Gość kirstoff Opublikowano 2 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2010 Może właściciele X-Trailów mieli by ochotę wymienić się informacją gdzie można pojeździć (ze szczególnym uwzględnieniem Śląskiego i okolic) trailowo-offroadowo, czyli po wertepach na miarę tego samochodu...? Ja polecam na początek okolice zbiornika Pogoria IV w Dąbrowie Górniczej: Czekam na inne propozycje i pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarett Opublikowano 4 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2010 (edytowane) Może się nie znam (bo X dopiero szukam), ale moim zdaniem takie auta powinny zjeżdżać z asfaltu tylko wtedy kiedy naprawdę muszą... Na pewno szybciej odpowiedź na to pytanie znalazłbyś na forum Patrola. Edytowane 4 Lipca 2010 przez jarett Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lesnik201 Opublikowano 10 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2010 Może się nie znam (bo X dopiero szukam), ale moim zdaniem takie auta powinny zjeżdżać z asfaltu tylko wtedy kiedy naprawdę muszą... Na pewno szybciej odpowiedź na to pytanie znalazłbyś na forum Patrola. i tu sie z kolega w 100% zgadzam. nie wiem czy to pospolite czy nie ale u mnie ostatnio sfajczylo sie sprzeglo po ok 15 minutowej jezdzie w trybie 4WD auto na nieutwardzonej drodze pokrytej swiezym blotem glebokosci ok 10 - 15 cm. dodam tylko ze byla to chyba pierwsza albo druga wycieczka "OFF-ROAD" a auto ma 31 tys przebiegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość m4rcych Opublikowano 11 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2010 zobaczcie sobie na you tubie co sąsiedzi zza wschodniej granicy wyprawiają z tymi autami, włosy dęba stają, jeśli chodzi o spalone sprzęgło u kolegi to sytuacja analogiczna jest w subaru boxer diesel, zbyt duży moment załatwia sprzęgło, niestety serwis subaru odmawia naprawy pomimo tego że przypadki nie są odosobnione, wracając do tematu jazda po błocie, polnych drogach czy łąkach nie powinna stanowić dla tego typu auta problemu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtgor Opublikowano 11 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2010 (edytowane) He... u mnie się te sprzęgło zadymiło na lekkim piaseczku nad Wisłą. Puki co ciągnie jeszcze i działa ale jak długo? Ja na" trailowo-offroadowo" poleca drogi asfaltowe najlepiej nowy asfalt bez dziur i trzeba sobie w końcu wybić z głowy że mamy auta terenowe, wcześniej miałem seacika i nie miałem stresu że coś spale jak się zakopałem to łopata kolega popchał i jakoś na rybki się zawsze dojechało teraz pocę się ze strachu przy każdej wyprawie na wędkowanie Trzeba by powalczyć bo moim zdaniem to srzęgło jest po prostu za słabe do tych aut i ewidentnie jest to wada konstrukcyjna, która powinna być na prawiona tak jak to producenci czasami ogłaszają wadę i wymieniają usterkę we wszystkich modelach. Co do Rosjan, nie myślcie sobie że to tacy zwykli Lwowiacy sobie tak jeżdżą. Tym co tak jeżdżą jedno auto w tą drugie w tą to rybka, tata ma gasprom z wujkiem do spóły... . Ja niestety nie handluje ani ropą a ni gazem wiec wydatek na nowe sprzęgło zaboli . Edytowane 11 Lipca 2010 przez wojtgor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarett Opublikowano 11 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2010 (edytowane) i tu sie z kolega w 100% zgadzam. nie wiem czy to pospolite czy nie ale u mnie ostatnio sfajczylo sie sprzeglo po ok 15 minutowej jezdzie w trybie 4WD auto na nieutwardzonej drodze pokrytej swiezym blotem glebokosci ok 10 - 15 cm. dodam tylko ze byla to chyba pierwsza albo druga wycieczka "OFF-ROAD" a auto ma 31 tys przebiegu. Co znaczy sfajczyło się? Padło na amen czy tylko zaczęło śmierdzieć? Na śniegu też tak się dzieje? T30 tyż tak ma? Pytam bo pewnie będę dużo jeździł po zaśnieżonych drogach. Zresztą w Twoich okolicach (witam krajana )bo pochodzę z Międzygórza - chociaż mieszkałem tam krótko to teraz jestem tam co miesiąc albo częściej (szczególnie zimą). EDIT: ok, już wyczytałem w innym wątku, że zabiłeś to sprzęgło Edytowane 11 Lipca 2010 przez jarett Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lesnik201 Opublikowano 11 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2010 Co znaczy sfajczyło się? Padło na amen czy tylko zaczęło śmierdzieć? Na śniegu też tak się dzieje? T30 tyż tak ma? Pytam bo pewnie będę dużo jeździł po zaśnieżonych drogach. Zresztą w Twoich okolicach (witam krajana )bo pochodzę z Międzygórza - chociaż mieszkałem tam krótko to teraz jestem tam co miesiąc albo częściej (szczególnie zimą). EDIT: ok, już wyczytałem w innym wątku, że zabiłeś to sprzęgło ja tego sprzegla nie zabilem... to ono wykonczylo mnie i moje