Gość bubuja1 Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 (edytowane) Pewnie nie ma co mówić, jak by się navarze zrobiło lifta to by też dała radę. Kwestia zastanowienia się do czego auto ma służyć. Jeśli do zabawy od czasu do czasu w terenie to myślę, że wystarczą tylko dobre opony. Jeśli natomiast chciało by się robić poważne przeprawy to trzeba sobie kupić Patrola czy innego staruszka i przystosować go do tego. Swoją drogą ciekawi mnie czy nie można by było założyć tanim kosztem zawieszenia pneumatycznego do takiej navary... Myślę tu o poduszkach pneumatycznych zakładanych min do Sprinterów czy Crafterów. Moim zdaniem było by to optymalne rozwiązanie - jak chcesz teren to go podnosisz, a jak chcesz jechać po ulicy to go spuszczasz... Edytowane 3 Sierpnia 2010 przez bubuja1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Chyba jakiś czas temu ktoś z forumowiczów przerobił sobie tylne zawieszenie z resorów na poduszki. Na pewno da się zrobić, tylko po co? Do zabawy wystarczy założyć lepsze opony i śmigać. Ja się do tej pory bawiłem na fabrycznych continentalach. Czasami bywało "ciepło" ale dały rade. A najlepiej wziąć do zabawy innego forumowicza co by pomógł się w razie czego wydostać (jak by co to ja się piszę ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sygma Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zmiana zawieszenia z resorów piórowych na np. sprężyny jest sensowne o ile ktoś nie wozi dużych ładunków, potrzebuje lepszego prowadzenia samochodu (a daje to znacznie lepsze prowadzenie) a w przypadku jazdy w terenie lepszych wykrzyży. Jak by był jakiś gotowy i sprawdzony zestaw do Navary zmieniający resory piórowe na coś innego... bardziej cywilizowanego to na pewno bym zamówił. Swoją drogą ciekawi mnie czy nie można by było założyć tanim kosztem zawieszenia pneumatycznego do takiej navary... Myślę tu o poduszkach pneumatycznych zakładanych min do Sprinterów czy Crafterów. Moim zdaniem było by to optymalne rozwiązanie - jak chcesz teren to go podnosisz, a jak chcesz jechać po ulicy to go spuszczasz... Widziałem takie rozwiązanie. Jest to montowane po za fabryką... i wygląda trochę druciarstwem (o ile firma to montująca nie zrobi tego ładnie i solidnie). Co to daje ? Tylko możliwość regulacji manualnej wysokości tylnego zawieszenia kiedy potrzebujemy ułatwić sobie załadunek przy np. rampie. Co innego ma w ofercie FIAT/Citroen/Peugeot.. Tam jest jako opcja zawieszenie pneumatyczne tylnej osi samopoziomujące się.... i po za tą cechą daje jeszcze wyraźne poprawienie prowadzenia się samochodu względem seryjnego zawieszenia na resorach piórowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Bobcat Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Witajcie Temat był co do holowania. Ja akurat mam doświadczenie w D22, mam go już 4 lata, ma 270 tyś, średni na haku ma masę 2,5, a nawet przekracza te 3T. Jeśli chodzi o awaryjność to: 110 tyś - awaria silnika - naprawa gwarancyjna, dodatkowo wymiana sprzęgła, problemy ze zbieżnością 120 tyś - awaria turbiny - zamontowana regenerowana 150 tyś - wymiana jakiegoś czujnika sterującego na skrzyni - objaw brak mocy na od 3-5 biegu 220 tyś - regeneracja wału przedniego 260 tyś - nawalił rozrusznik i co mnie teraz czeka ?? nie wiem?? zaczęły się wycieki, nieszczelność baku na zgrzewie, Co do jazdy? Rozmyślam nad zamontowaniem zawieszenia pneumatycznego - bo trzepie!! chyba że 0,5T widzi na pace. Jeśli przyczepa dobrze dociążona to jest naprawdę spoko, gorzej zimą, brak napędu różnicowego między tylnym a przednim mostem( Miśki i Landy mają ) Co do terenu? Raz mnie zawiódł, ale tam i okłady siadają a na poważnie to zjechać z drogi na grzyby lub dojechać na fajne miejsce na ryby. źle wyważone auto do terenu. Jeśli jestem w błędzie to poprawcie mnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krogulec123 Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 Witam zakładam właśnie hak do swojej D40 i też mam zamiar ciągnąć podwójną lawetę jakie jest spalanie z taką lawetą i czy samochód nie wpada w wibracje bądz w bujanie podczas takiego ciągnięcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkaspaw Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Auto jest bardzi długie więc niemartw się o bujanie ciąga się bardzo dobrze Co do jazdy w terenie ja mam lifta i jeszcze kilka przeróbek i spoko daje radę i to wcale nie w lekkim terenie oczywiście wyciągarka też się od czasu do czasu przydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość PYRA Opublikowano 28 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 kup d40 i nie pekaj, ja jestem bardzo zadowolony a juz troche nia smigam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Bobcat Opublikowano 29 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2011 D 40 dobrze sobie radzi z przyczepą, jedyna wada duży promień skrętu, D22 miało mniejszy. Co do spalania z przyczepą i osiągami to : 10,5 do 12 l zależy jaka droga, z ponad 3T zbiera się i tu czuć dopiero 190 kM. W D22 żeby miło się jechało musiałem ustawiać większy nacisk na hak, przy pustej to było przegwizdane, a najgorzej na mokrej nawierzchni , nie raz zrobiłem V i zacząłem stosować 4x4. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.