T 30 stuki na skręconych kołach

[kizior]

witam!

Może ktoś przerabiał ten problem i mi podpowie?

Gdy zjeżdżam ze skrzyżowania lub mocniej skręcam i są wyboje, to słyszę z przodu jakieś stuknięcie lub chrupnięcie. Jakiś czas temu mechanik bujał i szarpał auto ale nic nie znalazł, a zjawisko się nasila, czasem słyszę to w terenie na dużych wybojach. Poduszki pod drążek stabilizatora oryginały 5miesiąc w użyciu, więc to nie to. Czy mogą to być łączniki drążka stabilizatora? Jakie są objawy ich zużycia?

[Mark_75]

Jak mi stukało przy przyspieszaniu, zakrętach i wybojach to miałem wybitą gumę w wahaczu. Nowa tuleja metalowo-gumowa to około 60-80zł.

W celu dokładnej diagnozy co jest powodem stuków, najlepiej podjechać do najbliższej stacji diagnostycznej, gdzie dokonywane są przeglądy rejestracyjne - usługa powinna kosztować 20zł. Na profesjonalnych "szarpakach" można się dokładnie przyjrzeć i przysłuchać skąd biorą się hałasy w układzie jezdnym i/lub zawieszeniu. Będzie wiadomo na 100% co jest do wymiany (stacja diagnostyczna nie zarabia na wymianie części, więc diagnoza jest bezstronna i uczciwa).

[kizior]

Jak mi stukało przy przyspieszaniu, zakrętach i wybojach to miałem wybitą gumę w wahaczu. Nowa tuleja metalowo-gumowa to około 60-80zł.

W celu dokładnej diagnozy co jest powodem stuków, najlepiej podjechać do najbliższej stacji diagnostycznej, gdzie dokonywane są przeglądy rejestracyjne - usługa powinna kosztować 20zł. Na profesjonalnych "szarpakach" można się dokładnie przyjrzeć i przysłuchać skąd biorą się hałasy w układzie jezdnym i/lub zawieszeniu. Będzie wiadomo na 100% co jest do wymiany (stacja diagnostyczna nie zarabia na wymianie części, więc diagnoza jest bezstronna i uczciwa).

 

 

dzięki, pewnie tak zrobię. Myślałem , że ktoś zna natyle już swoje auto, że wie co gdzie piszczy. tak znałem swoją starą corollkę. diagnosta był zbędny

[Mark_75]

Ciężko ocenić po opisie... jest sporo rzeczy, które mogą dać takie objawy, a opis będzie identyczny nawet jeśli teoretycznie dźwięki będą się nieco różnić.

[kizior]

Byłem dzisiaj na szarpakach za radą Kolegi i nic. Wszystko trzyma jak należy. Ale jak robię tzw. 8 na placu to przy zmianach kerunku nadal słychać upiorny zgrzyt lub stuk. Mechanik dla pewności zrobił ze mną rundkę i strzelił zdziwko, bo nie ma pojęcia co to jest. Jutro szrpania ciąg dalszy, ale na podnośniku. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chyba że ktoś już to przechodził?

[piotrek3]

Byłem dzisiaj na szarpakach za radą Kolegi i nic. Wszystko trzyma jak należy. Ale jak robię tzw. 8 na placu to przy zmianach kerunku nadal słychać upiorny zgrzyt lub stuk. Mechanik dla pewności zrobił ze mną rundkę i strzelił zdziwko, bo nie ma pojęcia co to jest. Jutro szrpania ciąg dalszy, ale na podnośniku. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chyba że ktoś już to przechodził?

Jeśli zawieszenie jest Ok to wydaje mi sie tylko jedno:bieznia na półosiach napedowych.Kiedy ona sie wyrobi,najczęściej to nastepuje w wyniku dostania sie brudu przez uszkodzoną gumę ,to właśnie przy skręcaniu kół słychać charakterystyczne stukoty..

Edytowane 25 Października 2010 przez piotrek3

[graphia]

...ale wtedy było by słychać terkotanie chyba?

[kizior]

witam .

Byłem dzisiaj na tym podnośniku i nadal nic. A stukanie jest bardzo charakterystyczne,to tak jaby umieścić na pace dużą skrzynię z lekkim luzem po bokach i przy zakętach owa paka przemieszcza się z prawa na lewą powodując za każdym skrętem stuknięcie. Tor jazdy na wprost bez zarzutu i wszystkie osłony całe.Przy ruszaniu i hamowaniu też luzów nie ma. Obstawiam raczej łączniki stabilizatora,ale pośmigam jeszcze tak ,aż będzie konkretnie walić i wtedy na kanał. Ale wciąż jestem otwarty na propozycje....

