Murano silnik

[jardo0908]

Dzen dobry preprasam za pisane jestem ze slovacii zaraz za granicou duzo gosci jezdzi na nas pensionat z polski to rozumie dobze tilko pisac neviem u nas nema forum na murano chce zakupic ale slisalem ze murano ma klopot ze silnikem z cisnenem oleju v motoru i bendze v kazdim kaput zdarilo se komus takie cos jest to problem bardzo se mi podoba i chcalem by verzie europejskou na lpg dzenkuje

[Gość Strażak Sam]

Jardo! Nie kupuj Murano z instalacją gazową Jeśli takie Murano kupisz to czekają cię kłopoty a jeżeli możesz to kup wersję europejską. Pozdrawiam

[jardo0908]

Dzenkuje za odpoviedzi jesce pytane co jest stim gazem jest jakis vielky klopot i ma ktos naježdzone viencej kilometruf nad 100 000 i nebyl klopot s silnikem dzenkuje

[Gość Kolpieczyk]

Witam wszystkich na forum. Panowie wybaczcie, ze sie wtrace nieco w watek, ale czym rozni sie wersja europejska od amerykanskiej, ze polecacie europejska?

 

pozdrawiam!

[Gość Kolpieczyk]

Dziekuje!

 

pozdrawiam

[bilro]

... i na dodatek nie ma blokady predkosci

jest sporo na ten temat na tym forum, przeszukaj inne watki.

[bilro]

a skąd Kolega wie...?

 

hmm... byłem raz w Niemczech i sprawdziłem

[Gość nora666]

Mam w swojej amerykańskiej wersji Murano instalację gazową, przejechałem na niej około 50 000 km i aby nie zapeszyć, nie miałem z nią żadnych problemów. Ale jak wielokrotnie pisałem na forum, zakładałem ją w zaufanym warsztacie i tam regularnie jeżdżę na przeglądy.

Nawiązując do wersji Murano i wyposażenia, to mój amerykaniec ma chłodnicę skrzyni biegów.

[Gość pejot2]

Witajcie drodzy forumowicze

Jako, że mam już drugie Muranko, postanowiłem dopisać się do forum.

A że mam już drugie, to się trochę powtrącam do wcześniejszych wypowiedzi

Trochę porównywałem modele mając autko z 2006 roku - przynajmniej wizualnie. I tak, pewnie sporo racji w lepszych wyposażeniach wersji europejskiej (bo u nas, jak ktoś kupuje auto za ponad 100 tys. PLN to już chce mieś w nim wszystko, więc europejsie Muranko ma skóry, zawsze AWD no i cena wychodzi na końcu bliska 2 setek...). Głównie jednak hamulce są bolączką Ameraykana (jak zresztą wszystkich innych aut zza oceanu) - tam się inaczej jeździ i inne tarcze sobie z tym poradzą.

Z drugiej strony, Europejczyk jak już się pojawił (w 2006 czy 2007 roku), to dostał stare zegary (które w Stanach zostały zastąpione nowszymi w 2006 roku), węższe opony, brak nawet metalowej ochrony na tylnym zderzaku - to taka kosmetyka, ale jeśli ktoś mówi, że jest 300 różnic i tylko na korzyść Europejczyka, to delikatnie mówiąc rozmija się z prawdą...

No i argument podstawowy: wersja USA do nabycia co najmniej o 40% taniej przy podobnym wyposażeniu. A jeśli ktoś potrafi obejść się bez skór (w modelu 2009 w cale nie specjalnie urokliwych) - różnica będzie jeszcze większa.

Tak więc do wypowiedzi dealera próbującego wzbudzić w nas trwogę, że to zupełnie inne auta, podchodziłbym z dużą rezerwą...

