Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Samodzielna wymiana żarówki w środkowej lampie stop


Dar1962
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Moby7 napisał:

Janio Zrobiłeś może skan ten uszczelki?

 

żeby rozwiać wątpliwości co do mocy żarówki to na obudowie żarówki jest oznaczenie i ma być zamontowana 16 watowa - Note z 2009r po lifcie 

Na stronie drugiej tego tematu jest foto uszczelki jak wygląda fabrycznie.

5 minut temu, janio napisał:

Na stronie drugiej tego tematu jest foto uszczelki jak wygląda fabrycznie. Wklejam foto uszczelki

post-50407-0-38574800-1404410201.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
W dniu 12.09.2010 o 12:50, Dar1962 napisał:

bawiłem się w to dziś po raz pierwszy po zerknięciu w książkę obsługi i opisuję wrażenia aby następni majsterkowicze uniknęli moich błędów

 

-w instrukcji sprawa wydaje prosta jak bzykanko: otworzyć klapę bagażnika, oderwać plastikowe zaślepki, odkręcić 2 nakrętki, podważyć lampę z zewnątrz wkrętakiem owiniętym w szmatkę i gotowe

 

-praktyka jest nieco mniej różowa, więc:

otwieramy klapę i ostrożnie odklejamy te dwie duże okrągłe plastikowe naklejki (przy odrobinie szczęścia da się je po operacji nakleić na dziury w klapie i nie odpadną po paru minutach - swoją drogą co za debil wymyślił takie zaślepki - można było zastosować plastikowe dekielki ze skrzydełkami - takie jak bodaj w okolicy drzwi przednich)Przez otwory widać dwie nakrętki 10, które trzymają lampę od środka i tu UWAGA !! ! - jeśli nie chcemy potem polować na te nakrętki gdzieś w zakamarkach klapy, najlepszy będzie klucz sztorcowy z głębokim gniazdem - po odkręceniu nakrętka zostaje w kluczu i bez stresu da się ją wyjąć, identycznie postępujemy z drugą. Teraz zaczyna się najlepsza zabawa - podważanie płaskim wkrętakiem oprawki lampy z zewnątrz - instrukcja pokazuje miejsce w górnej części mniej więcej 3 cm od lewej strony. Więc podważamy i nic. Lampa trzeszczy jakby miała pęknąć ale nie wychodzi. Po mozolnych kilku minutach i desperackiej myśli h...j z nią, najwyżej się połamie - wreszcie wyłazi. Tu drugie odkrycie - kolejny debil podkleił oprawkę lampy od strony styku z klapą dwustronnie klejącą pianką, która oczywiście przywarła do blachy i częściowo się porwała przy podważaniu (stąd lampa tak cholernie mocno trzymała) Więc uszczelnienie samej lampy trafił szlag. Jakby tego było mało- czerwony plastik z zewnątrz przy dosyć brutalnym potraktowaniu lampy wkrętakiem odkleił się częściowo od puszki lampy. Samo wyjęcie i zmiana żarówki jest po tym wszystkim już tak prosta,że nie warto się rozpisywać (przekręcić oprawkę,wymienić żarówkę i ponownie zakręcić pilnując żeby wystające skrzydełka trafiły we wgłębienia. Potem (w moim przypadku) nadprogramowa czynność w postaci naprawy lampy (skleiłem obie części klejem do twardych plastików, trwały i dobrze łączy ale proszę uważać,żeby nie usmarować widocznych części, bo matowieją - klej lekko rozpuszcza plastik. Potem uzupełnienie oderwanych z oprawki fragmentów pianki (miałem podobną grubą piankę dwustronnie klejącą, po przyklejeniu brakujących fragmentów stronę która miała iść w stronę blachy przezornie przejechałem zakurzonym paluchem likwidując jej klejące własności. Na koniec ponowny, już łatwy montaż i dociągnięcie z wyczuciem nakrętek na śrubach tak aby nie wyłamać ich z plastikowych gniazd oprawki. UFFF!!!

konkluzja: jeśli ktoś będzie robił to po raz pierwszy, pewnie napotka podobne trudności, najważniejsze jest cierpliwe odklejenie plastikowo-piankowej uszczelki od blachy. Można podważyć lampę delikatnie wkrętakiem tak jak w instrukcji a drugą ręką np metalowym pilniczkiem do paznokci stopniowo delikatnie podważając odkleić przywartą piankę, najlepiej najpierw z góry a potem od spodu. Da się wtedy zapewne uniknąć obu nadprogramowych czynności, które opisałem. Życzę powodzenia i wiele cierpliwości

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczepiam się do tego tematu. Wymyśliłem inną metodę wymiany tej żarówki nic nie trzeba wyrywać uszczelniać itp. itd. Wycina się prostokąt multi narzędziem do precyzyjnych wykończeń   od wewnątrz 8cm. x 6cm , około 1cm. od dolnego załamania między dwoma czarnymi zaślepkami i po kłopocie mamy dostęp do gniazda przekręcamy w lewą stronę poczujemy opór  i mamy tą nieszczęsną żarówkę która kosztuje 3 zł. Wycięty otwór zaślepiłem filcem samoprzylepnym zakupionym w sklepie budowlanym identyczny jak wykładzina w bagażniku można też matą samoprzylepną Boll  Teraz te dwie  zaślepki i ten prostokąt wyglądają jak by to było w oryginale można ,  można !!!!! czemu myślące łuby  od razu tak tego nie zrobili fabrycznie tylko życzą sobie za usługę w serwisie 400zł. śmieszne po znajomości 200 . Teraz mogę tą żarówkę wymieniać co  tydzień lub co miesiąc niech się pali a ja mam problem z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, kajetan67 napisał:

Podczepiam się do tego tematu. Wymyśliłem inną metodę wymiany tej żarówki nic nie trzeba wyrywać uszczelniać itp. itd. Wycina się prostokąt multi narzędziem...

Fotka mile widziana ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

400 zł w serwisie? to dałeś rade wyciąć prostokąt a nie dałbyś rady wymienić żarówki bez cięcia blach? :D tym bardziej, że tą nieszczęsna żarówkę wymienia się pewnie jakieś dwa trzy razy za życia auta :D ale kto zabroni mieć fantazję i precyzyjną kątówkę :p

Edytowane przez graphia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie zapeszyć to u mnie jeszcze nie była wymieniana, więc szkoda kasy na precyzyjne wycinarki :D

Po za tym widziałem jak to robią w GB........silikon, panie silikon zamiast uszczelki i wszystko ładnie odchodzi w razie wymiany, a woda się nie przedostanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspominałem już o tej masie w tym temacie - kauczuk butylowy Sikalastomer: https://www.materialylakiernicze.pl/sikalastomer-710-uszczelniacz-butyl-310ml-czarny-p-33.html (dostępny w kolorze czarnym, białym i siwym w sklepach z lakierami samochodowymi) - stosowany równie często do przyklejenia folii na boczkach drzwi - lepszego uszczelniacza nie znam (po przeschnięciu ciągnie się jak glut :))

PS. Warunek: temperatura nakładania +10 do +35°C na suche powierzchnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że kolega kajetan trochę z humorem podszedł do tematu. Mam nadzieję że chyba nikt nie skorzysta z tego pomysłu. Tym bardziej że demontaż tylnej lampy robi się z dwóch powodów. Pierwszy wymiany żarówki i drugi wymiany uszczelki kiedy zaczyna przeciekać. Mój na patent na taśmę przylepną który opisałem wytrzymał do dzisiaj, a uszczelka zakupiona w "razie czego" leży i kruszeje.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...