Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11.144] Chip-tuning diesla - opinie


Sylvester007

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwoliłem sobie założyć nowy temat , bo nie znalazłem konkretów na forum. Dotyczy on chip-tuningu diesla P 11.144.

Nawiązałem narazie informacyjnie kontakt telefoniczny z firmą WWW.ALLTUNING.PL zajmującą się tuningiem elektronicznym silników. Sprawa może zainteresować forumowiczów z woj. łódzkiego, bo firma mieści się w Zduńskiej Woli, ale polecam wejść na podaną stronę i poczytać. Ja ustaliłem ,że montaż chipu w P11.144 2.0 TD po uprzednim sprawdzeniu silnika na hamowni to koszt około 800 zł z pisemną gwarancją i wzrostem mocy z 90 do 123 KM. Właściciel zapewnia ,że modyfikacja elektroniczna parametrów silnika w podanym zakresie mocy jest bezpieczna oraz obniża moment obrotowy, co nie wpływa na zwiększenie zużycia paliwa. Moim zdaniem koszt nie jest mały , ale sprawa warta zainteresowania. Chciałbym poznać Wasze zdanie .

Pozdrawiam - Sylvester

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba cos za cos .Wieksze moc to i wieksze zużycie czesci silnika i spalanie napewno tez wzrosnie.

Fakt że frajda z jazdy przy wiekszej mocy napewno jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wojtas1980

JA też się tym interesowałem w firmie

http://www.tdi-tuning.pl/kontakt.htm

Gość jest rzeczowy i powiedział że mozna śmiało robić ale tylko do 110KM

Koszt takiej imprezy to 1500zł z hamownią.

Ja akurat jestem zdania że Nissan wszystko tak obliczył żeby silnik był przez długi okres użytkowania trwały.

2.0TD jest typowym osiołkiem do pracy i jako osiołek sprawdza się dobrze a jeśli chcemy mieć auto o lepszych osiągach to wybieramy inny motor.

Zasada jest jedna "Fabryki nie powinno się poprawiać"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

123KM z CD20T? Ciekawe, zwłaszcza, że po tylu latach Twój silnik ma pewnie maks 85KM, a w dodatku nie ma intercoolera. Na krótką metę da się z niego wycisnąć pewnie i więcej, tyle że padnie w tempie błyskawicznym. Jak chcesz poprawić osiągi, to zamontuj intercooler. Potem dopiero ewentualne zabawy elektroniką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys tez czytałem o chip-tuning w dieslach i dodaniu kilku kucyków.Było to w nowszych silnikach .Sprawdzaja komputer czy jest odpowiedni do tego programu.Jest możliwosć chyba tygodnia próbnego za jakąś opłatą.A ten konkretny tuning jeśli ktos by chciał to w zależnosci od marki . I to było w granicach 20KM .A był to sprawdzony program z krajow skandynawskich jak dobrze pamietam .Tam go stosowali z dużym powodzeniem.Wiem że w 3miescie był punkt warsztatowy i w Pruszczu Gdanskim.No i w Polsce też kilka oddziałów.Była gwarancja na program bo nowy program wgrywali i był wysyłany do głownej siedziby i dopiero wgrywany do konkretnego modelu bez ingerencji w silnik.I chyba wiadomo że jak wieksza moc to i części sie szybciej zużywaja np turbina itd.A spalanie też pewnie wzrosnie.Bo coś za coś.

 

Musze sie poprawic i poszukałem tą strone w necie i opis i szczegóły.Jesli pomyliłem kraje i inne szczegóły to sorki. Teraz jest wszystko jak na talerzu.Nie widziałem tam nissana chyba że nie maja napisane tam wszystkich modeli.Można poczytac i nawet zadzwonić i opytac sie o szczegóły takiej zmiany w komputer.A tu jest adres.

 

OCT POLSKA.PL

 

Może ktos słszał o tej firmie albo juz ktos stosował i może sie podzielic opiniami na temat wrazen z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to bez sensu. Z osiołka nigdy nie zrobisz mustanga Jeśli już coś modyfikować to jedynie wstawić coolera. Do chwilowego silnego przyśpieszenia nie trzeba chipa za 8 czy 10,5 stówki. Można wpakować jakiś tam rezystor pomiędzy któreś tam przewody od nastawnika i do tego wyłącznik w kabinie i w ten sposób oszukać kompa, ale na jak długą metę z tym pojeździsz to nie wiem. Podstawą w dieslu jest porządny dolot powietrza. Co ci da zwiększenie dawki paliwa poprzez chipa(rezystor) jak będzie brakowało tlenu do wytworzenia odpowiedniej mieszanki.

Chcesz mieć moc to zacznij od zwiększenia masy ładunku powietrza, a nie dawki paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór należy do każdego z posiadaczy naszego diesla ale nie uważam żeby to był dobry pomysł. Nie jestem zwolennikiem takich przeróbek i w swoim samochodzie bym tego nie zrobił. Nie widze poprostu takiej potrzeby. Wiedziałem co kupuje i jakich osiągów można się spodziewać po tym silniku. Wyścigówki z niego nie zrobisz. Ja lubie ten silnik taki jakim jest. Może i jest słaby (chociaż mi wystarcza) ale ma inne zalety. Lepiej kupić primere 2.0 benzyna niż przerabiać tego klekota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...