Nissan Interstar 3.0

[Gość chaos1977]

szukam dobrej rady. Nie dawno kupiłem ładnego dostawczaka. Nacieszyłem się może miesiąc jak zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Po krótce::: na ssaniu nie zgaśnie, zdarza mu się to dopiero jak dostanie temperatury. Nie dusi go i nie dławi. Gaśnie jakby wyciągnieto kluczyk ze stacyjki. Po czym ponownie odpali bez problemu. Może zgasnąc po sekundzie lub tez przejechać jakiś odcinek. Gaśnie tylko na wolnych obrotach (na luzie) ,podczas jazdy i przy wduszonym gazie jeszcze mu się to nie zdarzyło. Na szczęście mam starego ducato bo tym boję się jechać w rejon. Byłem z tym w serwisie. Zasadniczo wyszedłem głupszy niż byłem. Diagnosta stwierdził, że błędy które się pojawiły są tymczasowe. Komputer nie zarejestrował przyczyny zatrzymania silnika na wolnych obrotach. Oto błędy tymczasowe które się wyłoniły:::

błąd przepływomierza

jakiś błąd wycieraczek

błąd jednoczesnego naciśnięcia hamulca i gazu

błąd poduszki i jakieś taśmy z nią związanej

 

Czy jest ktoś kto miał z tym do czynienia. Gdzie szukać skoro komputer nic dokładnego nie podał.

Dodam , że po raz pierszy zdarzyło mu się zgasnąć w jeden z takich dni co od rana padało. Następnego dnia zgasł kilka krotnie. Przestałem nim jeżdzić do momentu umówionego dnia z serwisem. I o zgrozo w ten dzień gdy jechałem do serwisu nie zdechł ani razu.

Pojeżdziłem trochę wczoraj - rekreacyjnie. Gaśniecie wróciło jak bumerang.

Proszę doradżcie.............

[Gość Tofu]

no ja bym sie jednak przepływomierza doczepił może czyszczenie albo wymiana poszukaj na forum jak to zrobić bo ja nie wiem jaki masz tam przepływomierz ale jak daje złe odczyty to właśnie na luzie będzie to miało największe znaczenie ,,,bo mały przepływ powietrza ,,,