Almera N16 2.2DI trudne odpalanie na zimno

[Gość pAwEx]

Witam

 

Odrazu napisze ze przegladalem forum i nie znalazlem odpowiedzi na moj prblem.

 

Mialem ostatnio problem z pompa wtryskowa. Siadl sterownik i glowiczka pompujaca (naprawa 2800zl).

Teraz mam problem z zapalaniem na zimnym silniku. Musze troche pokrecic zeby zapalil silnik. Troche to jest z 3-4 sekundy krecenia. Boje sie co bedzie zima.

Idac za tropem sprawdzilem świece żarowe okazalo sie ze 2 sa do wymiany. OK wymienilem. Ale poprawy nie ma, dalej pali po chwili.

Chcialem sprawdzic przekaznik ale nie wiem gdzie on jest.

 

I tu pierwsze pytanie gdzie jest w mojej almerce przekaznik od świec?

 

Co jezcze mozna sprawdzic.

Wydaje mi sie ze powiniem silnik odpalac odrazu.

[Gość cyklonit]

Przekaźnik jest na błotniku, tym po stronie kierowcy. Taki czarny prostokątny, nie za duży. Znajdziesz Ja już z zapalaniem rok się męczę i dalej nie mogę dojść o co kaman. W lecie dobrze (normalnie) zapalał, bo było ciepło. Teraz coraz zimniej i muszę coraz dłużej czekać, aż do usłyszenia przekaźnika i wtedy zapalam. Im zimniej, tym dłużej kręci.

[nunu85]

Skoro piszesz, że objawy pojawiły się po regeneracji pompy, to jedź do warsztatu z reklamacją. MOże ustawili trochę za małą dawkę początkową, albo cos w tym rodzaju i sam nie masz szansy sobie z tym poradzić.

 

Tylko badź twardy i nie daj sobie wmówić, że to wina sinika, etc. Przed naprawą auto odpalało bardzo ok, teraz nie chce. Niech cos podregulują.

[Gość pAwEx]

Skoro piszesz, że objawy pojawiły się po regeneracji pompy, to jedź do warsztatu z reklamacją. MOże ustawili trochę za małą dawkę początkową, albo cos w tym rodzaju i sam nie masz szansy sobie z tym poradzić.

 

Tylko badź twardy i nie daj sobie wmówić, że to wina sinika, etc. Przed naprawą auto odpalało bardzo ok, teraz nie chce. Niech cos podregulują.

 

Jak mialo zapalac dobrze skoro dwie swiece byly spalone.

 

Tez mialem problem z zapalaniem, wydaje mi sie ze mniejszy.

Jest to moj pierwszy diesel w zyciu mam go raptem 5 miesiecy. Ciagle sie ucze co i jak.

Chodzi o to zebym wiedzial napewno ze uklad zasilajacy swiece i same swiece sa sprawne, wtedy bede mogl do nich jechac.

 

Wiem gdzie sa te kostki ale ktora jest od świec. Nie moge znalesc zadnego opisu.

 

Przekaźnik jest na błotniku, tym po stronie kierowcy. Taki czarny prostokątny, nie za duży. Znajdziesz Ja już z zapalaniem rok się męczę i dalej nie mogę dojść o co kaman. W lecie dobrze (normalnie) zapalał, bo było ciepło. Teraz coraz zimniej i muszę coraz dłużej czekać, aż do usłyszenia przekaźnika i wtedy zapalam. Im zimniej, tym dłużej kręci.

 

Chyba znalazlem.

 

Zgadza się ?

Edytowane 11 Września 2010 przez pAwEx

[Gość cyklonit]

Zdjęcia go nie pokazują, ale jest właśnie w tamtym miejscu. Ja swój przekaźnik chciałem rozebrać, ale śrubka nie chciała się rozkręcić i na wskutek prób uległa uszkodzeniu. Ale co by to dało ? Najlepiej by było założyć jakiś sprawdzony na próbę. Ja niestety nie mam takiej możliwości. Nie znam nikogo, kto by miał taki samochód lub sam przekaźnik.

[Gość pAwEx]

Widze ze nikt innej mysli nie ma.

 

Szkoda.

[Elmark]

Widze ze nikt innej mysli nie ma.

 

Szkoda.

witam

może bezpiecznik albo przekaznik uwalony to że pyka nic nie znaczy zrób tak:

żaróweczka na kabelkach jeden do minusa moze byc masa albo -aku

drugi do swiecy żarowej obojetnie której i tak sa połaczone równolegle

dajesz kluczykiem na zapłon -----powinna zarówka swiecic jak pyknie przekaznik powinna zgasnac

tak musi byc i tyle jak jest inaczej tzn uwalony przekaznik albo bezpiecznik

tak samo mozesz to sprawdzic miernikiem

powodzenia

daj znać jak ci to wyszło

[Gość pAwEx]

witam

może bezpiecznik albo przekaznik uwalony to że pyka nic nie znaczy zrób tak:

żaróweczka na kabelkach jeden do minusa moze byc masa albo -aku

drugi do swiecy żarowej obojetnie której i tak sa połaczone równolegle

dajesz kluczykiem na zapłon -----powinna zarówka swiecic jak pyknie przekaznik powinna zgasnac

tak musi byc i tyle jak jest inaczej tzn uwalony przekaznik albo bezpiecznik

tak samo mozesz to sprawdzic miernikiem

powodzenia

daj znać jak ci to wyszło

 

 

Dzieki za podpowiedz jutro sprawdze.

 

Edit:

 

Bezpiecznik caly, tzn nie wiem ktory to ale sprawdzilem wszystkie

 

Witam

 

Zmierzylem miernikiem mam 11.3 V na swiece po cyknieciu przekaznika.

 

Moze to byc akumulator za slaby??

 

Probowalem go naladowac, dolalem troche wody destylowanej tzn 1 litr.

 

Pozniej ladowalem go 24 h ale nie naladowal sie do konca, stanal na 3 amperach i tak stal.

 

Ale czy to moze byc przyczyna?

Edytowane 16 Września 2010 przez pAwEx

[Gość mradom]

Sprawdzales swiece zarowe?

/mr/

[Gość pAwEx]

 

Idac za tropem sprawdzilem świece żarowe okazalo sie ze 2 sa do wymiany. OK wymienilem. Ale poprawy nie ma, dalej pali po chwili.