mruz12n Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Witam, gdy chce odpalić auto ( Nissan Primera 2002r.) muszę 2 razy podgrzewać świece żarowe, a nawet wtedy muszę kręcić rozrusznikiem około 5 sek.(gdy podgrzeje 1 raz auto wogóle nie chce zapalić). Dodam, że praktycznie czas kręcenia zależy w minimalnym stopniu od temp. otoczenia, no może w duże mrozy trochę dłużej. Byłem z tym u trzech mechaników ( w tym w ASO) i po sprawdzeniu świec żarowych wszyscy mówią, że Nissany tak mają. Sam już nie wiem, ale denerwuje mnie to ciągłe 2-krotne podgrzewanie i długie kręcenie. Akumulator wymieniony na nowy. Jeszcze jedna sprawa: gdy odpalę go przy temp. poniżej -10 stopni początkowo słychać wyraźny metaliczny dźwięk, nasila się on im jest zimniej. Proszę o radę gdzie szukać usterki i czy wogóle szukać. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Metaliczny stukot to ewidentne oznaki padniętych świec. Jeśli twoje świece śa faktycznie sprawne (w co wątpię) to pozostaje do sprawdzenie przekaźnik świec. i czujnik temperatury silnika. PS Nissany tak nie mają. Mój pali od strzału jak podgrzeję, a po drugim zaskoku jak się czekać mi nie chcę, ale takie odpalanie bez grzania jest szkodliwe dla silnika Zacznij od sprawdzenia samych świec za pomocą żarówki lub nawet samego przewodu. Podpinasz koniec pod +(plus ) aku a drugim dotykasz do świecy (po uprzednim zdjęciu listwy łączącej) Jak na końcu przewodu obok świecy iskrzy to świeca jeszcze żyje. Tak samo jest z żarówką jak zaświeci po dotknięciu do świecy to dobrze, Możesz sprawdzic jeszcze rezystancje samych świec . Przy obecnych temperaturach powinna wynosić około 1,2 Ohma. Możesz także powykręcać świeczki i podpiąć bezpośrednio do aku i zobaczyć jak grzeją. Jeśli tylko na końcu knota to wymień, jak na całości to zostawiamy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pako Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Jak widać w ASO g...o wiedzą. Jak może koleś powiedzieć "że ten samochód tak ma". Samochód po podgrzaniu świec ma zapalić i koniec kropka. Jak ktoś mówi w przedstawiony przez Ciebie sposób to skończ w ogóle rozmowę z nim bo szkoda Twojego czasu i pieniędzy. Jak jest problem zapalania na zimnym silniku to najczęściej przyczyną są świece (lub obwód ich podgrzewania). Ja mogę powiedzieć, że u mnie przy -15 stopniach samochód zapalał na dotyk więc nie obwiniaj za bardzo te nieco niższe temperatury. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nicchi Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Ten silnik odpala od strzała po pierwszym podgrzaniu świec i przy -30 stopniowych mrozach, takich jak były na początku tego roku, więc jak ktoś mówi, że ten typ tak ma, to znaczy, że powinien haftować obrusy a nie pracować w warsztacie. ŻADEN kilkuletni samochód tak nie ma jak jest sprawny i koniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mruz12n Opublikowano 19 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 (edytowane) Wielkie dzięki za rady. Jutro biorę się za sprawdzanie świec tzn. zacznę od tego czy jest na nie w ogóle podawane napięcie, chociaż skoro kontrolka od świec gaśnie to napięcie powinno być OK. Chyba, że się mylę. Jeszcze jedna sprawa auto nawet w 30 stopniowe upały pali po ok. 4s kręcenia - oczywiście po dwukrotnym podgrzaniu świec. Edytowane 19 Listopada 2010 przez mruz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 19 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2010 Tak powinien palic za pierwszym podgrzaniem swiec a nawet szybciej. Sprawdz swiece i reszte i bedziesz mial pewnosc. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mruz12n Opublikowano 20 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2010 Wielkie dzięki. Przyczyna złego palenia zlokalizowana na 99%. Zmierzyłem opór świec żarowych i w 2 jego wartość "pływa" i wynosi ok. 20 omów, w dwóch pozostałych wynosi ok 8 omów. Po wykręceniu dwóch z nich jedna w połowie upalona, druga grzeje na 1/3 długości. Wcześniej byłem u 3 mechaników i każdy z nich niby sprawdzał świece Teraz przy jakimkolwiek problemie najpierw poradzę się Was na forum, zaoszczędzę czas, pieniądze i nerwy. Jeszcze jedna prośba jakie i gdzie najlepiej kupić nowe świece: w tradycyjnym sklepie czy internetowym (może jakiś link). Jeszcze raz Wielkie Dzięki i Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 21 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2010 Niby najlepiej NGK ale ceny zaporowe. HKT były chwalone ale jakoś do czasu (choć uważam że mrgeo ma zupełnie inny problem:) )http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/70825-p11-20td-po-wymianie-wiec-nie-zapala/ Jak chcesz tanie i sprawdzone to polecam nasze rodzime ISKRY po około 30 zyla za sztukę Na pewno nie bierz Słoweńskich (też ISKRA) bo to najgorszy badziew 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek1958 Opublikowano 21 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2010 Bo mechanicy tak sprawdzaja swiece zeby nie odkrecac bo co bedzie jak sie urwie. I jak sie zarowka zaswieci to znaczy ze jest dobra. A wcale tak nieraz nie jest. Tak jak napisal and pec wyzej opor swiecy zarowej ma byc jak najmniejszy. Materialy podaja ze przy 25stopniach ma byc 0,5 Ohma(nowa swieca). Napewno przy obecnych temperaturach opor ten bedzie wiekszy ale nie moze byc az tak duzy jak napisal kolega ze 20 i 8 Ohmow. Chodzi tu o to ze moc swiecy zarowej maleje wraz ze wzrostem rezystancji(oporu) a to wynika ze wzoru (P=Udo kwadratu/R)gdzie P(moc w WAT), U(napiecie w V) i R(opor w Ohmach).Na pewno duzo kolegow wiedzialo o tym ale moze to komus sie tez przydac na przyszlosc. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mrgeo Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Niby najlepiej NGK ale ceny zaporowe. HKT były chwalone ale jakoś do czasu (choć uważam że mrgeo ma zupełnie inny problem:) )http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/70825-p11-20td-po-wymianie-wiec-nie-zapala/ Jak chcesz tanie i sprawdzone to polecam nasze rodzime ISKRY po około 30 zyla za sztukę Na pewno nie bierz Słoweńskich (też ISKRA) bo to najgorszy badziew W sprawie świec. Jestem po remoncie klamota i włożyłem te nowe świece, grzeją ale: Napięcie na elektrozaworze spada do 8V. Czy to wina świec (pobór prądu) czy jakiegoś przekaźnika? Dodam że podłączenie napięcia kabelkiem na elektrozawór powoduje natychmiastowy odpał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek1958 Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Mam tez problem z odpaleniem silnika. Jak jest mroz to musze 3 albo 4 razy odpalac . Kat wtrysku sprawdzony. Nowe swiece zarowe HKT wsadzone. Wtryski dobre. Zaczyna mnie to juz denerwowac. Sprawdzony na komputerze wszysko OK. Tam kolega wyzej pisal ze po podlaczeniu napiecia bezposrednio do elektrozaworu odpala mu od razu . Moze tam bede musial szukac przyczyny zlego odpalenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rafalima1 Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Kolego miałem taki sam problem, co się najeździłem po mechanikach co się o wkurzałem, ale nie dałem nikomu pogrzebać, wymyślali niestworzone rzeczy (wymieniacze, a nie naprawiacze,)a była błahostka 340 zł świece Denso ceramika - zalecane przez producenta i po problemie pali od pierwszego strzała. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek1958 Opublikowano 17 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2011 Zrobilem tak jak kolega pisal z tym przewodem do elektrozaworu. I tak samo. Dzisaj wracam od pompiarza . Diagnoza . Pompa do remontu . A konkretnie glowica. Koszt 400-450zl. Mysle ze niedrogo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.