Gość alien_83 Opublikowano 10 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 Kupilem nissana sunny 95 1,6 16v. Rozrzad jest na lancuchu. Przebieg 144750 km. Co robic :?: :?: :?: Wymienic czy naciagnac, jezeli trzeba. Jaki jest koszt wymiany. Pomozcie :!: :!: :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek666 Opublikowano 10 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 Hey. Tez mam 1.6 16 V, 60 000km (ale tylko silnik, reszta 150 000km, przy 90 000 wsadzili nowy silnik). Po ilu kilometrach sie wymienia ten rozrzad, i ile to przykladowo kosztuje. TUV mam z 0705, sprzed tygodnia wiec chyba duzo nie musze grzebac. Poradzcie cos. Aha cieknie mi olej przez jakas uszczelke na silniku. Powazne to czy nie? No i ile kosztuje naprawa tego? Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marud Opublikowano 10 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 Rozrząd powinien wytrzymać jakieś 300 tyś km. Jeśli nie słychać łańcucha to jest wszystko ok i nic przy nim nie dłub. Wymień olej i filtry (standard przy zakupie auta). Olej co 10 tyś km w tych autkach. Napisz skąd cieknie ten olej bo raczej nikt Ci nie pomoże (chyba nie ma tutaj wróżek ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IHI Opublikowano 10 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2005 Przy 120.000 wymień tylko górny napinacz łańcucha rozrządu. Koszt tego napinacza jest niewielki, a jeździsz nie zmawiając "zdrowasiek" . Jeśli łańcuchy nie klekoczą na biegu jałowym to nie RUSZAĆ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek666 Opublikowano 13 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2005 marud cieknie z ... żebym ja wiedział jak to nawać jak jest silnik, to do góry są takie 4 "cosie" od których odchodzą kable. I to jest przykręcone do silnika - taka pokrywka jakby. I tam lekko ponoć cieknie, lepiej powiem sączy się. Ale jak kupowałem to mechanik powiedział, że to bardzo bardzo mała błachostka. Jest to jakaś uszczelka. Trochę tak pojeżdże a później wymienię. Tylko nie wiem, czy jak to będzie trzeba wymienić to czy czeka mnie zmiana całego oleju? A jak już mnie czeka to jaki polecacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek666 Opublikowano 13 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2005 Eh żebym to ja wiedział jaki olej. Auto kupiłem 11.07.2005 w GER, ale 4.07.2005 miało robiony nowy TUV i AU, czyli raczej olej, filtry powymieniali. Qrcze tylko żadnej kartki odnośnie oleju nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek666 Opublikowano 13 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2005 Eh bo ta sprawa z tym autkiem trochę zakręcona była. Ostatni właściciel z Briefu (2-gi) wymeldował je 27.02.2005 roku a ja kupiłem od gościa, który kupił je od ostatniego właściciela z Briefu. Ale najciekawsze jest to, że ten gość, od którego ja kupiłem w ogóle nie jeździł tym samochodem. A jak się go pytało o szczegóły to niechętnie mówił. Coś tam gadał, że kupił swojej przyjaciółce, ale ona tego autka nie chciała, bo za duże (ona ma Mazdę 121). Z mojej dedukcji wynikałoby, że autko musiało sobie stać ponad 4 miesiące bez ruchu Ale jak zajechałem po nie 1-y raz to odpaliło bez problemów i już było po TUV-ie. Poszukam jeszcze w komorze silnika dokładnie, może coś tam znajde odnośnie oleju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alien_83 Opublikowano 16 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2005 Ja w N14 1,6 jezdze na castrolu polsyntetyk. Dobry on jest?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lowiec Opublikowano 17 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2005 a ja jezdze na valvoline max life 10w40.i jak za duzo wleja oleju przy wymianie to pozniej "poci sie" "saczy" spod pokrywy zaworow a ze mam go od 50tyskm i nic sie nie dzieje z tego powodu to nie ruszam bo po co? pozdrawiam slawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Myrek Opublikowano 17 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2005 U mnie słychać łańcuch, choć niewydajne mi się, że to wina zużycia. Ale czy na pewno? Jak jadę i mam otwarte okno pasażera to słychać go na dużych obrotach, szczególnie pod wiaduktem, bo tam szumy ładnie się odbijają. Tak ma być? Jeśli tak to wkurzające jest to "szumienie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarros Opublikowano 18 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2005 U mnie słychać łańcuch, choć niewydajne mi się, że to wina zużycia. Ale czy na pewno? Jak jadę i mam otwarte okno pasażera to słychać go na dużych obrotach, szczególnie pod wiaduktem, bo tam szumy ładnie się odbijają. Tak ma być? Jeśli tak to wkurzające jest to "szumienie". u mnie tez tak słychac!!!! ale ja to juz olewam!!! :evil: jak sie calkiem zj**...e!!! to wtedy bede sie zastanawiał!!!! :? pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lowiec Opublikowano 19 