Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11] Problem z łańcuchem rozrządu


Gość wiq
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni forumowicze,

jakiś czas temu stałem się szczęśliwym posiadaczem P11, 2.0 SLX 85kW, rocznik 97' ;) Jedyne co w aucie jest 'nie tak' to problem z łańcuchem rozrządu. Chodzi o to, że gdy auto stoi (np. przez noc) i odpalam na zimnym silniku to przez 1 sekundę (max 2) słychać ewidentnie łańcuch - dziwne odgłosy, jakby dzwonienie, chrobotanie z miejsca gdzie jest właśnie łańcuch. Świeci się też przez ułamek sekundy kontrolka oleju. Odgłosy po chwili ustają, kontrolka znika i wszystko pracuje idealnie i w miarę cicho. Zasięgnąłem rady niejednego mechanika i każdy mówi to samo - na zimnym silniku nie ma oleju na łańcuchu (spłynął) i zanim dostanie ciśnienia po uruchomieniu to dzwoni. Mówią, że to niegroźne i 'ten typ tak ma' i nie trzeba tego robić. Mimo to chciałbym to usunąć (wstyd jak rano ruszam ;P). Bardzo proszę o cenne porady co z tym fantem da się zrobić.

Z góry dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni forumowicze,

jakiś czas temu stałem się szczęśliwym posiadaczem P11, 2.0 SLX 85kW, rocznik 97' ;) Jedyne co w aucie jest 'nie tak' to problem z łańcuchem rozrządu. Chodzi o to, że gdy auto stoi (np. przez noc) i odpalam na zimnym silniku to przez 1 sekundę (max 2) słychać ewidentnie łańcuch - dziwne odgłosy, jakby dzwonienie, chrobotanie z miejsca gdzie jest właśnie łańcuch. Świeci się też przez ułamek sekundy kontrolka oleju. Odgłosy po chwili ustają, kontrolka znika i wszystko pracuje idealnie i w miarę cicho. Zasięgnąłem rady niejednego mechanika i każdy mówi to samo - na zimnym silniku nie ma oleju na łańcuchu (spłynął) i zanim dostanie ciśnienia po uruchomieniu to dzwoni. Mówią, że to niegroźne i 'ten typ tak ma' i nie trzeba tego robić. Mimo to chciałbym to usunąć (wstyd jak rano ruszam ;P). Bardzo proszę o cenne porady co z tym fantem da się zrobić.

Z góry dzięki i pozdrawiam

 

napinacz potocznie mówiąc musi się napompować

 

tu akurat nie widze jakichś strasznych odchyleń od normy a jak wstyd to kup auto z paskiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi ;)

Z tego co się zdążyłem zorientować to koszty wymiany rozrządu nie są takie duże ... Raczej nieznacznie większe niż wymiany rozrządu z paskiem. Zestaw na allegro można kupić za 500zł więc nie jest źle ;) Tak czy siak zaufanie co do bezawaryjności mojej nyski zostało mocno podkopane. Tym bardziej po przeczytaniu innych postów o zrywającym się łańcuchu :/ Chyba będę musiał się udać do jakiegoś konkretnego mechanika, który zna się na nissanach i ma do tego ucho pianisty, co by posłuchał i ocenił ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wszystkie czesci kupowalem w ASO...niestety koszta niemale ale ta jakosc oryginalu..po prostu bajeczka.Jak porownalem oryginal z zamiennikiem z JC to ten zamiennik przy oryginale wyglondal jak zwykly lancuch do roweru.Pozdrawiam.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to tak rozumiem, że skoro dzwoni to nie ma smarowania, metal trze o metal i łańcuch ulega szybszemu zużyciu co wcześniej czy później doprowadzi do jego pęknięcia. Szczególnie, że jeżdżę raczej krótkie dystanse więc silnik jest często odpalany w stosunku do przejechanych kilometrów... No ale skoro znawcy w temacie twierdzą, że nie ma się o co martwić to się już więcej nie martwię ;) Myślałem, że japońskie silniki są bardziej dopracowane i z tego powodu kupiłem Nissana. W poprzednim aucie - Lancia Kappa - wyskoczył mi korbowód przez blok ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Trochę odgrzeję kotleta żeby nie zakładać nowego tematu

Dzisiaj zdejmowałem pokrywę zaworów i moim oczom ukazał się taki oto widok

snc00498u.jpg

Łańcuch między kołami zębatymi był luźny. Nie mam objawów zbyt głośnej pracy rozrządu. po odpaleniu tęż nie słychać chrobotania. Auto jest bardzo zadbane i nie katowane (235TYS km; olej syntetyk 5w40). Dodam że jakieś 2 miesiące temu zdejmowałem pokrywę i łańcuch w tym miejscu był napięty. Zakładam że to napinacz trochę się cofnął i nie ma się czym przejmować skoro pracuje ładnie... Co sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...