Cieżko pali i jak by nie załączała się turbina

[Gość cybermysza]

Witam

 

Jestem nowym posiadaczem Patrol 99r 2.8 td 130khm (tak podejrzewam )

 

1. Ciężko się odpala jak jest ciepły, włączam stacyjkę gaśnie lampka od świeć i kręcę go i kręci kręci aż w końcu odpali i z tyłu pierw biało a później czarno i koniec to kopcenie w sumie to z 3 sekundy trwa tylko ten klient tłumaczył mi że mam czekać aż z gaśnie kontrolka od świec i od AIR BAG i wtedy odpalić i faktycznie kręci krócej jak dłużej poczekam, i jeszcze jak jadę to potrafi lekko szarpać silnikiem. ? Czyżby Pompa Wtryskowa ?????

 

2. Pali mi tak z 15l w cyklu mieszanym czy to normalne ? była rezerwa zalałem za 100 zrobiłem z 80 khm w trasie i z 70 po mieście.

 

3. Włączyłem napędy na 4h i ładnie chodzą ale tak jak by z przegubu z przodu osikało mi jakiś płynem czy olejem lewe koło wyłączyłem napęd i już nic.

 

4. Cieknie mi trochę olej z pod klawiatury groźne chyba nie ale uszczelkę trzeba wymienić raczej ?

 

4.a) od przodu silnika jest taka plastikowa osłona chyba na pasek rozrządu ? tak ? i tam mniej więcej na dole jak by na takim złączu jest tez całe mokre jak by od oleju czy to cieknie z góry gdzieś z pod pokrywy czy gdzieś tam koło rozrządu.

 

Przepraszam że tak wszystko nie precyzyjnie ale nie znam się na tych rzeczach i proszę o możliwą pomoc.

 

 

 

z Góry dziękuję

Edytowane 12 Września 2010 przez cybermysza

[clipp]

Witam

 

Jestem nowym posiadaczem Patrol 99r 2.8 td 130khm (tak podejrzewam )

 

1. Pierwsza sprawa to jest odpalanie zgaśnie kątrolka od świec i kręcę dosyć długo staje się to denerwujące i jak kreci to w końcu pójdzie jasny dym z z rury jak by świece nie grzały ale nie raz się uda odpalić ładnie rozgrzanego móiwe to odpali ładnie poprzedni właściciel mówił że muszę czekac aż zgasnie lampka air bag coś mi sie w dydaje że to jest nieprawda i kręci przez to nie raz lepiej

 

3. Druga sprawa jest taka że tak jak by turbo mi się coś działo jak go odpalke i ma swoją temperatujre to az tak zasysa powietrze dosyć mocno i tak powinno być a terz odpalam gazuje gwizd turbiny słychać czy stoje czy nei. na poczatku wciąga powietrza jest dobrze wystaczy że rusze już nie ma tego buczenia i jak by był słabszy. kopci przy tym troche wiefcej. I jeszcze Bardzo istotna sprawa jak ktos przygazuje to wąż gdzie idzie ciśnienie praktycznie nie idzie go ścisnoć rozepcha a u mnie właśnie idzie ścisnąć ciśnienie

 

z Góry dziękuję

Przeedytuj posta, bo nie rozumiem jaki masz problem ;

 

1.Raczej pompa, sprawdz też wtryski.

2.15l to straszna tragedia, ale mogło by być mniej.

3.Obejrzyj kule, pewno z niej cieknie.

4.Pytanie jak cieknie, poci się czy leci , pewno trza wymienić

5.zobacz dokładnie skąd cieknie, czy nie scieka np.spod klawiatury, to że tam sie zbiera olej i kapie nie koniecznie świadczy że właśnie w tym miejscu jest wyciek.

 

Ile to ma nakręcone kilometrów?

Edytowane 12 Września 2010 przez clipp

[Gość cybermysza]

Przeedytuj posta, bo nie rozumiem jaki masz problem ;

 

1.Raczej pompa, sprawdz też wtryski.

2.15l to straszna tragedia, ale mogło by być mniej.

3.Obejrzyj kule, pewno z niej cieknie.

4.Pytanie jak cieknie, poci się czy leci , pewno trza wymienić

5.zobacz dokładnie skąd cieknie, czy nie scieka np.spod klawiatury, to że tam sie zbiera olej i kapie nie koniecznie świadczy że właśnie w tym miejscu jest wyciek.

 

Ile to ma nakręcone kilometrów?