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2005 no jarros wtedy bedziesz sie zastanawial: nowy silnik czy nowe auto? cena bedzie podobna. pozdrawiam slawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek666 Opublikowano 19 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2005 A czy to słychać np. na postoju, jak się maskę podniesie - można to sprawdzić? Bo mi też coś tak buczypodczas jazdy, ale mechanik powiedział, że to opony (są nówki). Sam już nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarros Opublikowano 19 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2005 no jarros wtedy bedziesz sie zastanawial: nowy silnik czy nowe auto? cena bedzie podobna. pozdrawiam slawek zartowałem!!!!! jak juz zacznie rzezic to wtedy rozrzad do wymiany!!! a narazie nie jest zle!!! az tak bardzo!!!!! :wink: pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IHI Opublikowano 19 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2005 Tomek 666 - jak jest bardzo źle, to słychać na postoju, na jałowym biegu - dzwonienie. Ale sporo przed tym "sygnałem" po podniesieniu maski na rozgrzanym oleju słychać wyraźne "szuranie". Ciężko to wytłumaczyć pisząc na forum. Często ludkowie wpadają w panikę , że rozrząd się posypał, a alternator Boscha rzęzi na łożyskach :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Myrek Opublikowano 19 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2005 No u mnie na jałowym słychać to o czym piszesz. Po dodaniu gazu też. To dźwięk łańcucha jak w rowerze jak się go odwróci i mocno zakręci Ale chyba rozrząd jest ok. , bo jak sprawdzałem to łańcuch był w super stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IHI Opublikowano 19 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2005 A to ciekawe. Bombel - dlaczego tak uważasz, że z łańcuchami auta nie są zagrożone? Komora spalania w naszych nissanach jest praktycznie w denku tłoka i brak synchro. pomiędzy korbowodem i wałem rozrządu się źler skończy dla głowicy (spręż 10.0 w benzyniaku - to mówi samo za siebie). Jak wiesz coś więcej - to podpowiedz - silniki to coś co lubię :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lowiec Opublikowano 19 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2005 niestety problem w tym ze jak lancuch sie skonczy to i nysa tez sie skonczy bo to co w niej najwazniejsze (silnik) sie skonczylo z momentem skonczenia sie lancucha. pozdrawiam slawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmink Opublikowano 23 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2005 czy kolega wie co to jest TUV? Jest to niemiecki przegląd techniczny robiny co dwa lata!!!Nie jest przegląd serwisowy i nic na nim totalnie nie wymieniaja-tak jak u nas!!!oprocz amorow itp. rzezcy od ktorych zalezy bezpieczenstwo,ustawieaja zbierznosc itp. sam wiem z doswiadczenia ze taki przeglad tez mozna tam ,,zalatwic''!!!nigdy nie ufajcie ksiazka serwisowym itp. tylko sobie i swojej wiedzy i radom w stylu jak sprawdzic stan auta.Koszt wymiany oleju i jego filtra jest znikomy i jak ktos kupuje auto niech sobie zawsze na to i na rozrzad zostawi kase!!!ja rozrzadu prawie nigdy nie wymieniam ale olej zawsze!!!jak nie wiem jaki to ryzyk fizyk poprostu leje dobry mineral ale teraz do mazdy wlalem polsyntetyka i jest git. koncze bo nie na temat zaczynam juz pisac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek666 Opublikowano 23 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2005 Widziałem kiedyś program o niemieckim TUV. Kolesia cofnęli z powrotem nie dlatego, że miał luzy w kierownicy - wszystko było OK, ale dlatego, że nie miał homologacji na założoną sportową kierownicę. Z tego co mi ciotka z Niemiec opowiadała, nawet za byle jaką drobnostkę jest się cofniętym z badania a autko badają z każdej strony. Mi się udało autko kupić z nowym TUV-em (tygodniowym) i sprawuje się super. Tylko największa głupota to jak musiałem jeszcze raz robić przegląd w PL. Ale przynajmniej się nie denerwowałem, że nie przejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmink Opublikowano 24 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2005 raz kupowalem nissanka sunny jezdzila nim kobieta mial przejechane 92000km nie mial TUV-u bo babka przeszla na emeryture i nie uzywala auta stalo w garazu az w koncy jej mąz je sprzedal mi TUV sie skonczyl ale on powiedzial zebym sie nie martwil podjechalismy do stacji diagnostycznej wiechal autem i po 5 minutach wyjechal dal mi auto i poszedl po pieczatke i odpowiedni druk zasmial sie i powiedzial ze zaplacil 50euro+(,,napiwek''10euro)o auto sie nie balem bo bylo w stanie idealnym.Nie bylo sie do czego przyczepic, ksiazka tez byla niby wszystko udokumentowane. Kilka razy zetknalem sie z takim czyms.Dlatego jezeli auto ma nawet nowy TUV i ksiazke serwisowa to i tak w to niewieze a raczej nie ufam ze jest to prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.