Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

podszybie - odpływy


netopeer

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Przechodzę do sedna sprawy. Chciałbym dowiedzieć się gdzie w terrano są zrobione odpływy wody które zostaje zabrana z deszcze przez podszybie (wlot powietrza dla wentylatora w kabinie). W innych autkach VW,Skoda,Ford były takie gumowe węże odprowadzające wodę. Wczoraj robiłem testy w związku z przeciekami pod nogami (temat szyberachu zamknięty -odpływy sprawne i działają). Wyszło mi ze rosi na nadkolu prawym tam gdzie jest zabezpieczenie takim białym śwaksem. Wyszło też ze przez przegrode silnika po kablach kapie. Te ostanie uszczelniłem ale dalej zastanawiam mnie którędy ta woda się dostaje - tam są jakieś odpływy z podszybia ???

 

Ps. Te magiczne 2 klapki rewizyjne (po prawo i lewo na podszybiu) mam uszczelnione :)

 

Jak znowu pojade na akcje "garaż" wezmę aparat.

 

Pozdro!

B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem po deszczu mam mokry dywanik po stronie kierowcy.Chciałem zacząć od sprawdzenia wężyków od szyberdachu mam pytanie gdzie one schodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem po deszczu mam mokry dywanik po stronie kierowcy.Chciałem zacząć od sprawdzenia wężyków od szyberdachu mam pytanie gdzie one schodzą.

 

Niedawno w czasie ulewy dość mocno zaczęła mi sie wlewać woda zbierająca się w szyberdachu. Wcześniej to się nie zdarzało, ale owego razu auto zaparkowałem przechylone na jedną stronę. A że był zatkany odpływ szyberdachu po tej własnie stronie, więc pocieklo - zamoczylo podsufitkę, osłonę słupka no i wykładzinę pod nogami pasażera. Wykładzinę susze do dziś :) Przy próbach odtykania okazało się, że woda płynie węzykiem tylko przy samym szyberdachu. Dalej płynie jakimiś profilowanymi rynienkami wewnątrz wokolicy przedniego słupka w dół w kierunku progu. Na dole z przodu przednich progów są (powinny być) takie malutkie szparki-otwory, którymi woda zlatuje z szyberdachu. U mnie jeden z tych otworów był zgnieciony (sprasowany), naprawdopodobniej przez przypadek np. podnośnikiem. Rozgiąłem go (ten otwór) kombinerkami i śrubokrętem. Z progu wyciekło wtedy kilka litrów wody, która zbierala sie tam zapewne od dłuższego czasu. Woda ta potrafiła chlupać na zakrętach co przyprawiało mnie o zdumienie.

 

Po przetkaniu sprawdźcie drożność obu otworów lejąc wodę z butelki wprost w te kanaliki w szyberdachu. Woda powinna szybko i bez przeszkód wylatywac progami.

 

Po takich i podobnych "naprawach" dochodzę pomału do wniosku, że nadwozie Terrano 2 projektował jakiś idiota albo robili to naprędce z braku czasu i środków.

Inny na to dowód: w zeszłym tygodniu usmażyły mi się przekaźniki świec żarowych, które jakiś idiota-projektant umieścił.... w profilu błotnika nad przednim kołem. A że Terrano nie ma pożądnych wewnętrznych osłon nadkoli, to woda choćby w czasie jazdy w deszczu bryzga sobie po przekaźnikach przenoszących prądy rzędu 50A. I jak się nie miały w końcu zawilgocić i nie przepalić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

 

dodatkowo sprawdź sobie przy podsufitce czy te gumowe wężyki wchodzą w stalowe wyjscia od szyberdachu. U niektorych nie są szczelne i robi sie bagno (leci po słupku na dół). Do przepychania jest super drut stalowy od np migomatu super sie sprawdza.

 

A mi dalej leci gdzies w okolicach nadkola przy nogach kierowcy (i z podszybia) bo po laniu na przednią szybe pod nogami mam bagienko ... a woda ewidentnie gdzieś przy słupku sie zbiera i zlatuje... od strony grodzi i kolumny kierowniczej jest sucho....

 

powoli łapie mnie wnerw...

 

Pozdr

B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Walczę z wodą w aucie - dzisiaj wziąłem na warsztat podszybie. Nie mogę rozgryźć co ma się dziać z wodą z szyby w terrano/mavericku - ścieka ona na plastik podszybia , a dalej jest blokowana przez uszczelkę, która nie pozwala jej uciec do komory silnika. Komora w której chodzą pantografy od wycieraczek ma po obu stronach odpływy (schodzą w progi, u mnie są drożne), ale woda też nie może tam swobodnie spływać, zwłaszcza od strony pasażera (dziura do wentylatora). Rozumiem plastry miodu od kierowcy (żeby śmieci nie zapchały odpływów) ale to pośrodku i z lewej, Z prawej strony poprzedni użytkownik zużył 0,5 kg silikonu na uszczelnienie klapki i dalej leciało na wentylator. klapka jest nisko położona i woda musi tam dotrzeć - niby gdzie, ma się lać dalej po grodzi silnika w dół? Ma ktoś może patent oprócz uszczelnienia klapki na wodę z podszybia po stronie pasażera? Help!