 

 

1.Jak to sprawdzić sam wiadomo nie ale mechanik będzie wiedział lub widział

2.15L Czyli to norma ?? tak heh

3.kule ta na środku czy tą przy kole gdzie jest przegub bo tam tez jest coś w kształcie kuli heh

4.no poci sie ale jak gdzies stane chwile postoi to zrobi się plamka średnicy 1.5cm heh

5.trzeba ściagnoć tą plastikową osłone będzie widać

 

a przebieg to niby 250 tyś i faktycznie sprawdziłem gasnie kontrolka od świec żarowych i wtedy jeszcze poczekam aż zgasnie kontrolka AirBag wtedy pali nawet ładnie tam zakreci z 2 sekundy. i jak poczekam dłużej aż to zgasnie to wcale nie wiadomo jak zakopci poprostu dawka wieksza może i lekko puści czarny tylko jak za szybko kręce to kreci dłużej i zakopci tak jak by świece nie grzały ale rano jak włączę ssanie to ładnie odpala.

[clipp]

1.Jak to sprawdzić sam wiadomo nie ale mechanik będzie wiedział lub widział

2.15L Czyli to norma ?? tak heh

3.kule ta na środku czy tą przy kole gdzie jest przegub bo tam tez jest coś w kształcie kuli heh

4.no poci sie ale jak gdzies stane chwile postoi to zrobi się plamka średnicy 1.5cm heh

5.trzeba ściagnoć tą plastikową osłone będzie widać

 

a przebieg to niby 250 tyś i faktycznie sprawdziłem gasnie kontrolka od świec żarowych i wtedy jeszcze poczekam aż zgasnie kontrolka AirBag wtedy pali nawet ładnie tam zakreci z 2 sekundy. i jak poczekam dłużej aż to zgasnie to wcale nie wiadomo jak zakopci poprostu dawka wieksza może i lekko puści czarny tylko jak za szybko kręce to kreci dłużej i zakopci tak jak by świece nie grzały ale rano jak włączę ssanie to ładnie odpala.

 

Poddaję się

Może któryś z kolegów wejdzie w polemikę

[Gość cybermysza]

witam

Sprawdziłem cieknie z tych kul co pisałeś co tam trzeba by było zrobić ????

 

Jutro wymieniam rozrząd uszczelkę pod pokrywe i wszystkie filtry umyje silnik i zobacze czy cieknie gdzieś jeszcze

 

 

Przy tych kulach to jest taki zestaw naprawczy zwrotnicy tak ?? i to jest na dwie strony czy tylko jedną ?

Edytowane 13 Września 2010 przez cybermysza

[clipp]

witam

Sprawdziłem cieknie z tych kul co pisałeś co tam trzeba by było zrobić ????

 

Jutro wymieniam rozrząd uszczelkę pod pokrywe i wszystkie filtry umyje silnik i zobacze czy cieknie gdzieś jeszcze

 

 

Przy tych kulach to jest taki zestaw naprawczy zwrotnicy tak ?? i to jest na dwie strony czy tylko jedną ?

Z każdym postem, masz lepszą stylistykę. Idziesz w dobrym kierunku Stajesz się czytelny

 

Rozebrać, wyczyścić obejrzeć dokładnie kule, jeżeli mają głębokie wżery, rysy, ubytki to generalnie zaden zestaw naprawczy nie zlikwiduje problemu do końca, ale zawsze można spróbować. Patenty z kulami są tak stare jak problem który ich dotyczy. Niektórzy próbują je lakierować, powlekać polimerani, spachlować trawdymi spoiwami, inni jeszcze napawają i szlifują. Generalnie według mnie to półśrodki. Wcześniej czy póżniej problem powróci, raczej wcześniej Najlepszym rozwiązaniem jest kupno nowych, albo uzywki w akceptowalnym stanie.

Bo o "kule" trzeba dbać. Mój patent jest prymitywny, prosty i może budzić uśmiech na twarzy, ale działa. Po każdym mniejszym lub wiekszym upodleniu Parcha dokładnie myje myjką cisnieniową, a potem pryskam smarem miedzianym. Jak narazie działa, a kule pozbyły sie rdzawego nalotu, i nic nie cieknie

Edytowane 13 Września 2010 przez clipp

[Gość cybermysza]

Aha no ale uszczelniacze sprubuje wymienić może nie jest tak źle z tymi kulami da się je uratować bo tak jak sie na nie patrzy źle nie wygladają

[Niebora]

Jeśli chodzi o odpalanie, to masz padniętą pompę. Podsumowując - szukaj dobrego serwisu, który się zna na Patrolach i jakieś 10 tys. zł na "pakiet startowy".

