Azot w kołach

[Gość kkr]

Od kilku miesięcy jeżdzę na kołach wypełnionych azotem, a nie potwietrzem.

Ciekawy jestem, czy ktoś z Was zastosował tę nowość?

 

Moje wrażenia po zastosowaniu azotu:

- cichsze toczenie kół,

- lepsza sprężystość,

- mniejsza temperatura koła po jeździe (opony są zwykle gorące, w tym przypadku - ciepłe),

- mogą faktycznie stać "na słońcu" bez obawy, że zmniejszy się ciśnienie w kołach - stąd mój wniosek, że bezwględu na temeperaturę otoczenia - ciśnienie pozostaje stałe (w granicach błędu rozszerzalności gazu).

[Gość umas]

Napisz ile kosztuje napełnienie kół azotem, bo jestem zainteresowany.

[Gość maciejka_sz]

Napisz ile kosztuje napełnienie kół azotem, bo jestem zainteresowany.

 

W Szczecinie kosztuje 5zł od koła.

[Gość pawel_s]

Napisz jeszcze, gdzie to napełniałeś w Wawie.

[Gość peteros]

bardzo ciekawe, bardzo...

 

A ile azotu jest w potwietrzu, którym oddychamy i siłą rzeczy pompujemy "normalnie" koła?

 

Odpowiedź wspak: %80,87

[Gość Bastek]

1. Na słońcu ciśnienie w oponach się ZWIĘKSZA!

2. Chyba trochę jednak przesadziłeś z tymi walorami. Miałem jeden sezon i nic ciekawego nie zauważyłem. Temperatura opon to już zupełna ciekawocha................ :? Niezaprzeczalną natomiast zaletą azot charakteryzuje się przy stalowych felgach: nie zawiera wody więc felgi nie rdzewieją... A reszta?? hmmm......... :?

[Gość czyzy7]

Ja jeżdżę od dawna na gazie PNEUMIX. Jest to mieszanka azotu z argonem. Zalety:

1.stałe ciśnienie w oponach (nie ma potrzeby sprawdzania ciśnienia w kołach, gdyż cząsteczki tego gazu są większe niż powietrza i praktycznie nie wydostają się z opon)

2.gaz ten nie zawiera tlenu = zero korozji wewnętrznej felg stalowych i nieutlenianie się aluminium przy felgach alu

3.dłuższa żywotność opon = większe przebiegi

Polecam każdemu. Koszt w Słupsku , Koszalinie i Szczecinie to 5zł od koła. Dopóki nie złapiesz gumy możesz zapomnieć o kołach. Pozdrawiam.

[Gość maciejka_sz]

....nie zawiera wody więc felgi nie rdzewieją... A reszta?? hmmm......... :?

 

I jeszcze guma nie parcieje od srodka co jest dosc wazne :roll:

[Gość Bastek]

I jeszcze guma nie parcieje od srodka co jest dosc wazne :roll:

No tak, o tym zapomniałem. Ale to wszystko wiąże się tlko z brakiem obecności wody.....

[vulture30]

a są jakies wady takiego rozwiązania?

[LY-SY]

trzeba zapłacić

[Gość mdzalewscy]

ale niektórzy są fantastami "dłuższa żywotność opon", "lepsza sprężystość" :oops: :oops: - i to wszysto wyraźnie czujecie tak ? . To pewnie Ci sami co potem kupują magnetyzery i widzą moc na poziomie założenia turbo. A tak na prawdę to wszyscy jeździmy na azocie (około 80% w powietrzu).

[Gość kkr]

W Warszawie za pompowanie jednego koła zapłaciłem 5 zł.

Mogę uparcie potwierdzić to co napisałem w pierwszej wiadomości: koła pracują ciszej, opona jest po podróży ciepła a nie gorąca. Każdy gaz, który nie zawiera w sobie tlenu i wodoru, poprzez zastosowanie zwiększa żywotność materiału.

[Gość peteros]

Na niektórych argumenty naukowe najwyraźniej nie działają...

Słyszłem, że następne wydanie NIE DO WIARY bedzie poświęcone właśnie pompowaniu opon czystym azotem... Podobno na takich gumach bardziej czuje się, że samochód na duszę...

[Gość kkr]

Napisałem o azocie, bo uznałem, że należy dzielić się różnymi informacjami.

Niespodziewałem się jednak wyśmiewania, być może żle trafiłem, a być może nie wszyscy umieją dyskutować i doceniać to, co innych jest intencją.

[Gość Bastek]

Nie no spokojnie! Peteros, trochę przesadziłeś (mimo że się uśmiałem ). Kkr, właśnie umiemy dyskutować i napisaliśmy, że to musi być absolutnie subiektywne odczucie, bo azot aż takich właściwości nie ma!

No nie gniewaj się już!

Peace!!

[Gość peteros]

Nie ma co sie wkurzać: jeśli ktoś się lepiej czuje na 100% azocie, to jego sprawa. Jeżdżący na "mieszance atmosferycznej" 80% azotu powinni się czuć o 20% gorsi - oczywiście subiektywnie 8)