P11DK Opublikowano 18 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2010 Witam Jak większość z was dopadł mnie problem z wycieraczkami przednimi. Tutaj chciałbym z góry podziękować za kilka tematów w tej kwestii oraz szczególnie porada na temat demontażu mechanizmu. Zdiagnozowałem problem czyli standardowo zatarty lekko sworzeń pasażera. Będę to naprawiał. Jednak jednocześnie musze zmienić silnik wycieraczek bo wyzionął ducha. I tutaj pojawił się problem. Odkręciłem 4 sruby mocujące silnik do nadwozia. Odkręciłem nakrętkę mocującą ramię do silnika. Problem pojawia się gdyż nie mogę zdjąć ramienia z stożkowego koła zębatego, gdyż to przeszkadza mi aby ów silnik wyciągnąć. Ma ktoś sposób na gadzinę??? :whistle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zajdelek Opublikowano 18 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2010 (edytowane) tego ciegna nie mozesz zdjac co jest podpiete do silniczka? a co do ramienia wycieraczka to musisz poruszac ramieniem az w koncu zejdzie. Edytowane 18 Listopada 2010 przez Zajdelek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P11DK Opublikowano 18 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2010 Tzn ciegno wycieraczki jest zdjete. Mam problemz tym plaskownikiem ktory jest lacznikiem pomiedzi ciegnem a silnikiem. Pomimo wykrecenia nakretki plaskownik nie chce zejsc ze stozka. Z ramionami tez mialem problem ale ze nie mam sciagacza pomanewrowalem w kilka stron i zeszlo. Czy tutaj przy tym plaskownikutez silowo podejsc. Probowalem juz silnik wyjac razem z tym ramieniem ale niestety nie da rady. Sprobuje jeszcze za dnia bo taka robota na zewnatrz przy latarce to o kant rozbic. Zaluzmy ze jakims cudem to zdejme to czy jest zasada ustawienua tego ramienia na silniku czy automatycznie sie wyreguluje po pierwszym uruchomieniu? Dalej jeszcze czekam na info jak zrobic myk z wyjeciem silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zajdelek Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 jak ciedgno ma zdjete z silnika to powinien wyjsc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P11DK Opublikowano 19 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Tez tak myslalem, dlatego poczatkowo nie odkrecalem tej nakretki od tego plaskownika. Lawirowalem w te i nazad i jak nie chce tak nie chce wyjsc. Potem nakretke odkrecilem bo sobie mysle ze no inaczej moze nie da rady. Wtedy znowuzonk bo nawet podwazajac to ten plaskownik sie trzyma silnika jak diabel soltysa. Przeszkadza mi pewien przewod ale po ciemku nie zastanawialem sie od czego on jest. Dzisiaj sprobuje ponownie za dnia a nue jak wczoraj o 20. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zajdelek Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 to sprobuj wlaczyc na chwile wycieraczki zeby sie ten plaskownik przestawil. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P11DK Opublikowano 19 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Masz łeb kolego, na to nie wpadłem zasadniczo, dzięki wielkie za pomoc. Mam nadzieje że sie uda. czy po demontażu tego płaskownika jest jakaś zasada jego montażu? Mam na myśli jego pozycje. Gdzieś czytałem ze po takim demontażu silnik sam sie wyreguluje. Czy to prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zajdelek Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 tego nie wiem nigdy tego plaskownika nie odkrecalem bo nie ma teakiej potrzby. ale jak by co mam taki silniczek z angola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P11DK Opublikowano 19 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 (edytowane) tego nie wiem nigdy tego plaskownika nie odkrecalem bo nie ma teakiej potrzby. ale jak by co mam taki silniczek z angola. No to ze mna coś nie tak albo z tym przewodem, mam głęboką nadzieje że lekki obrót pomoże wyciągnąć silnik. silniczek drugi mam tylko tam płaskownik jest luźny i główkuje czy musze go odpowiednio ustawić. Postaram się wyciągnąć stary i założyć odpowiednio na drugim pod tym samym katem. Zobaczymy. Edytowane 19 Listopada 2010 przez P11DK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nice-wawa Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Silniczek powinien wyjść z tym płaskownikiem , ja wyciągałem i bez problemu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P11DK Opublikowano 19 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Silniczek powinien wyjść z tym płaskownikiem , ja wyciągałem i bez problemu . Obracales go jakos specjalnie czy jak?? prosze podaj numer koma na priv pozwole sie dopytać o szczegóły dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marlos90 Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 ja również wyjąłem silnik z tym płaskownikiem, tylko że odkręciłem te przewody co są za silniczkiem, tam masz takie coś blisko silniczka wycieraczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P11DK Opublikowano 19 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Temat opanowany, sposob zajdelka zabanglal. Wyciagnalem i wrzucilem nowy set. Teraz wszystko hula jak nalezy. Dla zajdelka i nice-wawa wielkie podziekowania. Dla zajdelka dodatkowo browar kiedys przy okazji sie nalezy. Teraz po tym wszystkim zdalem sobue sprawe ze nawet jakbym odkrecil ten plaskownik i przykrecil jak leci to i tak nue ma znaczenia. Wnosze to po tym gdyz i tak silnik musi zrobic pelen obrot a eycieraczki i tak sie ustawia. Teraz po wymianue mechanizmu moge ruszac w trase a w wolnej chwili zregeneruje ten stary. Sworzen "pasazera " ledwo dyga czas na niego nadszedl. Sprobuje to naprawic a jak nie pojdzie kupie nowy sworzen. Milego weekendu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marlos90 Opublikowano 20 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2010 zamiast kupować sworzeń albo całość włącznie z tym plastikiem z trzema szpilkami proponuję przejść się do tokarza, mi wytoczył sworzeń, jak i to co jest plastikowe zrobił z aluminium więc będzie wieczne, kosztowało mnie to jedyne 30zł a nie 160... http://allegro.pl/nissan-primera-sworzen-wycieraczki-prawy-orygina-i1312202963.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 20 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2010 I po to ma sie forum zeby pomoc i zaoszczedzic kase... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P11DK Opublikowano 22 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 Aluminium się utleni i problem masz ponownie i będziesz miał to samo z czym się borykają właściciele VW. Ale oczywiście życzę, aby tak nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marlos90 Opublikowano 22 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2010 masz lepszy pomysł z czego to wytoczyć? ja nie mam i wolę co raz to rozebrać i nasmarować, czasu mi nie szkoda a na pewno posłuży dłużej niż oryginalne z plastiku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek Opublikowano 17 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2011 masz lepszy pomysł z czego to wytoczyć? ja nie mam i wolę co raz to rozebrać i nasmarować, czasu mi nie szkoda a na pewno posłuży dłużej niż oryginalne z plastiku Witam, Czy może kolega dać namiar na zakład gdzie dorabiony został sworzeń? Link z Allegro jest już nieaktualny. Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 19 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2011 znajdz tokarza w okolicy i dorobisz bez problemu, a jak masz problem to wyślij do mnie mam znajomego tokarza i załatwimy temat, ale będziesz bez mechanizmów przez czas naprawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.