[Gość cybermysza]

przepraszam a na co 10 tyś złotych ? ;/

[clipp]

przepraszam a na co 10 tyś złotych ? ;/

Niebora nie dobijaj Kolegi, pewnie ASO Boscha , czy też inne sobie nieżle policzy, ale zawsze jest świat używek, czy też import indywidualny. Chyba że nasz na myśli kompleksowe wyeliminowanie wszystkich problemów Parcha Cybermyszy - to może i tak być Zresztą można zaadoptować pompę z Y60 i jeszce ją sobie podkręcić

 

A tak poważnie to próbuj z uszczelniaczani. Pompę regeneruj, albo kup regenerowaną na gwarancji - tak bedzie chyba najtaniej, ale czy najlepiej sam musisz ocenić

Edytowane 13 Września 2010 przez clipp

[Niebora]

Można kupić używany zderzak czy błotnik. Części, które zużywają się mechanicznie trzeba kupić nowe, ponieważ te z używanego "anglika", który przejechał 500 tys. km. raczej nie rozwiążą problemu. Po opisanych objawach widać, że auto ma duży przebieg i nie było serwisowane więc z doświadczenia kolegów wiem, że po dokładniejszym przeglądzie wyjdą jeszcze inne usterki. Co do kosztów - dla przykładu:

- remont pompy, który coś da - 3 - 4 tys. zł.

- wtryskiwacze 1800 zł/szt

- rozrząd 800 zł

- wymiana oleju w reduktorze, skrzyni i mostach - 800 - 1200 zł (w zależności od jakości oleju).

- świece żarowe - 1000 zł

- stabilizator tylnego mostu 3000 zł.

Ewentualnie można dalej lepić używkami, szpachlą, wiązać drutem co się da i nie jeździć daleko. Zależy czy ktoś potrzebuje niezawodne auto na wyprawy, czy chce się tylko polansować na deptaku.

Przekładka pompy z Y60 i sprzedaż na allegro oryginalnej wychodzi korzystnie ale nie przynosi dobrych rezultatów. Moim zdaniem nie opłaca się stosować półśrodków i trzeba albo rzetelnie usunąć wszystkie usterki, albo sprzedać parcha i poszukać czegoś w dobrym stanie.

Edytowane 14 Września 2010 przez Niebora

[clipp]

Można kupić używany zderzak czy błotnik. Części, które zużywają się mechanicznie trzeba kupić nowe, ponieważ te z używanego "anglika", który przejechał 500 tys. km. raczej nie rozwiążą problemu. Po opisanych objawach widać, że auto ma duży przebieg i nie było serwisowane więc z doświadczenia kolegów wiem, że po dokładniejszym przeglądzie wyjdą jeszcze inne usterki. Co do kosztów - dla przykładu:

- remont pompy, który coś da - 3 - 4 tys. zł.

- wtryskiwacze 1800 zł/szt

- rozrząd 800 zł

- wymiana oleju w reduktorze, skrzyni i mostach - 800 - 1200 zł (w zależności od jakości oleju).

- świece żarowe - 1000 zł

- stabilizator tylnego mostu 3000 zł.

Ewentualnie można dalej lepić używkami, szpachlą, wiązać drutem co się da i nie jeździć daleko. Zależy czy ktoś potrzebuje niezawodne auto na wyprawy, czy chce się tylko polansować na deptaku.

Przekładka pompy z Y60 i sprzedaż na allegro oryginalnej wychodzi korzystnie ale nie przynosi dobrych rezultatów. Moim zdaniem nie opłaca się stosować półśrodków i trzeba albo rzetelnie usunąć wszystkie usterki, albo sprzedać parcha i poszukać czegoś w dobrym stanie.

