Goust5 Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Witam serdecznie Wszystkich. 3 dni temu stało się coś dziwnego mojej Primerce Powiem tylko na wstępie, że jestem od niedawna 2 właścicielem P11.133 z 2001. Primerka z polskiego salonu, w którym także alarm był montowany. Problem: Pewnego słonecznego dnia zchodząc na parking zobaczyłem, że dioda od alarmu (wewnatrz autka) zamias mrugać jak zawsze, świeci się ciągłym światłem. Standardzik obejrzałem autko - żadnych śladów nawet próby włamania. Zaznacze tylko, że nie pamiętam czy jak zamykałem autko "dużym" przyciskiem na pilocie wydał on sygnał dżwiękowy potwierdzający uzbrojenie alarmu. Ogólnie autko 100% sprawne. Z pilota dużym przyciskiem (oraz tym na samym dole pilota) otwietam centralkę i zamykam bez problemu. Tylko alarm sie nie uzbraja. Nie ma sygnalu dżwiękowego, kierunkowskazy mijajaą tylko raz. Gdy przytrzymam chwile duży przycisk na pilocie (badz ten mały u dołu pilota) włancza sie tzw panika i alarm wyje. Pimyslałem sobie, że może krańcówki jakieś nie łapią ale kontrolka (na desce rozdzielczej) nie sygnalizuje otwartych drzwi (oczywiście jak je zamknę ). Krańcówkę od maski sam trzymałem wciśniętą. Niestety to nie pomaga - alarm się nie załancza. Nie wiem jeszcze czy to istatna informacja ale nie działa mi otwieranie pokrywy bagażnika tym przyciskiem przy samej pokrywie (nie działało jak już autko kupiłem - wtedy alarm działał). Może wiecie także czym może to być spowodowane. A może jakoś ma to wpływ na alarm. Pilotem nie da sie otworzyć pokrywy bagażnika. Pomyślałem sobie, że może coś tym pilotem wyłączyłem. Ma on w sumie 5 przycisków (jeden duży, trz mniejsze pod nim ułożone w odwrócony trójkąt oraz 1 z boku pilota. Przed tą sytuacją pamiętam, że troszkę sie pilotem bawiłem i starałem sie domyśleć po co u licha mu tyle przycisków skoro tylko 2 działają (po naciśnięciu widać jakąś reakcję) Z góry dziękuję za wszelkie sugestie. Dzwoniłem do serwisu Nissana - gdzie montowali alarm ale jak mi krzykneli, że na start, 200zł za 1h pracy - gdzie to może potrwać nawet cały dzień to padłem. Witam ponownie Problem rozwiazacy ! Leczenie: reset centralki alarmu - koszt 0zł (manufakturka) - czas naprawy: 15 min Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Witam i ja Możesz podać jak zrobiłeś ten reset centralki alarmu? Bo jak pomnę, alarm to czarna "baryłka" z kabelkami do podpięcia i z otworem na kluczyk - czyżbyś rozbierał alarm, czy może gdzieś jakis bezpiecznik żeś wyjął? Też mam CLIFFORD'a to, wiedza jak wykonać reset może mi się kiedyś przydać (oby nie). Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość poznandembiec Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 "Możesz podać jak zrobiłeś ten reset centralki alarmu? Bo jak pomnę, alarm to czarna "baryłka" z kabelkami do podpięcia i z otworem na kluczyk - czyżbyś rozbierał alarm, czy może gdzieś jakis bezpiecznik żeś wyjął?" To chyba syrenkę pod maską masz na myśli to co ci nie działa alarm czy syrena? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Zaraz "co ci nie działa?"! Tosz nie pisałem, że coś mi nie działa, tylko że mam (co najmniej z nazwy) ten sam alarm, to wiedza jak go zresetować, tak "przyszłościowo", byłaby przydatna. Co się zaś tyczy działania, to działa mi "aż za dobrze", bo nie daj panie zaparkuję gdzies na mieście, a w pobliżu przystanie taksówka, i "odpali" swój radiotelefon to z miejsca aktywuje sie mój alarmik hehehe ehhh Z tematyki alarmów jestem zielony jak wiosenna trawka, to wolę zapytać, niż "błądzić w samotności" I tu nasuwa mi się pytanie w zwiazku z Twoim pytaniem, tzn mówisz, że ta czarna baryłka/gulajka z otworkiem na kluczyk do dezaktywacji sygnału dźwiękowego alarmu, to jest syrenka? Syrenkę utożsamiałbym z głosnikiem/tubą, więc to małe "czarne baryłkowate" w żaden sposób nie przypomina mi głośnika, a tym bardziej tuby, dlatego skłonny jestem identyfikować to jako centralkę/alarm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.