odmrażanie szyb

[LLC]

Jak sobie radzicie w QQ 2.0 dieslu z odmrażaniem szyb? Gdy lód skuje przednią szybę zawsze można to zeskrobać, albo spryskać odmrażaczem. Co ciekawe jak zastosuje odmrażacz czy spryskiwacz na -20, a na dworze jest 0 albo -1, to i tak zostaje leciutka warstewka i ona natychmiast zamarza. Ciepło w dieslu w kabinie robi się po przejechaniu z 4 km więc to jakiś koszmar. U Was też tak jest?

[Pustelnik]

Znajomy z pracy wszybe polewa zimną wodą najprostszy sposób i bez skrobania i nie zamarza od razu. Nie wiem do jakich temperatur to sie da stosowac ale na razie tak robi. I zaznaczam ze zimną wodą Bo po ciepłej czy gorącej szyba pęknąć może. Poza tym temat wydaje mi sie uniwersalny a nie tylko dotyczący QQ w dieslu

Edytowane 31 Października 2010 przez Pustelnik

[^^ehhh^^]

Pustelnik ma racje temat jest uniwersalny jednak najbardziej dotyka uzytkowników dieseli ktore w zime faktycznie nagrzewaja sie tragicznie.

 

Ja mam odmrażacz w sprayu, którego nie uzywalem nawet bo albo był snieg i lepsza była szczotka, albo odpalałem samochód i po chwili juz odmarzalo -miło wspominam pod tym wzgledem focusea który mial podgrzewaną przednia szybe ale był dieselem i ciepło w samochodzie było dopiero po kilku dobrych km ;( w beznynie ze wzgledu na mala sprawnośc silnika na szczescie cieplo robi sie prawie natychmiast;)

 

pzdr

[Gość tomi-ei]

Jak sobie radzicie w QQ 2.0 dieslu z odmrażaniem szyb? Gdy lód skuje przednią szybę zawsze można to zeskrobać, albo spryskać odmrażaczem. Co ciekawe jak zastosuje odmrażacz czy spryskiwacz na -20, a na dworze jest 0 albo -1, to i tak zostaje leciutka warstewka i ona natychmiast zamarza. Ciepło w dieslu w kabinie robi się po przejechaniu z 4 km więc to jakiś koszmar. U Was też tak jest?

 

Dobrą metoda jest wlanie do spryskiwacza ręcznego ( może być ten po płynie do mycia szyb ) koncentratu płynu do szyb oczywiscie zimowego ( stosuję ten z Shella - niebieski w litrowych butelkach ), lub zwykły zimowy płyn do szyb,

dobry jest ten z Orlenu bo nie odparowywuje zbyt szybko po spryskaniu.

Zaletą tej metody jest to, że nawet przy wiekszych mrozach po spryskaniu zmrożonej szyby nie zamarznie ona tak szybko jak po zastosowaniu odmrażaczy które mają dużą ilość alkoholu w składzie przez co szybko odparowywują.

Dodatkowy plus w porównaniu np do skrobaczki jest to, że nie porysujemy szyby.

 

Jednakże przy bardzo grubej warstwie lodu bez nagrzania szyby lub bez dobrej skrobaczki jednak się nie obejdzie.

Najlepszą metodą według mnie jest jednak przykrycie na noc przedniej szyby, co nam gwarantuje czysta szybę rano bez spryskiwania, skrobania i grzania...

[Gość fistnameQQ]

i dlatego nie kupilem diesela szczegolnie ze to silniki renault na ktore mam alergie po scenicu - mam dosc wiecznej zimnicy w samochodzie.

 

a co by doradził apropo skrobania/odmrazania ? płachtę na szybę pod wycieraczki - to działa

 

pozdrawiam

Edytowane 1 Listopada 2010 przez firstnameQQ

[Gość TomCio?]

Temat już sprzed lat, ale co tam, dopiszę się.

Nie dość, że również nie kupiłem diesel'a to jeszcze wstawiłem vebasto. Ludzie drodzy, po raz pierwszy w życiu miałem cudowną zimę, a w moich okolicach bywa zimno, baaardzo zimno czasami. I w końcu po raz pierwszy nie wiedziałem co to skrobanie szyb. Namawiam do tego wydatku. Bo warto!

[Lutenet]

a w moich okolicach bywa zimno, baaardzo zimno czasami.

Jakie są zimy to wiem bo się urodziłem w Twojej miejscowości a do tego w tych okolicach przeżyłem troszke życia.

Pochwal się więc jaki to wydatek, gdzie robiłeś i jak to stosujesz...

 

Pozdr

[paba]

foto zapodaj instalki

[luc123456]

Temperatura nad morzem taka, że jeszcze trochę i będzie jak najbardziej na czasie

[Lutenet]

Temperatura nad morzem taka, że jeszcze trochę i będzie jak najbardziej na czasie

Dokładnie, będąc jeszcze tydzień temu w Chorwacji nawet bym nie pomyślał o takim temacie, ale polskie warunki powodują, że już trzeba myśleć o zimie

[waszka]

Ten problem , dawno rozwiązal Ford z podgrzewaną przednią szybą - doskonale działała w Fokusie i bynajmniejnie nie w wypasionej wersji . Pod pewnymi wzgledami QQ to niestety prymitywne wozidlo .

Edytowane 20 Lipca 2012 przez waszka

[Gość TomCio?]

Jakie są zimy to wiem bo się urodziłem w Twojej miejscowości a do tego w tych okolicach przeżyłem troszke życia.

Pochwal się więc jaki to wydatek, gdzie robiłeś i jak to stosujesz...

Wydatek... oj bolesny, bo ok. 8 tys. zależy od kursu walut, a instalowałem kupując autko w salonie. Z tego co się później okazało instalowali chłopacy z mojego miasta, a salon wziął za to ok tysiączek na czysto. Ale na plus zaliczam to, że wszystko znalazło się na jednej fakturze i oczywiście gwarancja pełna.

Co do stosowania jest banalnie proste. Wieści przed podjęciem decyzji o kupnie brałem z netu, głównie z: http://www.ogrzewani...-i-srednia.html

Sterowanie pilotem, dość dobrze przedstawione na tej samej stronie. Ja wybrałem: http://www.ogrzewani...t-t100-htm.html Zasięg pilota w terenie ok. 1 km, więc spokojnie schodząc z jeziora czy z lasu np. z polowania można zawczasu podgrzać silnik i wnętrze oraz co za tym idzie odmrozić szyby. Dużo jestem w trasie więc niemal codziennie rano ustrojstwo pracowało i doprowadzało mnie do niemałej radości. Paliwa zużywa ponoć ok 1/5 l na godzinę więc tyle co nic. Nie odczułem w każdym razie tego wcale. Akumulator też przeżył. Jedyny mankament, którego nie próbowałem jak na razie wyjaśniać, to sporadyczne uruchamianie się alarmu po ok. minucie pracy. Albo drgania, albo chwilowy pobór prądu jak myślę. Dowiem się - to opowiem.

 

foto zapodaj instalki

 

Tu niestety mógłbym co najwyżej foto naklejki spod maski wstawić. Małe toto ustrojstwo siedzi pod silnikiem, więc musiałbym włazić pod auto (lekko spod zderzaka wystaje niestety, więc poważnie myślę o osłonie podwozia bo bywa, że sporo po lasach jeżdżę). Przy okazji jak QQ będzie na podnośniku to cyknę i zapodam.