Niebora, pamietaj tylko że "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" i możliwości finansowych

Ale chcąc nie chcąc sie zgodzę, jak coś padło zawsze wrzucałem nowe, dobierając pożądnego producenta, unikałem tanich zamienników. Bardzo bolało jak wyciągałem portfel, ale każdym autem do "terenu" które miałem, po każdej imprezie i szybkim przeglądzie u "mojego mechanika" mogłem w ciemno jechać 2000 km i wrócić nie obawiając się jakiegoś defektu. No oczywiście cuda się zdarzają, ale gdyby coś klękło to tylko trzeba by to rozpatrywać w kategorii cudu . Cóż, druga strona medalu to że taka frajda ciągnie po kieszeni. No ale nikt nie powiedział że jazda w terenie jest tania, i wcale nie trzeba być "katem" by tej euforii doświadczyć. Cóż jeśli samochód ma nie zawieść w najbardziej nieoczekiwanym momencie 300 - 600 km czy 2000 tys od domu to warto dofinansowac bryczkę. Zdrowe myślenie też się przydaje, robimy sprzegło, to wymieńmy całośc docisk, łożysko i tarczę, a nie "sklejajmy do kupy" nową tarcze ze starym dociskiem i nadszarpniętym łożyskiem . Ba, wymieńmy też łożysko na wałku sprzegłowym, w Parchu jest akurat tuleja, koszt 25 -35 pln, czyli zaden. Mamy przecież już zrzuconą skrzynie, poco jeszcze raz odpinać wały zwalać skrzynie natyrać się jak wól, albo zapłacić za taką przyjemność po miesiącu, bo akurat padnie to co było "jeszcze niezłe" kilkadziesiąt dni temu. Rozumowanie "sie jeszcze nada" trzymając w reku "szrot" to tylko pozorne oszczędności. Chyba że kleimy auto na handel, i z zimną krwią szukamy frajera którego pakiet startowy może powalić z nóg.

[Gość QbaKJ]

clipp, dobrze prawisz, jak w moim KoJocie robiłem remont skrzynki, to od razu dałem komplet tarcz i uszczelnień i konwerter do regeneracji, chociaż przebieg nie był duży, a ze skrzynią... no właściwie nic się nie działo - tak właściwie to ciekawość ją zabiła. A żeby było po taniości, to zrobiłem wszystko sam

cybermysza - taka prawda, autka terenowe kosztują; nawet jak masz gruby portfel, to nie wyklucza konieczności zrobienia czegoś samemu, przynajmniej od czasu do czasu. A poza tym uważam, że jak się chce zjeżdżać od czasu do czasu z czarnego, to trzeba swoje autko znać dobrze i umieć sporo w nim zrobić.

[Niebora]

Niestety Patrol jest bardzo drogi w utrzymaniu i naprawach. Na szczęście wiedziałem o tym już przed zakupem i cierpliwie szukałem niebitego z małym przebiegiem. Teraz staram się go szanować i używam tylko do celów rekreacyjnych a na codzień jeżdżę zwykłą osobówką. Na serwisie jednak nie oszczędzam - ostatnio za oleje do skrzyni i mostów zapłaciłem ponad 800 zł. Na szczęście wystarczy to na 80 tys. km. czyli na jakieś 8 lat mam spokój.

[clipp]

Niestety Patrol jest bardzo drogi w utrzymaniu i naprawach. Na szczęście wiedziałem o tym już przed zakupem i cierpliwie szukałem niebitego z małym przebiegiem. Teraz staram się go szanować i używam tylko do celów rekreacyjnych a na codzień jeżdżę zwykłą osobówką. Na serwisie jednak nie oszczędzam - ostatnio za oleje do skrzyni i mostów zapłaciłem ponad 800 zł. Na szczęście wystarczy to na 80 tys. km. czyli na jakieś 8 lat mam spokój.

A propos oleju w mostach i skrzyni to sugerowałbym w ciągu tych osmiu lat , odkręcić parę razy korki włożyć paluszek i zobaczyć to tam siedzi . Oczywiście powinno się uczynić to samo po dłuższym brodzeniu w wodzie lub czyms o podobnej konsystencji Sprawdzenie co mamy w mostach i w skrzyni nie kosztuje nic, a taka wiedza jest bezcenna. Coprawda Patrol ma już fabryczne odpowietrzenia, i bardzo zadko potrafi łyknąć wody, ale dla świętego spokoju warto przynajmniej na paluszku - ogranoleptycznie przyjrzeć się temu co mamy w mostach i skrzyni, czasami wychodzi, że wcale nie jest to już olej. Most, czy skrzynia oczywiście /manualna/ nie umiera odrazu gdy dostanie wody, czasami udaje się nawet przejecać rok z wodą w mosta, no ale wtedy zaczyna sie prawdziwy ból

Edytowane 15 Września 2010 przez clipp

[Niebora]

Oczywiście, że trzeba to sprawdzać. Osobiście po bajorach większych niż zwykłe kałuże na drodze polnej nie jeżdżę ale mój mechanik sprawdza takie rzeczy przy każdej zmianie oleju w silniku. Kiedyś, w latach 80, podczas wyjazdu do Turcji poszedł mi simering w skrzyni biegów i cały olej wyciekł. Skrzynia na szczęście przeżyła i wracałem do Polski dolewając olej co 300 km. Od tamtej pory nie oszczędzam na przeglądach.

