Gość Tomek666 Opublikowano 13 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2005 Podałem w UC numer silnika bez literki B na końcu. Tak wpisano w książce gwarancyjnej samochodu, po wymianie silnika na nowy. Ale sprawdzałem na silniku to na końcu numeru widnieje jeszcze literka B. Jutro jadę na przegląd i będę naciskał aby też wpisali numer bez B, żebym nie miał później nieprzyjemności odnośnie tego numeru, ale tylko wówczas jeśli te B oznacza benzyniaka. Bo inaczej to na przeglądzie na to nie pójdą. Czy np. diesle mają D? Czy może macie inne literki na końcu numeru silnika. Proszę o szybką odpowiedź i z góry dziękuję. Sunny 94` 1.6. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość boris.blank Opublikowano 13 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2005 Dla Wydziału Komunikacji wiążące jest to to masz na pierwszym BT. Wpiszą ci taki numer w papiery jaki stwierdzi diagnosta. Reszta jest nieważna. Nie masz co kombinować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek666 Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Na przeglądzie powiedzieli, że tak i tak mnie cofną w Wydziale Komunikacji do UC. Więc muszę odwiedzić UC ponownie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość raveland Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 u mnie tez nie bylo jednej literki gdzies sie komus zgubila nikt nie zauwazyl na zadnym przegladzie(a sprawdzali i to nie raz) dopiero jak dokupywalem cos do samochodu w sklepie okazalo sie ze brakuje jezdzilem az mi sie miejsce na pieczatki w dowodzie skonczylo i przy zmianie postanowilem powiadomic odpowiednie wladze ze braknie jednej literki wiec wyslali mnie na przeglad zeby diagnosta wystawil odpowiedni kwitek po zgloszeniu sie z kwitkiem znowu wyslali mnie na przeglad bo samochod skladak i musi byc wpisane gdy sie pojawilem znowu chcieli mnie wyslac bo diagnosta musi wpisac ze tablice rejestracyjne maja homologacje troche pokrzyczalem i juz nie musailem jechac pozniej sie okazalo ze diagnosta sie pomylil i wpisal ostatnia literke inna niz na tabliczce w samochodzie a w urzedzie komunikacji tez sie pomylili przy wystawianiu dowodu i wpisali dobra dziwny zbieg okolicznosci no ale mam dowodzik z dobrym numeem po wielu trudach nie ma to jak nasze urzedy :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość boris.blank Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Do żadnego UC cię nie cofną. Zostaw tak jak jest i nic nie mów. Po co się wysuwać przed orkiestrę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek666 Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Eh bo okazało się jeszcze, że to nie jedna literka. Na przeglądzie wpisał nr silnika: GA16(numer)B a ja w UC podałem tylko (numer). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość boris.blank Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 I co z tego ? Idż i rejestruj go - ty nie musisz znać pełnego numeru silnika - poza tym miało się go już nigdzie nie wpisywać. j**any komunistyczny kraj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość benkas Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Witam!! Jak w końcu rozwiązała się ta sprawa? Ja mam prawie identyczny problem. Kupiłem Nissana Sunny z Austri od rodzinki. Wszystko jest ok, ale w dowodzie rejestracyjnym autka (tym austrijackim) i w typeshine (nie wiem jak sie pisze) wszystkie numery się zgadzają tylko przy numerze silnika nie ma literki B wpisanej na tych papierach. Oczywiście przy silniku literka ta jest. Nie wiem teraz co zrobić, musze zrobić formalności, żeby zarejestrować autko. Dowiedziałem się, że po 25.10.2005r. nie jest już potrzebny nigdzie numer silnika bo silnik został uznany jako część wymienną. I w dowodach rejestracyjnych nie ma juz nr silnika. Acha, podobno ten numer silnika sprawdzają przy przeglądzie. Czy mogę mięć z tego powodu trudności. Czy teraz już nie ma to takiego znaczenia i wszystko powinno być ok. Odpiszcie proszę, bo trochę się obawiam. Pozdrawiam!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek666 Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Nie masz co się obawiać. Pierwsze co zrób, to jedź na przegląd, tam Tobie odczytają dokładnie numer silnika i wpiszą do zaświadczenia z przeglądu. W urzędzie celnym (w lipcu 2005 tak było) wypełniasz formularz, na którym musisz wpisać numer silnika (musi się zgadzać z tym nr z przeglądu). Ja pojechałem najpierw do UC a później na przegląd techniczny, źle odczytałem nr silnika i wpisałem złe dane do formularza w UC. Później oczywiście można to skorygować, ale nie warto sobie problemu stwarzać. A to, jaki nr jest w austriackim dowodzie, raczej nikogo nie obchodzi. EDIT: mam nadzieję, że w umowie kupna-sprzedaży nie wpisałeś, że od rodziny. Ja kupiłem też od rodziny, ale nie było żadnej wzmianki o tym w umowie, żeby nie dać im powodów do doczepienia się. Cena 1 EUR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość benkas Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Dziekuje za odpowiedz. Wczoraj dzwoniłem do Stacji Obłsugi Pojazdów i potwierdzili, że nie będzie problemu. Na umowie nie ma o niczym takim wzmianki :wink: . Pozdrawiam!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.