Po przełączeniu na gaz od razu gaśnie :((

[krajesiak]

Panowie mam problem.

 

Wymieniłem reduktor na zavolaka, przejezdzilem juz na nim kilkaset km ale dzis wieczorem padl po przelaczeniu na LPG. Centralka zaczela piszczec, przymulilo go i worcil na PB (pikniecia przerywane), na benzynce chodzi elegancko. Oslaczylem kleme od aku, po podlaczeniu chodzil na PB po chwili przelaczyl na LPG i od razu zgasl (w momencie przelaczania na jałowym). Jak znow go odpalalem to nie chcial zalapac, przytrzymalem przycisk na centralce i znow na dotyk zapalil na PB.

 

 

Co moze byc przyczyna? Czy sprobowac odlaczyc waz od lotnej i spuscic cisnienie? Moze ma za duze cisnienie w instalacji i zrzuca go na PB.. Zastanwiaqm sie nad tym, doradzcie mi cos.

 

Gaz w zbiorniku muis być bo przejechałem 190km (zbiornik mieści ponad 55l).

 

 

Przyszedl mi na mysl jeszcze elektrozawor lovato z filtrem ciekłej lpg, ktory zostal zamontowany teraz przed zavolakiem. Czy moze sie nie otwierac i dlatego pada?

[Gość Tofu]

piszczenie może oznaczać niskie ciśnienie winą bym obarczył elektrozawór

nie wiem co masz za instalkę

 

po wymianie reduktora wiadomo całe strojenie było ..?

 

poza tym czy ten filterek nie był montowany czy co ???

[DINO]

miałem to samo, wymiana reduktora pomogła, posprawdzaj czy za elektrozaworem jest gaz, jak tak to obstawiał bym zavolaka, mój klęknął w ciągu niecałego roku, no ale je mam przebiegi teraz czeka na rozbiórkę tak z ciekawości jak wyglada w środku ale nie mam czasu.

[krajesiak]

Ale ten zavolak ma miesiąc!

[DINO]

hmmm, to może masz jakiś błąd na wtryskach, trzeba podpiąć fejsa i luknąć co wyskakuje i wtedy można dalej kombinować,

[krajesiak]

Sprawe rozwiązywałem z Nikosiem do wczoraj do 2:30 w nocy.

 

Jeden wtrysk nie podawał, na początku myśleliśmy że to jego wina, jednak nie dostawał impulsów tylko komp cały czas podawał mu 12v.

 

Okazało się, że sterownik dokonał żywota. Wsadziliśmy Staga 300-4 Plus z wiązką zamiast starego Landi LSI-NSI, było trochę roboty paluchy jeszcze mnie bolą.

 

Przy okazji umyłem wtryskiwacze (dużo syfu, włożyłem fl-03 czaji).

 

Podsumowując 700zł w plecy.

[jolo]

Podsumowując 700zł w plecy.

ale...... radość z wykonanej samodzielnie pracy bezcenna

[krajesiak]

Co fakt to fakt, ale przy okazji uszkodzilem korpus na medy i musze kupic drugi - ulamal sie krociec i wali gazem w bok