zaufanie do nissana ;-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość m4rcych Opublikowano 11 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2010 może rozwiązaniem jest wybór automatu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lesnik201 Opublikowano 12 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2010 może rozwiązaniem jest wybór automatu? co mi z tego automatu???? nie mam przekonania do tego typu wynalazkow. poza tym jesli mam auto terenowe to chce miec nad nim 100% kontroli a automat (przynajmniej wg mnie) mi tego nie zapewni. wlasnie rozmawialem z pania z serwisu i prawdopodbnie beda chcieli obciazyc mnie (firme) kosztami wymiany ;-/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kirstoff Opublikowano 12 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2010 Wierz mi - NIE MASZ AUTA TERENOWEGO!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość m4rcych Opublikowano 12 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2010 jeśli chodzi o automat sam w sobie to ja zastrzeżeń nie mam, jeżdziłem kilka lat, teraz mam manual 6, a szukam auta z automatem. nowe automaty pracują w trybie manualnym, sekwencyjnym więc nie widzę tu kolizji. Kto raz jeździł automatem ten najczęściej wybiera ponownie auto z taką skrzynią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marianello Opublikowano 12 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2010 jeśli chodzi o automat sam w sobie to ja zastrzeżeń nie mam, jeżdziłem kilka lat, teraz mam manual 6, a szukam auta z automatem. nowe automaty pracują w trybie manualnym, sekwencyjnym więc nie widzę tu kolizji. Kto raz jeździł automatem ten najczęściej wybiera ponownie auto z taką skrzynią chwila, chwila, wszyscy tu piszą o dieslach, a co z benzynowymi?, ja ostatnio jeździłem po wąwozach (coś a'la Kazimierz Dolny) spływające błoto po kamieniach, koleiny, bardzo wysokie wzniesienia, no taki własnie "średni" teren, nic się nie fajczyło, nie śmierdziało,... dlatego właśnie wybrałem benzyniaka, bo mimo, że chla jak szalony to przynajmniej nie muszę się martwić o temat typu "koło dwumasowe to kawał masy, a kawał masy to kawał kasy:)".. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarett Opublikowano 12 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2010 chwila, chwila, wszyscy tu piszą o dieslach, a co z benzynowymi?, ja ostatnio jeździłem po wąwozach (coś a'la Kazimierz Dolny) spływające błoto po kamieniach, koleiny, bardzo wysokie wzniesienia, no taki własnie "średni" teren, nic się nie fajczyło, nie śmierdziało,... dlatego właśnie wybrałem benzyniaka, bo mimo, że chla jak szalony to przynajmniej nie muszę się martwić o temat typu "koło dwumasowe to kawał masy, a kawał masy to kawał kasy:)".. Koło dwumasowe to inna historia. W benzynie może nie pali sprzęgła bo ma mniejszy moment obrotowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość m4rcych Opublikowano 12 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2010 no właśnie sprawę momentu załatwia skrzynia automatyczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark_75 Opublikowano 12 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2010 Pooglądałem sporo filmików na Youtube. Co prawda X-Trail to nie jest prawdziwy samochód terenowy, ale wśród małych i tanich 4x4 ustępuje tylko Suzuki Grand Vitarze swoimi umiejętnościami off-roadowymi. Palenie sprzęgła to problem identyczny jak w Subaru Forester - za dużo Nm i ciężko ruszyć gdy koła tracą przyczepność. Ponoć Subaru nękane opiniami niezadowolonych klientów zamiast uznać, że sprzęgło jest za słabe, wprowadziło specjalne szkolenia dla nowych użytkowników silników Diesel Boxer, by nauczyć ich jak ruszać i nie palić sprzęgła. Ja z testów w górach zrezygnowałem gdy podczas próby przejazdu po jakimś paskudnie nierównym terenie poczułem zapach spalonego sprzęgła. To nie jest auto na górskie wycieczki. Brak reduktora daje się tam boleśnie we znaki. X-Trail za to doskonale spisuje się na żwirze, zabłoconych leśnych drogach lub na śniegu do 30 cm głębokości. To auto nie jest aż tak złe jak niektórzy tu opisują, ale trzeba nauczyć się operować sprzęgłem i nie można zapominać, że nie jedzie się prawdziwą terenówką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikam Opublikowano 14 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2010 Witam Jeśli ktoś chce posmakować off-roadu X-trailem, to niech sobie kupi przewodnik 4x4 po Polsce wydany przez Auto Świat. Są tam trasy, które można pokonać SUV-em, a jednocześnie można poczuć smak jazdy po bezdrożach. Ekstremalnych eskapad off-road nie polecam, bo niestety X-trail to nie terenówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtgor