zohan Opublikowano 4 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2010 Witam, Dzisiaj zauważyłem wyciek pod autem bezpośrednio pod chłodnicą, w zbiorniku wyrównawczym lekki ubytek (zawsze trzymał max), po dokładnym obejrzeniu chłodnicy znalazłem zaciek za wentylatorem. Podstawiłem naczynie pod auto i przez jakieś 5 godz. nakapało mi coś około 50ml płynu, który jest jakiś taki brunatny i niejednolity. Teraz pytanie: czy mogę dolać różowego petrygo? i jak się w tym aucie w ogóle uzupełnia płyn chłodzący: czy przez zbiornik wyrównawczy czy bezpośrednio do chłodnicy do pełna? PS.: po uruchomieniu silnika w zbiorniku wyrównawczym pojawiają się bąbelki powietrza, więc pewnie system jest samoodpowietrzający. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Marek_75 Opublikowano 30 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2010 bąbelki w płynie chłodzącym nie wróżą dobrze uszczelce pod głowicą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.