, bo kable, kablami, ale pod kostki podłanczane były

[pako]

A jak szaleje? Przesuwa się od 0 do max ni z gruchy ni z pietruchy? Jeżeli tak, to taki wątek był opisywany na forum. Trzeba poprawić lutowanie we wtyczce na panelu zegarów (też w P11 ale w P10 może być podobnie). A jeżeli te ruchy wskaźnika temp. są relatywnie nieduże (nie gwałtowne), to może masz zapowietrzony układ chłodzenia.

P.S. Opornik nic tu nie wskóra.

[Gość euphonic]

ledwo co odpalę zapłon, licznik dostanie prądu to momentalnie z minimum wali ponad max, ponad miarę, jakby jakieś spięcie było

[pako]

Patrzyłem na charakterystykę czujnika temperatury (tego w kabinie). W uproszczeniu wygląda to tak - im niższa temperatura, to wtedy jest rozwarcie w układzie. Im wyższa, to wtedy rezystancja spada. Jeżeli u Ciebie wskazówka od razu zasuwa na górne czerwone pole, to znaczy, że robi się pewnie gdzieś zwarcie. Możliwe, że gdzieś jest zwarcie do masy (np w tablicy pod zegarami albo w jakimś gnieździe). Przekręć zapłon (ale nie odpalaj) sprawdź rezystancję na czujniku przy podpiętych do niego przewodach (o ile się da bo nie pamiętam) i na odpiętych przewodach. Jeżeli na podpiętych masz dużą różnicę jak na odpiętych tzn, że przyczyną jest kabel albo coś w gnieździe (wtyczce) lub w licznikach.