 

Wydaje mi się, a ilość postów z tym samym problemem mnie upewnia, że coś tu jest nieprzemyślane przez konstruktorów. Kusi mnie żeby pociąć słynną klapkę i wstawić w nią rodzaj lejka, który sprowadzi wodę na dół poza obwodem dziury do wentylatora. Otwór do wentylatora ma kołnierz, tak że nawet 1,5 cm wody w komorze podszybia mu nie zaszkodzi tak jak woda lejąca się prosto na wentylator z góry.

 

img3981k.jpg

img3983xh.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

 

z tym podszybiem to te wyloty nie sa na progi tylko leje to to sie po wewnętrznym nadkolu... jak byś odkręcił błotniki z przodu to narysuje ci sie wszystko :) ja przy motaniu snorka odkryłem jak ta konstrukcja działa :).

 

Generalnie pomysł z jekiem jest chyba całkiem fajnym pomysłem :) ... dodtkowo wydaje mi sie ze woda leci sobie przez te uszczelke z komorą silnika która jest motana na te za***iste plastkikowe zaczepy ... ich jakosc jest niesamowita :) ja to polepiłem śwaksem do uszczelniania karoseri :)

 

 

Ja ma problem z powodziami pod nogami kierowcy... i nie jest to wina ani szyberka (przepachny drożny wylewa sie przez progi) ani tego podszybia .. .tez uszczelnione i działające :)

 

Kolega na forum zapodał mi temat gównianych wewnętrznych nadkoli pod plastikami .. tam ponoć ruda dopełnia znisty + mieszek skrzyni i jego zajebiaszczo dostępna uszczelka :) ... moze sie za to zabiore latem ... teraz mam to w pompie ... raz na jakis czas garaż dywanik do góry i dmuchanie opalarka pomaga wysuszyć :) ...

 

pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak opalarka wystarcza to nie jest źle - u mnie woda stała już na wierzchu na wykładzinie. Od miesiąca jeżdżę z wypatroszonym autem i szukam przecieków (większą część tego czasu nie było wody bo mroziło ostro). Co do mieszka to bym nie przesadzał - u mnie też nie ma jednego wkręta i nic tam nie cieknie nawet przy całym dniu jazdy po mokrym śniegu. Generalnie 99% wody w aucie to woda z góry, nie z dołu. Mam dziure w nadkolu tył przy mocowaniu pasów, i wykręconą śrubę i mimo jazdy po mokrym nic się złego nie dzieje.

Uszczelka podszybia to hicior - nie wiem jak to cudo ma działać. Woda z podszybia ścieka żeczywiście nie dokładnie w progi tylko na koło raczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
Gość maricn_micek

U mnie przyczyna zalania były zapchane upusty wody z progów, jest ich 4 szt 2 z przodu 2 z tyłu. Podczas hamowania woda z progów przelewała się do środka kabiny, jak od pasażera tak od kierowcy dywaniki były przemoczone. Nikt o zdrowych zmysłach nie wpadł by na pomysł żeby zastosować szparkę o szerokości 2cm a grubości poniżej 1mm na upust z szyberdachu gdzie średnica węży wynosi około 1cm. Troszkę błotka i zapchane, na szczęście wystarczy kawałek linki od roweru albo patyka żeby je przepchać. Załączam zdjęcie okolicy przedniego prawego upustu, znajduje się on pod rantem od środka auta, u mnie rancik był lekko zagnieciony. Zanim je znalazłem połowę auta zdążyłem rozkręcić ;)

post-41594-0-47207000-1309930438_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam....

proponuję zwrócić uwagę na łączenie nadkoli od strony silnika z grodzią kabiny szczególnie pod pompą hamulcową, u mnie były przeżarte same nadkola zarówno z przodu jak i z tyłu ale 20-30cm od progów, na połatanie poszła cała maska z poldka i potem dalej można było hodować stado karasi pod fotelami kierowcy i pasażera. Dopiero duża kiszka Sikaflexu wciśnięta w pozostałe szczeliny pomogła. Wydawać by się mogło że było tam szczelne a jednak nie... jak przestanie lać to zrobię fotkę o których dokładniej miejscach mówie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...