[Mark_75]

Takie objawy pasują do problemów z zawieszeniem, jeśli to nie to to, to w takim razie mamy ciekawostkę.

Może coś nie tak jest z przekładnią kierownicy, skoro zawieszenie jest sprawne? Nie ma jakichś luzów, albo nie wydaje czasem dziwnych dźwięków jak się nią kręci, gdy samochód stoi?

[Gość Kantorek]

Witam

 

Czytam ten wątek i jest to raczej sprawa którą obecnie przerabiam w swoim X (T30 2.2 dCi) Miałem takie same objawy - stukot z przedniego zawieszenia na zakretach. Mój mechanik to obczaił - luz na wałku maglownicy (przekładni kierowniczej). Wczoraj została wymieniona i wysłana do regeneracji. Koszt ok. 500 zł (gwarancja 12 m-cy). Próbowałem znaleść używkę ale okazało sie ze nie ma sensu.

 

W piątek juz bedzie po naprawie i napisze czy wszyskto OK.

[graphia]

Ja z kolei dziś dowiedziałem się o kolejnej przypadłości mojego iksa. A mianowicie wybite gumy w wózku tylnego zawieszenia. Oczywiście same gumy nie występują, a cały wózek w ASO kosztuje uwaga: 3700 zł :D... no to wziąłem dwa (drugi na zapas) .... A serio kupiłem używany na alledrogo za kilka stów - mam nadzieję pośmiga dłużej niż ten stary(po przebiegu 160 tysięcy gumy skończyły swoją żywotność i baaardzo mnie ciekawi dlaczego akurat ta część (gumy) które przyjmują sporą część naprężeń nie jest częścią zamienną??

[Mark_75]

(...) i baaardzo mnie ciekawi dlaczego akurat ta część (gumy) które przyjmują sporą część naprężeń nie jest częścią zamienną??

No popatrz jak to się dziwnie złożyło. To taki sam zbieg okoliczności jak i inne ulegające stosunkowo częstym awariom elementy, które wymagają wymiany razem ze sporym kawałkiem auta, za spory kawałek kasy. Nissan widać przyjął taktykę Renault, tanio sprzedać samochód, a później zedrzeć na częściach zamiennych, do których ciężko o zamienniki jak również na złodziejskich cenach usług w ASO. Tyle, że Nissan postanowił zarobić 2 razy - samochody tej marki nie są tanie.

[kizior]

Noooo, to bardzo nieładnie ze strony nissana, jak się człowiek raz zrazi do firmy , albo naczyta takich rzeczy, to pójdzie następnym razem do salonu obok i weźmie inną markę.

A co do maglownicy- to muszę ten tamat zgłębić, ale mówili mi, że z układem kierowniczym jest ok.

[Gość Kantorek]

spróbuj na postoju szybkie ruch kierownicą w prawo-lewo. Jesli układ kierowniczy to bedziesz słyszał lekkie stukanie.

[Umberto]

Może górne mocowanie kolumny mc persona, albo jarzma mocowania tej kolumny??

"Niemcy" pod względem części są znaczni bardziej przystępni, ale proszę mi pokazać podobnego z wyglądu i możliwości SUVa made in germany- to wtedy będzie to mój następny...w cenie podobnej...

Na Q5 mnie nie stać- kolega ma w pakiecie sport- rewelacja!

[kizior]

spróbuj na postoju szybkie ruch kierownicą w prawo-lewo. Jesli układ kierowniczy to bedziesz słyszał lekkie stukanie.

 

Mam dokonać tego sprawdzenia na zgaszonym ,czy odpalonym silniku?

[Gość Kantorek]

na odpalonym. U mnie słychac bylo stuki

[kizior]

na odpalonym. U mnie słychac bylo stuki

Witam, sprawdzałem dzisiaj i na odpalonym i na zgaszonym silniku. Na zgaszaonym słychać normalną pracę mechanizmów - sprawdzałem to też u kolegów w pracy na paru innych autkach, a na odpalonym jest wszystko ok, płynna praca bez jakichkolwiek stuków. Jutro poatrzę bliżej na mocowanie kolumny mcpersona

 

spróbuj na postoju szybkie ruch kierownicą w prawo-lewo. Jesli układ kierowniczy to bedziesz słyszał lekkie stukanie.

lekkie stuki to muszą być, bo zbyt ciasne spassowanie układu to tańcowanie po jezdni, to są niezbędne luzy do pracy układu.

 

witam po dłuższym okresie niebytu.

