Gość nol152 Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Mam nissana sunny 1.4 1995r 75km niemiecka wersja Mianowice układ wydechowy mam przerobiony seryjny zostal kolektor wydechowy wraz z malutkim katalizatorem a za kolektorem sam przelot eger wywalony zapłon przyspieszony po tych modyfikacjach wszystko bylo ok az do momentu jak kupiłem zimny dolot cai dzieje sie taka zecz przy kazdym nacisniueciu gazu słysze delikatne brzeczenie jakby komar przy uchu latał na kazdym biegu nie wazne jaka predkosc i obroty przed wymiana dolotu tego nie słyszałem moze czasem, te brzeczenie mało słyszalne jest dopiero wtedy jak samochód jest na około 4500-6500 i jak ze storzka wydobywa sie piekny dzwiek ala vtec.Moje podejrzenia sa takie ze zaworki mi brzecza ale sam nie wiem , narazie co zrobilem sporo cofnalem zapłon i sprawdzalem brzeczy przyspieszalem brzeczy tak wiec spalanie stukowe odpada, moze byc tez lancuch ale nie wiem jaki moze dopuszczalne ugiecie amoze poprostu tak musi byc poprostu słychać kazde dzwieki z silnika przez ten dolot cai ale przeczenie to tez troche dziwne moze tez ktos ma taki dolot to by mógł sie podzielisc swoimi sugestiami. Dolot wyglada prawie tak jak na tym zdjeciu od naszego forumowicza tylko jest z aluminiowej rury Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
supernissanb12 Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Przy tym dolocie silnik naturalnie głośniej chodzi. U mnie jest tylko różnica w głośności pomiędzy przerobionym dolotem a fabrycznym. Tylko ja mam rozrząd na pasku. Jeśli nie robiłeś rozrządu a nie znasz 100% jego historii to stawiał bym na to, że to on hałasuje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nol152 Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 CZyli na chwile obecna nie niepowinienem niczym sie przejmowac tylko mam normalnie jezdzic podkreslam ze silnik nie bierze oleju od wymiany do wymiany 250ml ale dosyc duzo pali ok 9-11l po miescie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nol152 Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 CZyli na chwile obecna nie niepowinienem niczym sie przejmowac tylko mam normalnie jezdzic podkreslam ze silnik nie bierze oleju od wymiany do wymiany 250ml ale dosyc duzo pali ok 9-11l po miescie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prezes113 Opublikowano 17 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 Jeżeli chodzi o spalanie to moim zdaniem Twój Sunny pali trochę za dużo. Jeżeli nie jeździsz nim na zasadzie "zawsze pierwszy spod świateł" to spalanie w mieście powinno oscylować w warunkach letnio-jesiennych między 8,5-9,5 l/100 km (ja moim jeździłem w warszawskich korkach i mierzyłem metodą tankowania do pełna, więc myślę że są to wyniki wiarygodne). I te wyniki dotyczą wersji gaźnikowej, więc u Ciebie na wtrysku powinno być nawet nieco mniej. Jeśli chodzi o brzęczenie to przede wszystkim ważne ile masz przejechane kilometrów i na jakim oleju jeździsz (zakładam, że to półsyntetyk lub syntetyk) i czy to brzęczenie jest dzwoniące czy nie. Jeśli dźwięk dzwoniący jest po dłuższej jeździe z wysokimi prędkościami lub na wysokich obrotach , a auto ma przejechane (realnie co nie zawsze oznacza to samo co licznikowo)ok 250tkm to jest to prawdopodobnie łańcuch. Jeśli do tego po porannym rozruchu słychać "klepanie" to wtedy można mówić o zaworach. Tyle z moich doświadczeń. Przy czym ja miałem wszystko seryjne i bez przeróbek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.