[N14] zatrzaśnięte drzwi

[Gość ossa4]

Problem dotyczy przednik drzwi od kierowcy. Początkowo zamek nie działał tak jak powinien. Kluczyk ciężko się przekręcał, później drzwi się zaczęły nie domykać, aż w końcu całkiem się zatrzasnęły. Nie można ich otworzyć, kluczyk normalnie się przekręca, ale pociągając za klamkę drzwi ani drgną. W jaki sposób otworzyć drzwi? Demontaż tapicerki jest chyba dosyć kłopotliwy w tej sytuacji? Proszę o pomoc!

[Gość ms90]

Problem dotyczy przednik drzwi od kierowcy. Początkowo zamek nie działał tak jak powinien. Kluczyk ciężko się przekręcał, później drzwi się zaczęły nie domykać, aż w końcu całkiem się zatrzasnęły. Nie można ich otworzyć, kluczyk normalnie się przekręca, ale pociągając za klamkę drzwi ani drgną. W jaki sposób otworzyć drzwi? Demontaż tapicerki jest chyba dosyć kłopotliwy w tej sytuacji? Proszę o pomoc!

 

 

Miałem podobny problem tylko z drzwiami od pasażera.. zaczęło się to dziać po wymianie drzwi.. Ogólnie powiem Ci miałem duży problem z otwarciem tych drzwi :/ bo tapicerki nie da się ściągnąć na zamkniętych drzwiach. Ja się męczyłem całe przed południe z kumplem najpierw na druta.. ale to był błąd bo to nie o to cięgno chodziło.. Ale do rzeczy doszedłem do tego tak:

Otwarłem całą szybę i odgiąłem na tyle ile się da tapicerkę żeby w miare jej nie zepsuć i nie stłuc szyby i przez luke ok 1,5-2 cm metodą prób i błędów :/ okazało się że jak jest to cięgno co idzie od klami (z zewnątrz samochodu) i klamki (od środka) to tam się zapiekło ja przez tą luke zlałem to cale jakimś przypadkowym olejem (przy okazji całe drzwi i szybe:/) ... i po pewnym czasie prób otwarło sie... ale ogólnie ten problem z tymi drzwiami mam do dziś.. tzn bo mam centralny zamek (uniwersalny) i nie da się go tak do końca ustawić... ale po tym jak te drzwi mi się zastrzały jeździłem jakieś 2 tygodnie bez tapicerki... ale ogólnie dużo czasu pochłonęły mi te drzwi :/

[Gość ossa4]

Dzięki za pomoc ale akurat już się z tym uporałem. Znajomy mi pomógł trzeba było do tego użyć kawałka drutu. Akurat w moim przypadku cięgna chodziły jak należy tylko zaciął się taki mały "jezyczek" w zamku. Z tapicerką było sporo problemu, trzeba było użyć trochę siły żeby ją odchylić. Po otworzeniu drzwi przesmarowałem zamek i na razie działa idealnie.