Moje stukanie połączone ze zgrzytem, czegoś co się napina by strzelić- nasiliło się z biegiem czasu! Udałem się więc do doświadczonej fachury z 25 letnim stażem w pojazdach wszelkiej maści , włącznie z dłuższą praktyką w PKS - wujek wie wszystko. Autko lekko do góy na lewareczku i łomik do pracy- takie domowe szarpaczki. I tu niespodziewajka!!!!!!!!!!! poduszki z kwietnia b. roku sa do kitu!! nówki z salonu. pod lekkim naporem łomika na drążek stabilizatora słychać złowieszczy zgrzyt. Ale jak to? od kwietnia i już się skończyły - oryginały? Ale jak do do tego doszło? po krótkim wywiadzie, co do okoliczności i sposobu wymiany w kwietniu owych poduszek, diagnoza--- należało rozpiąć łączniki stabilizatora od drążka i wtedy na lużnym drążku założyć poduszki i dociągnąć obejmami. U mnie zrobiono to na spiętym drążku, co spowodowało złe ustawienie poduszki i jej szybkie zużycie.( jak pamiętam to Kolo miał trudności z ułożeniem i dokreceniem mocowania poduchy)

Zakupię nowe poduchy i zobaczymy, ale to raczej to.Póki co diagnozy wujka były trafne.

Edytowane 14 Listopada 2010 przez kizior

[piotrek3]

Witam, sprawdzałem dzisiaj i na odpalonym i na zgaszonym silniku. Na zgaszaonym słychać normalną pracę mechanizmów - sprawdzałem to też u kolegów w pracy na paru innych autkach, a na odpalonym jest wszystko ok, płynna praca bez jakichkolwiek stuków. Jutro poatrzę bliżej na mocowanie kolumny mcpersona

 

 

lekkie stuki to muszą być, bo zbyt ciasne spassowanie układu to tańcowanie po jezdni, to są niezbędne luzy do pracy układu.

 

witam po dłuższym okresie niebytu.

Moje stukanie połączone ze zgrzytem, czegoś co się napina by strzelić- nasiliło się z biegiem czasu! Udałem się więc do doświadczonej fachury z 25 letnim stażem w pojazdach wszelkiej maści , włącznie z dłuższą praktyką w PKS - wujek wie wszystko. Autko lekko do góy na lewareczku i łomik do pracy- takie domowe szarpaczki. I tu niespodziewajka!!!!!!!!!!! poduszki z kwietnia b. roku sa do kitu!! nówki z salonu. pod lekkim naporem łomika na drążek stabilizatora słychać złowieszczy zgrzyt. Ale jak to? od kwietnia i już się skończyły - oryginały? Ale jak do do tego doszło? po krótkim wywiadzie, co do okoliczności i sposobu wymiany w kwietniu owych poduszek, diagnoza--- należało rozpiąć łączniki stabilizatora od drążka i wtedy na lużnym drążku założyć poduszki i dociągnąć obejmami. U mnie zrobiono to na spiętym drążku, co spowodowało złe ustawienie poduszki i jej szybkie zużycie.( jak pamiętam to Kolo miał trudności z ułożeniem i dokreceniem mocowania poduchy)

Zakupię nowe poduchy i zobaczymy, ale to raczej to.Póki co diagnozy wujka były trafne.

Moze to jest i sposob na te gumy..??Ja srednio raz raz do do roku zmieniam te gumy.

Ale w zadnym ASO nikt nie bedzie sie bawil w rozpinanie lacznikow.Watpie też aby bez specjalnego żądania robil tak jakikolwiek inny warsztat.

[kizior]

witam! myślę,że problem został rozwiązany. Dziś zabrałem się za wymianę poduszek po rozpięciu drążka. Poszło wszystko leciutko, bez oporów. Zastanawia mnie to, dlaczego poprzednio mechanik tego nie zrobił, śrubki lekko się wkręcały i trwało to o wiele krócej. Ale coś mnie zastanowiło i zrobiłem mały eksperyment-lub poprostu tak powinno być- nowe gumy założyłem fabrycznym przecięciem do przodu. Zauważyłem, że w miejscu gdzie drążek wychodzi z poduszki i wznosi się ku górze, w czasie pracy mocno napierał na poduszkę i jej rozcięcie w tym miejcu powodowało, że się rozłaziła i drążek potrfił trzeć o obejmę poduszki w czasie suwania się na boki(ślady otarć na obejmie- to te dziwne zgrzyty i stuknięcia). Po małej rundce wokół domu nic już nie słychać!!! wreszcie!

 

Może ktoś z was spojrzy u siebie i napisze, w którą stronę powinny być te rozcięcia? mam na myśli auta które mają jeszcze oryginalnie założone poduchy w fabryce. Jeżeli to trafna diagnoza to wielu z nas zaoszczędzi sobie nerwów i wydatków.

pozdrawiam!