[Gość szczureczek]

Oleje tracą swoje właściwości i po 8 latach to galaretę wylejesz. Podobnie jak w silniku. A jeszcze przy tak małych przebiegach radzę wymienić częściej. Norma z tego co pamiętam to 60 tyś. i 3 lata

[clipp]

Oleje tracą swoje właściwości i po 8 latach to galaretę wylejesz. Podobnie jak w silniku. A jeszcze przy tak małych przebiegach radzę wymienić częściej. Norma z tego co pamiętam to 60 tyś. i 3 lata

Generlnie masz rację oleje tracą właściwości smarujące po pewnym czasie. Ale z drugiej strony jak wytłumaczyć fakt iż niektórzy producenci samochodów nie przewidują wymiany olejów przekładniowych w swoich autach, twierdząc iz są "dożywotne"

[Gość szczureczek]

Wymieniają potem skrzynie i mosty na nowe w serwisie i piszą, że zużycie eksploatacyjne. Sam widziałem a klient płaci słono. W bmw skrzynia nie wytrzyma więcej niż 150 tys. km. Polecam zmianę częściej. Jak nie stać to trudno A szkoda bo mosty w Parchu są naprawdę mocne. I bez oleju pojadą krótkie odcinki. Ale po co.

[clipp]

Wymieniają potem skrzynie i mosty na nowe w serwisie i piszą, że zużycie eksploatacyjne. Sam widziałem a klient płaci słono. W bmw skrzynia nie wytrzyma więcej niż 150 tys. km. Polecam zmianę częściej. Jak nie stać to trudno A szkoda bo mosty w Parchu są naprawdę mocne. I bez oleju pojadą krótkie odcinki. Ale po co.

"Nie smarujesz, nie jedziesz"

[Gość cybermysza]

To się chłopacy rozgadali heh Ja kupiłem patrola nie do terenu czy tam heh jaki off-road szczerze bez omijania w bawełnę podobają mi się duże auta bo sam jestem duży i większości latam po mieście żadnych długich tras nie robię w koło komina zdarzy się jakiś wyjazd nad morze czy gdzieś ale to rzadko w teren to tylko gdzieś tam przejechać przez las jakieś małe górki a kupiłem go z myślą o zimie żeby było lepiej w śniegu jeździć.

Tak pompa myślę że nie jest z tyrana bo włączę zapłon poczekam 5 sekund dłużej i odpala normalnie czarny mały dymek puści i wszystko. wymienię jeszcze te uszczelniacze przy półosiach z przodu jutro u mechanika rozrząd filtr paliwa oleju powietrza i uszczelka pod pokrywę i na razie wszystko ten zestaw rozrząd i filtry + uszczelka 525zł nie jest źle i wszytko firmy dobre. Jeszcze muszę na zimę zainwestować w opony jakie doradzacie takie żebym mógł jeździć po czarnym w mieście ale też że jak wjadę w śnieg żebym nie za padł się pod ?????

 

Tak że ja nie będę go przerabiał pod of-a chce miedz normalna terenówkę na miasto a czy duży przebieg nie wiem sprowadziłem go sam mam 250khm mam książki serwisowe wszystko facet miał swoją małą firmę budowlaną i woził jakieś farby z tyłu itd. wszystko ładnie chodzi przekładnie blokada dyfru stabilizacja amortyzatorów wszytko lata. Tak że nie straszcie też cenami że pompa 4 tyś złotych mamy u nas obok w mieście tkz. Diesel serwis i koledze w pajero 2.8 nie odpałał już później w ogóle, wyjeli mu pompę przeczyścił dawkę ustawił i wszystko lala

[clipp]

To się chłopacy rozgadali heh Ja kupiłem patrola nie do terenu czy tam heh jaki off-road szczerze bez omijania w bawełnę podobają mi się duże auta bo sam jestem duży i większości latam po mieście żadnych długich tras nie robię w koło komina zdarzy się jakiś wyjazd nad morze czy gdzieś ale to rzadko w teren to tylko gdzieś tam przejechać przez las jakieś małe górki a kupiłem go z myślą o zimie żeby było lepiej w śniegu jeździć.

