Gość jarett Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Od tygodni byłem napalony na nissana x-traila ale ostatnio miałem okazję przejechać się X'em i Tucsonem jeden po drugim i przyznam, że koreaniec zrobił na mnie lepsze wrażenie i strasznie spodobał sie mojej żonie. X trzeba przyznać, że jest bardzo zwinny ale... - jak już ktoś kiedyś pisał chyba na tym forum - wydaje mi się, że strasznie nim buja (może jakiś egzemplarz niesprawny był) - wnętrze to jednak jest tragedia - źle się w nim czułem. Na zdjęciach nie wyglądało to tak źle, ale sam design, ergonomia, i spasowanie to porażka w aucie tej klasy, fotele zbyt miękkie dla mnie, - silnik, mimo że żwawy, to strasznie hałaśliwy, a zaraz po zapaleniu chodzi jak ursus (jeżdżę dieslem i wiem jak może on brzmieć) Tucson w środku, mimo że czuć w nim Koreę, ma jednak niezłej jakości materiały, naprawdę dobrze spasowane, rozkład kokpitu jest sensowniejszy. Silnik cichutki. Prowadzenie nie takie fajne jak w Xie - troszkę gumiasty układ kierowniczy, ale skrzynia biegów chyba bardziej precyzyjna. Niestety jeździłem wersją 113KM i dało się odczuć lekki brak mocy. Jest też motor 140KM, ale na papierze ma on tylko minimalnie lepsze osiągi. No i ten mały bagażnik... Zapewne niejeden z Was miał podobny dylemat, a być może nawet przesiadł się z (na) Tucsona. Jakie są Wasze przemyślenia/doświadczenia w tym temacie? Czy wiadomo Wam jakoby serwis Hyundaia był jakoś kosmicznie drogi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szmiglo Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 kosmicznie. 1. Moja kobieta obecnie jeździ cee`d-em. Zapewne wiesz, że to ten sam koncern co hyundai. To może już jakiś Sportage/Sorento? A piszę tak dlatego, że moim zdaniem to tak jak by zastanawiać się np. między civiciem, a cee`d-em /i30. Jak dla mnie koreańce to auta zupełnie innej klasy (chociaż cee`d jest super i nic osobiście do niego nie mam). 2. Jak dla mnie X-trail to auto użytkowe. Mam t30 po lifcie w benzynie. Przeprowadził dwa domy, poprzewoził setki kartonów, kilka łóżek i nadal jest taki sam. To wnętrze po prostu jest użytkowe. Wrzucić rower/deskę/kosiarkę i nie musieć się martwić o brud. Siedzenia się idealnie spierają wodą i przede wszystkim nie plamią. 3. Zgodzę się co do bujania. Doświadczyłem tego na autostradzie powyżej 150km/h przy silnym wietrze. Tylko trzeba sobie odpowiedzieć czy x-trail ze swoją bryłą to jest auto do takich prędkości? moim zdaniem nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarett Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 (edytowane) Tak, wiem - Hyu czy Kia to auta budżetowe (chociaż za nowego sportage należy im się szacun), ale właśnie takiego szukam. Buduję dom i budżet na samochód topnieje z dnia na dzień. Z drugiej strony z tego co mówisz X idealnie sprawdzi się przy przeprowadzce . To też wiem. Ale w sumie Hyu też ma plastikowo-metalową podłogę a siedzenia składają się w 2 sekundy, jeden ruch i podłoga płaska. Tak czy siak we wnętrzu Xa po prostu źle się czułem. Z całym szacunkiem, bo to bardzo dobre auto i długo o nim marzyłem, ale przypomina mi jakąś.. Ładę Nivę wśrodku. Oczywiście zestawienie z Nivą można uznać za komplement bo to w końcu pradziadek SUVów i auto nie do zajechania. Niczym mnie nie urzekł przy bliższym poznaniu i konfrontacji z budżetowym Tucsonem. Ani komfortem, ani silnikiem, ani (niestety) właściwościami jezdnymi, ani ceną. Co do bujania. Mówię o niskich prędkościach, o jeździe przez szutrową drogę. Hyu szedł jak czołg (wydaje mi się że jest wyżej