Co do gazu: no jazda za pół ceny przy spalaniu kilkanaście litrów zawsze kusi... To też się 3 miesiące temu zdecydowaliśmy na instalację sekwencyjną BRC z lubryfikatorem (tak na wszelki wypadek). 4500 PLN poszło jednorazowo z kieszeni, ale zwróci się w rok. Autko śmiga jak na benzynie, na razie tylko 7000 km, ale totalnie nic się nie dziej złego, no i bądźmy dobrej myśli. Poza tym, o ile dobrze kojarzę, to w Niemczech (lub innym zachodnioeuropejskim kraju) Murano I było oferowane z fabrycznym gazem (a jak wiemy, fabryczny gaz zakłada lokalna firma na zapleczu u dealera, a nie fabryka Nissana).

A jakby co, to silniki z odzysku nie kosztują fortuny, więc nie ma co się bać - takie jest moje stanowisko.

No to do "usłyszenia"

[Gość paweldm]

Czy ktoś zastanawiał się nad wykrzesaniem wiekszej mocy z silnika 3,5. W róznych modelach nissana wystepuje w różnych wariantach mocy. Czy wystarczy przeprogramować komputer silnika (wgrań nową mapę), oczywiscie ni chodzi mi o wersję najbardziej wysilona tego silnika ale tak z 280KM.

[sirtrojan]

Panowie to jak jest z tym gazem w Murano - rozwala silnik czy nie?

Czy jak rozwala to wypala gniazda zaworowe?

 

Ktoś przehulał więcej niż 50k km na LPG?

 

Sry ale straszny jest bałagan w tych tematach - co ktoś zapyta o gaz to zaraz dyskusja o tym ze US wersja jest gorsza/lepsza* od EU

 

* niepotrzebne skreślić

Edytowane 17 Lutego 2011 przez sirtrojan

[Gość paweldm]

Pytanie dotyczyło silnika, a nie czy reszta auta wytrzyma. Ja mam automat su-1, więc te dodatkowe konie wytrzyma. Dla producenta taniej jest produkować jeden silnik i zmieniać jego oprogramowanie w zależnosci od przeznaczenia auta, w którym silnik został zastosowany.

[Gość nora666]

Mam przejechane na LPG ponad 50 000 km i bardzo jestem zadowolony o czym pisałem wcześniej wielokrotnie. Poczytaj w tematach LPG.

[sirtrojan]

czytałem i informacje "jeżdzę 1,5 roku na gazie" i "jestem bardzo zadowolony" raczej mi nie wystarczy

 

Szybciej informacje:

* jaką to instalacja (producent),

* jakie wtryski,

* jaki parownik,

* grubość rurek,

* czy masz lubryfikator

* jak była strojona do silnika ( hamownia? przejażdżka po mieście? na oko ?)

* co ile ją serwisujesz

* czy sprawdzasz / ustawiasz luzy zaworowe

* czy przy dużych przyspieszeniach ew prędkościach przerzuca ci na benzynę

 

Jak możesz się odnieść do tej listy to będę zobowiązany

[Gość paweldm]

1,5 roku na gazie, 60 000km seriwsowana co 10 000km. Sterownik Agis, parownik scorpion ST, wtrysków nazwy nie znam. Jedynie co bym zmienił, to zbiornik toroidalny w miejscu zapasu, który ma pojemność 63litry (wchodzi 48l gazu) na zbiornik z pełnym środkiem, który wówczas ma pojemność 89-90l.

[sirtrojan]

dzięki Paweł za konkrety.

[Gość paweldm]

Dodam jeszcze, mam założony lubryfikator. Fachman, który mi zakładał zalecał jego załozenie, gdyż wcześniej zakładał taką instalke w murano i po ok 30 000 gościu musiał docierać zawory. Co do parownika scorpion ST przeznaczony jest do silników o mocy do 250KM, więc do murano wystarczy, ale do FX35 może być zasłaby, dzięki temu nie ma przełaczania na benzynę. Spotkałaem się jednak z osobami, które miały specjalnie ustawiona instalację aby po przekroczeniu 4000 obr/min system przełaczał się na benzynę, aby auto nie traciło osiągów. Ja osobiscie bardzo rzadko przekraczam takie obroty. Regulacja instalacji odbywała sie u mnie podczas prób drogowych, bez hamowni. Co do luzu zaworowego w tych silnikach zastosowana jest hydrauliczna kompensacja luzu zaworowego więc nie wymaga regulacji.