Opublikowano 15 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2010 Bo X to jak w salonie kupujesz to jest super terenówka (informacja sprzedawcy) , ale jak już jedziesz na pierwszy przegląd jest to już tylko sów i to wcale nie najlepszych lotów (informacja serwisanta), może ixa trzeba kupować w serwisie a nie salonie by dowiedzieć się prawdy o tym aucie? Tak czy inaczej ja od czasu jak poszedł mi dym spod maski, na lekkim piasku - xem jeżdżę tylko do kościoła a na leśne i wędkarskie wycieczki kupię sobie malucha, to najlepsza terenówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 15 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2010 A ja właśnie niedawno dowiedziałem się, że Grand Vitara ma i reduktor i blokadę mostów.... Jeśli to prawda to pełen szacun do tej "terenówki" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ohkarol Opublikowano 1 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 A ja właśnie niedawno dowiedziałem się, że Grand Vitara ma i reduktor i blokadę mostów.... Jeśli to prawda to pełen szacun do tej "terenówki" blokada mostów?? chyba żart. Już łada niva jest bardziej terenowa niż gv zresztą x-trail pewnie też bo gv są też w wersji 2wd (usa) X ma podejżewam lepsze parametry terenowe tzn. kąty najazdu, rampowy itd. tylko ten reduktor w gv przemawia in plus no i pewnie troche sztywniejsza jest suzuka ale nie zamienił bym za x-traila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umberto Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 Może i niva jest bardziej terenowa od GVitary, ale na pewno nie X-trail!!! Reduktor w terenie dużo robi! A w x-ie można szybko sprzęgło przysmażyć. Pomijam już tylny wydech za nisko umiejscowiony Kolega jeździ starszym Hiluxem i robili objazd po terenie budowy drogi z nowszym hiluxem i krótką GV. Mówił,że w terenie najlepiej szła GV, potem jego hilux i na końcu hilux 2010. Ale w X-trail nie jest do terenu, za to na drodze sobie radzi- 4 osoby na pokładzie i można "kilka" osobówek wyciąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szmiglo Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 strasznie skrajni jesteście. albo w jedną, albo w drugą stronę. A x-trail jest do wszystkiego po prostu. Przejedzie po drodze, błocie, śniegu, piasku czy rozsypanych żelkach. Oczywiście wszystko w ramach zdrowego rozsądku bo przez głębokie błoto to nawet wspomniana łada nie da rady ja dla przykładu wczoraj wyciągałem range rovera. co najśmieszniejsze musiałem wjechać w to samo błoto, w którym on stał. Mina gościa bezcenna i co najważniejsze. To nie jest auto terenowe. Ale nie jest nim także GV, a nawet Pajero. dla miłośników off-roadu polecam Lada Niva 4X4 1,7i. Tylko 41 000 Brutto, a ile frajdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ohkarol Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 miałem nivę mam samuraja poważnie przerobionego do off-roadu jeździłem gv i jeżdżę x-trailem 2,5 automat więc sprzęgło mnie nie dotyczy. A gv objechała hiluxa bo lżejsza no i wszystko zależy od kierowcy a co do gv vs x-trail w terenie to trochę bez sensu- mi porostu lepiej jeździ się x-trailem po lesie czy nad rzeką ale nie radzę szukać off-roadowych przeszkód ani jednym ani drugim autem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Floydoo Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Koledzy pasowalo by te wasze wypowiedzic na poszczegolne modele bo zrobil sie balagan. W T31 sa slabe sprzegla i objawia sie to paleniem gdy mamy do czynienia z odciazeniem drugim napedem, zastanawiam sie co bedzie z przyczepa. Benzynowe samochody nie maja z tym problemow i automaty tez. OKI Ja mam T30 z 2004 roku i nie mam problemow ze sprzeglem, a musze przyznac ze tej zimy naped na 4 kola to codziennosc, aftem smiga tez zona ktora z regoly wlacza 4x4 w tryb AUTO bez uwagi na to gdzie jedzie czy to autostrada czy nie i nie koniecznie musi byc snieg na drodze. Ten SUV do aut terenowych raczej nienalezy i to jest fakt, ja po terenie nim nie smigam (od tego mam jeep'a) ale niejednokrotnie rozcinanie zasp czy przebijanie sie przez sniegi (wylaczone ESP i naped w trybie LOCK) nie zrobilo na moim nissanie zadnego wrazenia, troche niski jest a ja mam w dodatku orurowane cale auto wiec tymbardziej nizszy. Ostatnio nawet wciagalem po oblodzonej drodze przyczepe z drzewem (nieco ponad 1000kg) pod okolo 300 metrowe wzgorze i wszystko bylo oki. nawet wycofywanie z taze przyczepa potem pod garaz nie robilo problemow. Wazna zasada w jezdzie z obciazeniem (4x4 czy przyczepa) nie jezdzimy na pol sprzegla i jak najszybciej staramy sie przy ruszaniu zdjac noge z pedalu sprzegla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.