zawieszony), a w Xie czułem się jak w łodzi. PS. Sportage odpada, niby niewiele się różniu od Tucsona, ale przekroczyła tę cieńką granicę między nijakością a brzydotą - w stronę brzydoty. Sorento odpada - za duża, za bardzo próbuje udawać Mercedesa ML. Chociaż jeśli chodzi o awaryjność to z pobieżnej lektury forów Koreańce nie mają się czego wstydzić przy japonii. Edytowane 9 Sierpnia 2010 przez jarett Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szumacherek Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Jarett trochę nie rozumiem po co zadajesz pytanie kiedy tak naprawdę znasz już na nie odpowiedź. Każdy kupuje samochód jaki mu się podoba i na jaki go stać. Nie ma co kupować samochodu na siłę. Wydaje mi się, że jak chcesz poczytać na temat Hyundai'ja to najlepiej na grupach dyskusyjnych o tej marce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarett Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2010 Nie znam odpowiedzi. Nadal szukam X'a ale teraz również Hyu - którego pierwszego ciekawego trafię to pewnie ten wygra tę konfrontację. Pytanie zadałem bo pewnie nie ja pierwszy mam taki dylemat (samochody są generalnie podobnej klasy i w podobnej cenie) i być może ktoś wie coś o Hyu więcej niż ja, ktoś dokonał wyboru na podstawie argumentów, które mi nie przyszły jeszcze do głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RysiekD Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 (edytowane) Porównywanie X-traila T31 z Tucson'em (lub Sportigem) jest nieporozumieniem. Nissan jest SUV-em z wyższej niż Tucson półki, biorąc pod uwagę wielkości samochodów i jakość wykonania. Pomijam względy estetyczne (Tacson jest popprostu nieładny i ma już przestarzały design). Plastiki we wnętrzu w obu koreańczykach są twarde. Co do spasowania to właśnie w X-ie jest OK, w Koreańczykach możnaby dopatrzeć się kilku detali. Też miałem, co prawda chwilowe, wątpliwości odwiedzając salony na poczatku 2009 r. Z przytoczonych powyżej względów wątpliwości były krótkotrwałe. Poczytaj opinie i porównania na etapie wyboru samochodu w wątku X-trail pierwsze wrażenia. Z obecnej oferty ciekawą propozycją jest nowa KIA Sorento i Hyundai ix35 (jeżdżąc X-em bardziej odpowiadałaby mi przesiadka na Sorento aby zachować progres i nie cofać się w rozwoju . Pozdrawiam. Edytowane 10 Sierpnia 2010 przez RysiekD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarett Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Porównywanie X-traila T31 z Tucson'em (lub Sportigem) jest nieporozumieniem. Gdy czytałem Twoją wypowiedź przez chwilę zwątpiłem w Twój gust. Na szczęście za trzecim razem zauważyłem, że mówisz o T31, a ja próbuje porównać Tucsona do T30. Czy to zmienia postać rzeczy? Zarówno design jaki i wykonanie nissana nie moze konkurować z Tucsonem. Ale powiedzmy, że to rzeczy drugorzędne - dla mnie ważniejsze jest zestawienie silnikó, zawieszenia, bezawaryjności. Może ktoś ma taką wiedzę, bo o sprawach estetycznych nie ma co gadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RysiekD Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2010 (edytowane) Przepraszam, nie domyśliłem sie, że chodzi o wersję t30. Nie mam doswiadczenia z eksploatacji poprzedniej wersji. Jednak z pary Tucson - Soprtige skłaniałbym sie ku tej drugiej. Oglądając i przymieżając się do obydwu marek Kia zrobiła na mnie korzystniejsze wrażenie. Silnikowo są takie same. Napewno diesle 140 KM (później 150 KM) będą OK. Może to dziwne, bo odpowiedniki modelowe (do 2009 r.)Hyundaia są nieco lepiej wykonane (wnętrze) i zauważalnie droższe niż KIA: sonata - magentis see'd - i30 tucson - sportige "Organoleptycznie" KIA Sportige wydawała mi się fajniej (przyjemniej i odrobinę nowocześniej) wykonana. Bagażniki jednak, jak słusznie zauważyłeś, obydwa modele mają skromne. Pozdrawiam i życzę udanego wyboru. Edytowane 10 Sierpnia 2010 przez RysiekD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarett Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 tucson - sportige "Organoleptycznie" KIA Sportige wydawała mi się fajniej (przyjemniej i odrobinę nowocześniej) wykonana. Sportage dopiero po lifcie mi się w miarę podoba, ale nie mieści się raczej w moim budżecie. Swoję drogą ciekawa sprawa z tą kią - nowa sportage prezentuje się naprawdę całkiem fajnie a podstawowa wersja jest tańsza o 3000 zł od starej (są jeszcze równolegle sprzedawane). Nie wnikałem wprawdzie jakie są różnice w wyposażeniu ale to tak czy siak dziwne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szmiglo Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 (edytowane) ale przecież sportage jest mniejszy od X-a i bardziej (jeżeli już) to można by go porównywać z QQ... ta starsza wersja to królestwo plastiku jak dacia logan. w nowej nie siedziałem, ale prezentuje się ładnie. a jak z napędem 4x4? należy pamiętać, że rozwiązanie nissana należy do jednych z lepszych... Edytowane 11 Sierpnia 2010 przez Szmiglo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarett Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 (edytowane) 4x4 wygląda to podobnie wiskoza nie ma czystego 2WD (czyli generalnie jeździ się standardowo na 4WD Auto). Jest przycisk Lock, który wymusza 4WD, ale wyłącza się po przekroczeniu 40km/h W sportage nie siedziałem ale Tucson ma naprawdę niewiele plastiku, większość deski obita jest jakimś w miare miękkim czymś (skóropodobnym), konsola centralna obramowana aluminium (prawdziwym a nie farbowanym plastikiem) plastiki konsoli centralnej raczej miękkie i miłe w dotyku. Szczyt dobrego smaku to to nie jest ale jak na koreańca to mnie zaskoczył. Edytowane 11 Sierpnia 2010 przez jarett Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nazca Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 113 km a 140 km to duża róznica, jeździłem obydwoma , na papierze może faktycznie róznica niewielka ale w elastyczności zdecydowana róznica. z pary twój trail a Tucson- x trail tucson a sportage- sportage zdecydowanie a wszytskie te wozy ( łacznie z nowym trailem) bije oczywiście o klasę Kia Sorento, ale to inny wóz, inny rozmiar, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarett Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 (edytowane) Jest jeszcze santa fe - to samo co sorento ale dużo tańsze (i brzydsze) ale zastanawia mnie, że któryś już raz ktoś stawia sportage nad tucsonem czemuż och czemuż? Ta sama zawiecha te same silniki podobna cena te same mikroskopijne bagażniki tucson moim zdaniem ładniejszy co ma sportage czego nie ma Hyu ? PS. 113 można niewielkim kosztem zaczipować do 140 KM. Edytowane 11 Sierpnia 2010 przez jarett Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RysiekD Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 (edytowane) "Jest jeszcze santa fe - to samo co sorento ale dużo tańsze (i brzydsze)" Nie do końca. Jeżeli nie mówimy o ostatnich modelach, to Sorento miało ramę. Co do wygladu - nie dyskutuję. Sportage dłużej będzie "świeższy" jeżeli chodzi o kształt karoserii, Tucson jest bardzo podobny do Santa Fe ale w modelu jeszcze wcześniejszym - ale to też kwestia gustu. Jak już wcześniej pisałem, dla mnie godnym zamiennikiem X-a T31 jest nowe Sorento. Pozdrawiam. Edytowane 12 Sierpnia 2010 przez RysiekD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarett Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Tak, nowe sorento jest fajne a nowa sportage jeszcze fajniejsza i one rzeczywiście mogą być niezłą konkurencją dla t31 ale rozmawiamy tu o starszych generacjach - pierwszej santa fe (tej niby podobnej do tucsona). