[p11] Schowek nissan primera uskodzony

[Gość behemut]

Witam jestem nowy na forum, jeżeli źle umieszczę temat proszę moderatora o przeniesienie

Tematu szukałem na forum i nie znalazłem odpowiedzi.

 

Kupiłem nie dawno primerkę 1.6 Si 96r, niestety wadę m taką że rozwalony jest zamek w schowku pod poduszka, tam gdzie siedzi pasażer, i nie mogę go otworzyć a jendak chciałbym z niego w przyszłości korzystać, czy ktoś wie jak awaryjnie otworzyć taki zamek ??

[Gość BarteQ0014]

Ja na twoim miejscu odkręciłbym schowek i zobaczył co się da ;D

[Gość behemut]

Ja na twoim miejscu odkręciłbym schowek i zobaczył co się da ;D

 

acha czyli mozna zdjąc cały schowek, śruby nie są w schowku i będe go mógł normalnie zdjąć. Dzięki wieczorem sprawdzę

[Gość BarteQ0014]

Chyba tylko 2 śruby są w schowku ale to nie powinno przeszkadzać do otwarcia.Dokładnie nie pamiętam bo schowek demontowałem 3 miesiące temu ,gdy wymieniałem filtr kabinowy ;p

[hary7]

Z tym schowkiem to nie będzie łatwo. Wszystkie istotne śruby są zakryte. Możesz spróbować wyciągnąć sworznie zawias. wysuwa się je w prawą stronę,tylko trzeba je odpowiednio ustawić żeby nie blokowały. Weź latarkę i lusterko i zajrzyj od dołu. Zamieszczam zdjęcia zamka otwartego schowka,może to Ci w czymś pomoże. Jak pociągasz dźwignię od otwierania schowka to rygiel opuszcza się prosto do dołu. I pewnie go wyłamiesz.

[Grimm]

Sam to niestety przerabiałem, pewnie tak jak u mnie złamał się taki mały dzyngielek od zamka w schowku i trzyma się na metalowym uchu co widać na fotce od kolegi hary7

Najlepiej jest wyjąć te dwa plastykowe bolce od spodu schowku i sam schowek lekko pchać do góry i ciągnąć do siebie, trochę zabawy jest ale w końcu puści. Zamek możesz sam naprawić jeśli masz odrobinę żyłki majsterkowicza. Ja w miejsce takiego małego wypustu co opuszcza zapadkę gdy się łapie za rączkę schowka wkręciłem mały wkręt stolarski i działa do tej pory, klejenie nic da, sam kleiłem i trzy razy musiałem się włamywać do schowka

Powodzenia

[Gość behemut]

Sam to niestety przerabiałem, pewnie tak jak u mnie złamał się taki mały dzyngielek od zamka w schowku i trzyma się na metalowym uchu co widać na fotce od kolegi hary7

Najlepiej jest wyjąć te dwa plastykowe bolce od spodu schowku i sam schowek lekko pchać do góry i ciągnąć do siebie, trochę zabawy jest ale w końcu puści. Zamek możesz sam naprawić jeśli masz odrobinę żyłki majsterkowicza. Ja w miejsce takiego małego wypustu co opuszcza zapadkę gdy się łapie za rączkę schowka wkręciłem mały wkręt stolarski i działa do tej pory, klejenie nic da, sam kleiłem i trzy razy musiałem się włamywać do schowka

Powodzenia

 

 

Kurcze dzięki za zdjęcia, już sobie poradziłem, oderwałem tą osłonę plastikową o schowka, ponieważ trzymał zamek (bo są tam dwie śruby)wziąłem latarkę i odkreciłem sam zamek i udało się.

Faktycznie trzeba sie troche namordować, i też tak zrobiłem jak ty, czyli wkręciłem śrubkę "1" zamiast tego plastiku i pokrywkę którą oderwałem skleiłem i jest git

Dzięki