Tak pompa myślę że nie jest z tyrana bo włączę zapłon poczekam 5 sekund dłużej i odpala normalnie czarny mały dymek puści i wszystko. wymienię jeszcze te uszczelniacze przy półosiach z przodu jutro u mechanika rozrząd filtr paliwa oleju powietrza i uszczelka pod pokrywę i na razie wszystko ten zestaw rozrząd i filtry + uszczelka 525zł nie jest źle i wszytko firmy dobre. Jeszcze muszę na zimę zainwestować w opony jakie doradzacie takie żebym mógł jeździć po czarnym w mieście ale też że jak wjadę w śnieg żebym nie za padł się pod ?????

 

Tak że ja nie będę go przerabiał pod of-a chce miedz normalna terenówkę na miasto a czy duży przebieg nie wiem sprowadziłem go sam mam 250khm mam książki serwisowe wszystko facet miał swoją małą firmę budowlaną i woził jakieś farby z tyłu itd. wszystko ładnie chodzi przekładnie blokada dyfru stabilizacja amortyzatorów wszytko lata. Tak że nie straszcie też cenami że pompa 4 tyś złotych mamy u nas obok w mieście tkz. Diesel serwis i koledze w pajero 2.8 nie odpałał już później w ogóle, wyjeli mu pompę przeczyścił dawkę ustawił i wszystko lala

 

Cyber.. nikt nie straszy pompę można za 4000pln można też za 1000pln, Pisałem ze wybór należy do ciebie. A co do off road u, to zaczyna sie od wypadów do lasu w weekend, i tylko po ścieżkach. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wydaje mi sie, że za rok zacznieśz delikatnie coś dłubać.

 

Co do opon to też kwestia finansów. Ja z czystym sumieniem polecam:

 

Interstate Arctic Claw WinterXsi - /tańsze/

 

lub

 

Pirelli Scorpion Ice and Snow

 

Jeżdzę na jednych i drugich na czarnym zaje..iscie, a snieg to ich zywioł.

Edytowane 15 Września 2010 przez clipp

[Gość cybermysza]

Tak ja wiem że ten apetyt gubi człowieka ;D heh mi się już to podoba jak widzę auto całe od błota dziś raz do lasu i od razu dziura w oponie teraz wieczorem w błoto i w drugiej oponie z boku też ucieka powietrze heh to kosztowna zabawa a do takiego typowego of-aa to by trzeba było miedz drugie auto tak sądzę, bo tego mojego patrola szkoda tak przerobić i brodzić

[Niebora]

Producent zaleca wymianę oleju w mostach co 60 tys. km. W skrzyni i reduktorze co 80 tys. Syntetyczne oleje przekładniowe nie tracą zbytnio właściwości na skutek upływu czasu. Poza tym przy moim przebiegu oraz sposobie użytkowania silnik i mosty prztrwają jeszcze 20 lat. Jedyne co mnie martwi to korozja, która pewnie za jakieś 10 lat może stanowić problem. W przyszłym roku zrobię chyba piaskowanie i konserwację, co będzie niestety sporym wydatkiem.

Edytowane 16 Września 2010 przez Niebora

[Sołtys]

 i faktycznie sprawdziłem gasnie kontrolka od świec żarowych i wtedy jeszcze poczekam aż zgasnie kontrolka AirBag wtedy pali nawet ładnie tam zakreci z 2 sekundy. i jak poczekam dłużej aż to zgasnie to wcale nie wiadomo jak zakopci poprostu dawka wieksza może i lekko puści czarny tylko jak za szybko kręce to kreci dłużej i zakopci tak jak by świece nie grzały ale rano jak włączę ssanie to ładnie odpala.

Szukam rozwiązania problemu ciężkiego odpalania: jak kupiłem Y61 2.8 to juz miał problemy z paleniem i rozrusznik był na wykończeniu - trzeba było kręcić strasznie długo. Zmieniłem pompę wtryskową, filtry i rozrusznik - to dało efekt normalności na kilka dni. Zmieniłem wtryski - nic to nie dało. W końcu zakupiłem (superduper) zaślepkę do pompy, która miała zlikwidować problem odpalania na ciepłym - i tez to nic nie dało. Chyba jeszcze tylko świece moga tu być winne, bo tak jak w cytowanej wypowiedzi, jeżeli się odczeka do momentu zgaśnięcia kontrolki poduszki AIRBAG to odpala dość szybko. Jakies inne pomysły?