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość X_S Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 a jak z napędem 4x4? należy pamiętać, że rozwiązanie nissana należy do jednych z lepszych... No cóż, to jest chyba Twoje (i marki NISSAN) przekonanie, ja osobiście uważam napęd za jeden z gorszych w klasie, albo inaczej zupełnie przeciętny. Jedyna przewaga (nad konkurencją z tego segmentu) to to, że teoretycznie możesz dołączyć tylny napęd (LOCK)? Tylko co z tego, poprawia to komuś samopoczucie. Co komuś z napędy 4x4 jak wystarczy podnieść jedno koło do góry i samochód stoi w miejscu? Nie będę już wspominać o wadliwej konstrukcji w T31 i stukach w momencie załączania tylnego "mostu". A co tematu tego wątku to niestety nie odpowiem, jeżeli bym się zastanawiał nad T31 i nowym HYU/KIA to bym wybrał koreańczyka, nie widzę sensu przepłacać za NISSANA który de facto nie daje dużo więcej. Tyle mojej subiektywnej wypowiedzi pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szmiglo Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 (edytowane) ja nie wiem skąd te opinie. Zarówno Honda jak i Mitsubishi ze swoimi napędami wypadają blado przy x-trailu T30 (2005). Moim zdaniem oczywiście. Nie mówiąc już o przytoczonym tutaj przykładzie z jednym podniesionym kołem. Widziałem o wiele trudniejsze opresje, z których X-trail, który nie jest autem terenowym wychodził z tarczą, ale jeżeli uwazasz, że napęd jest taki sam jak w innych autach tej samej klasy to zaręczam Ci, że nie, ale to moja ocena. Jak masz chwile popatrz na youtube co ludzie odstawiają tymi autami. Edytowane 18 Sierpnia 2010 przez Szmiglo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarett Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Jak masz chwile popatrz na youtube co ludzie odstawiają tymi autami. Z Hyundaiem ruscy na jutubie też wyczyniają cuda i z tego co widzę jedno koło w powietrzu go nie unieruchamia. Jeśli chodzi o napęd to podejrzewam, że oba auta mają bardzo zbliżone. Różnica jest na pewno taka, ze Hyu na ma czystego 2WD - cały czas jeździ na 4WD Auto, a przyciskiem można włączyć 4WD Lock, który też wyłącza sie po 40km/h i wraca poniżej 40. Czyli różnica właściwie żadna - może nissan dzięki 2wd może jakoś miniminimalnie zaoszczędzić paliwo. Na pewno w obu przypadkach jest lepiej niż u jakichś ravek/crvek, które w ogóle mają full_niewiadomokiedy_auto. Gdybym szukał klasę wyżej na pewno wziąłbym Pathfindera a nie Santa Fe, ale w przypadku X'a i Tucsona jestem już prawie zdecydowany na koreańca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość X_S Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 ja nie wiem skąd te opinie. Zarówno Honda jak i Mitsubishi ze swoimi napędami wypadają blado przy x-trailu T30 (2005). Moim zdaniem oczywiście. Nie mówiąc już o przytoczonym tutaj przykładzie z jednym podniesionym kołem. Widziałem o wiele trudniejsze opresje, z których X-trail, który nie jest autem terenowym wychodził z tarczą, ale jeżeli uwazasz, że napęd jest taki sam jak w innych autach tej samej