[p12] brzęczenie pod maską

[a_o_s]

primera z 2002 r. od kilku dni spod maski słychać dzwine dźwięki. jak kiedyś jeździliście z tektura przymocowaną do koła rowerowego, która miała imitować dźwięk silnika, to to co słyszę brzmi podobnie, ale ciszej.

po odpaleniu, na biegu jałowym nic nie słychać. kiedy rozpędziś samochód, na 1, 2, 3 i później puścić pedał gazu, słychać właśnie ten dźwięk. coś jakby jakies koło się rozpędziło w wyniku dodawania gazu, a potem powoli traciło na prędkości a w miedzyczasie coś o nie obcierało. później, na 4 i 5 tego już nie słychać, ale może to dlatego, że jest juz za głośno. mam wrażenie, że te dźwięki słychac mocniej w kabinie, przy zamknietych oknach.

żadnych innych objawów nie ma. nie palą się kontrolki, nie ma falowania obrotów itd.

 

ma ktoś jakiś pomysł co to może być?

[Gość HAL-9000]

Ja na podstawie takich objawów szukałbym problemu w układzie wydechowym, obejżałbym dokładnie z kanału, od spodu, całość, pod kątem nieszczelności. Nie zachaczyłeś o nic wydechem?

[a_o_s]

sprawdzę wydech, ale czy gdyby to był to właśnie ten powód nie powinno być tego dżwięku słychać zaraz po uruchomieniu samochodu? a tym czasem jak on jest na luzie, to nic się nie dzieje, dopiero po włączeniu biegu się zaczyna i racja, że jak już brzęczy, to wówczas nawet na biegu jałowym, kiedy dodać gazu to to coś jakby się bardziej nakręcało. czy to może być coś w katalizatorze???

 

pojawił się nowy objaw. na luzie, kiedy wciskam sprzęgło, słychać dźwięk tarcia. czyżby sprzęgło się sypało?

[Gość ciechon]

Witam,

miałem podobne objawy i szukałem uszkodzenia w skrzyni biegów.

U mnie "terkotało" po odpuszczeniu gazu.

Aż pewnego dnia okazało się (jak już dupło), że to napinacz łanczucha od pompy vacum (stojąc przed samochodem po prawej stronie silnika).

Po wymianie jak ręką odjął.

Swoją drogą ciulata konstrukcja - jeden łańcuch napędzający pompę vacum i do tego napinacz.

Jak mu ciśniesz to się napina i jest git, jak odpuszczasz to napinacz podskakuje i przeskakuje na zębach.

U mnie musiałem ponacinać zębatkę od vacum do nowego łańcucha, bo były już lekko zjechane.

 

P12, 2.2di, 2003 rok, przebieg ca. 150 tkm

 

pozdrawiam

ciechon

[a_o_s]

a wiadomo od czego to się działo?

no i jeszcze koszta naprawy?

 

moja primera [1.8, 2002r.] ma tylko nieco ponad 40 tysiaków przejechane, więc wydaje się, że ten przebieg nie jest chyba taki,żeby to musiało się już psuć. jadę z tym w piątek do mechanika, zobaczymy co on powie.

 

mechanik powiedział, że to może być skrzynia biegów i łożyska. po czym dodał, że on się tym nie zajmuje, i żebym poszukał kogoś innego chyba poszukam jeszcze innego celem konsultacji

[Gość g4l4nt]

a wiadomo od czego to się działo?

no i jeszcze koszta naprawy?

 

moja primera [1.8, 2002r.] ma tylko nieco ponad 40 tysiaków przejechane, więc wydaje się, że ten przebieg nie jest chyba taki,żeby to musiało się już psuć. jadę z tym w piątek do mechanika, zobaczymy co on powie.

 

 

 

40 tyś. w osiem lat, to daje jakieś 5000 km rocznie. Pochwal się gdzie znalazłeś taką nie używaną primerę.

[a_o_s]

zakup w rodzinie dlatego wiem że to nie żaden pic.

 

pod koniec tygodnia powinienem wiedzieć co to jest ten halas. jak rozwiaze problem dam znac, bo znalazłem kilka postów gdzie ludzie skarżą się na podobne sprawy. kłopot w tym, że nikt nie podaje co to w końcu było.

 

mówią, że walnięta skrzynia biegów.

 

*******************

potwierdzi się jak rozbiorą skrzynkę. narazie wiem tyle, że mam do wymiany łożyska ale najprawdopodobniej w wałku przeniesienia napędu [tak to się chyba nazywa] i w jakichś "satelitach". jak wymienią, okaże się czy hałasy znikną.

przy okazji mechanik powiedział, ze w tym nissanie były montowane łożyska, które nie są zbyt wytrzymałe i zdarzają się w nich tego typu usterki. wymiana ma być na coś lepszego.

cdn...