klasy to zaręczam Ci, że nie, ale to moja ocena. Jak masz chwile popatrz na youtube co ludzie odstawiają tymi autami. Mówię z własnego doświadczenia a nie z filmików, wbrew pozorom bardzo łatwo "zatrzymać" XT na śniegu, albo w błocie, powód bardzo prosty to nie są terenowe auta tylko SUVy, bez prawdziwej blokady nie da rady i nie ma tu większego znaczenia czy jest to Tucson, Santa-Fe, Tiuguan, X-Trail, CRV(CRV pierwszej generacji, jak to niektórzy nawet się śmiali, że miała system samozakopywania się w piasku: późno dołączał tylny napęd i na krótko, co się objawiało "kopaniem" dołka pod sobą) czy nawet Free-Lander, to są po prostu SUVy, trzeba mieć tego świadomość. Natomiast mnie osobiście nie podoba się napęd ALL-MODEi w T31, bo po pierwsze stuka (oddzielny wątek, proszę sobie poszukać), a po drugie jest wg mnie zbyt długi czas pomiędzy uślizgiem przedniej osi a dołączeniem drugiej, co może się objawiac np taką sytuacją (z życia wziętą): Środek zimy, śnieg/lód na drodze, decydujesz się wyprzedzić ciężarówkę, która jedzie 80-90km/h, redukcja, gaz, kierownica lekko w lewo i w momencie kiedy akurat samochód przecina linię (czyli nie jedzie na wprost) dołącza się tylny napęd i jest wyczuwalny poślizg(tylne koła samochodu nie jadą w linii z przednimi), na który reaguje ESP i przyhamowuje kołem/kołami w efekcie czego przestajesz na krótką chwilę wyprzedzać (bardzo nie komfortowe uczucie z wciśniętym pedałem gazu!!!). Oczywiście po takim przypadku człowiek uczy się jeździć inaczej, czyli wcześniej zmieniasz pas i wtedy gazu na przeciwnym pasie. No i tutaj wychodzi trochę ułomność napędów dołączanych 4x4, bo praktycznie zawsze dojdzie w takiej sytuacji do uślizgu/poślizgu tylnej osi, tylko kwestia jak ESP jest czule "skonfigurowany", wg mnie w T31 ESP za często się wtrąca kierowcy, może to wynikać ze stosunkowo wysokiej mocy silnika, wysokiego środka ciężkości samochodu i bardzo miękkiego zawieszenia, może tak musi być bo inaczej by samochód nie przeszedł "testu łosia" [czyt. wywrotka na "co drugim" zakręcie]. Piszę to aby uświadomić kogoś, że to są tak na prawdę samochody osobowe, tyle tylko z trochę wyższym zawieszeniem i dopędzaną tylną osią Nie zmienia to jednak faktu, że przewaga takiego samochodu z takim napędem jest o niebo lepsza od zwykłego napędu osobówki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarett Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Nie zmienia to jednak faktu, że przewaga takiego samochodu z takim napędem jest o niebo lepsza od zwykłego napędu osobówki! No już dobra dobra, kumamy i zgadzamy sie... ...ale nikt tu słowem nie wspomniał że X albo Hyu to terenówki. Wszyscy wiedzą co to jest suv i do czego (nie)służy. Szukam tylko przewagi jednego auta na drugim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szmiglo Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 No już dobra dobra, kumamy i zgadzamy sie... ...ale nikt tu słowem nie wspomniał że X albo Hyu to terenówki. Wszyscy wiedzą co to jest suv i do czego (nie)służy. Szukam tylko przewagi jednego auta na drugim. mądrze napisane. Ja tylko chciałem porównać z 4x4 w mitsubishi i hondzie. Bo jeżeli nissanowski jest średni to co powiedzieć o tamtych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość X_S Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 mądrze napisane. Ja tylko chciałem porównać z 4x4 w mitsubishi i hondzie. Bo jeżeli nissanowski jest średni to co powiedzieć o tamtych? Tu się całkowicie z Tobą zgadzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.