Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Lekkie dmuchanie z bagnetu 1.6 benzyna


Gość HEAT
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Użytkuję Qaszanke od 4tyś km i dziś chciałem sprawdzić olej, po wyjęciu bagnetu i sprawdzeniu - stan na maxa- odpaliłem auto i zauważyłem iż z otworu bagnetu delikatnie dmucha, w sumie to ciężko określić czy jest to delikatnie... na pewno wyraźnie wyczuwalne "pufanie" gdy zbliży się dłoń, natomiast nie wydostaje się z tego otworu dymek ani opary.

Co bardziej dziwne mimo rozgrzanego silnika odniosłem wrażenie iż wydostaje się stamtąd chłodne "powietrze"...

W serwisie otrzymałem informację że jest to normalne i w każdym silniku Nissana 1.6 benzyna tak jest.

Prosiłbym abyście to zweryfikowali w swoich autach, ewentualnie jeśli ktoś posiada wiedzę to chętnie ją przyswoję.

 

Pozdrawiam Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuję Qaszanke od 4tyś km i dziś chciałem sprawdzić olej, po wyjęciu bagnetu i sprawdzeniu - stan na maxa- odpaliłem auto i zauważyłem iż z otworu bagnetu delikatnie dmucha, w sumie to ciężko określić czy jest to delikatnie... na pewno wyraźnie wyczuwalne "pufanie" gdy zbliży się dłoń, natomiast nie wydostaje się z tego otworu dymek ani opary.

Co bardziej dziwne mimo rozgrzanego silnika odniosłem wrażenie iż wydostaje się stamtąd chłodne "powietrze"...

W serwisie otrzymałem informację że jest to normalne i w każdym silniku Nissana 1.6 benzyna tak jest.

Prosiłbym abyście to zweryfikowali w swoich autach, ewentualnie jeśli ktoś posiada wiedzę to chętnie ją przyswoję.

 

Pozdrawiam Paweł

 

czy to co napisałeś, to jakaś metoda diagnostyczna, czy też tak sobie wymyśliłeś i pytasz czy zaobserwowany efekt jest normalny? Powiem, że nie rozumiem. Prawko mam "od zawsze" (od 38 lat). Wiele razy wyjmowałem bagnet i sprawdzałem poziom oleju, nigdy do głowy by mi nie przyszło, żeby robić to przy włączonym silniku i na dodatek zaglądać tam co się dzieje? Powiem więcej ruszanie bagnetu jak samochód nie odstoi swojego i nie jest ustawiony względnie poziomo, mija się z celem i nigdy tego nie robiłem, nie widząc w tym sensu. Może czegoś nie wiem i w tym momencie się dowiem?

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy to co napisałeś, to jakaś metoda diagnostyczna, czy też tak sobie wymyśliłeś i pytasz czy zaobserwowany efekt jest normalny? Powiem, że nie rozumiem. Prawko mam "od zawsze" (od 38 lat). Wiele razy wyjmowałem bagnet i sprawdzałem poziom oleju, nigdy do głowy by mi nie przyszło, żeby robić to przy włączonym silniku i na dodatek zaglądać tam co się dzieje? Powiem więcej ruszanie bagnetu jak samochód nie odstoi swojego i nie jest ustawiony względnie poziomo, mija się z celem i nigdy tego nie robiłem, nie widząc w tym sensu. Może czegoś nie wiem i w tym momencie się dowiem?

 

Czytaj proszę ze zrozumieniem i pisz zdania z dużej litery.

 

Moje pytanie nie ma związku z poziomem oleju, po sprawdzeniu poziomu oleju i stwierdzeniu, że jest na maximum, nie włożyłem bagnetu z powrotem w otwór tylko odpaliłem silnik, gdy zbliżyłem dłoń do otworu od bagnetu poczułem dmuchające stamtąd "opary", "wyziewy" czy jak to nazwiesz, bez różnicy. Na gorącym silniku naturalnie sprawdziłem również czy nadal przedmuchuje. Jak wynika z mojego poprzedniego postu, niestety przedmuchuje, delikatnie raczej zimnym "oparem"

Pytałem czy u innych użytkowników też występują takie same objawy czyli przedmuchiwanie, na zimnym i ciepłym siniku, gdyż w ASO powiedziano mi że to naturalne i każde auto u nich, nowe czy serwisowane z takim silnikiem (1.6 PB) tak ma. Ciężko mi w to uwierzyć.

Posiadam aktualnie oprócz Qaszanki 3 inne samochody w tym dwa diesle i jeden benzynowy i nie mają żadnych przedmuchów.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaj proszę ze zrozumieniem i pisz zdania z dużej litery.

 

Moje pytanie nie ma związku z poziomem oleju, po sprawdzeniu poziomu oleju i stwierdzeniu, że jest na maximum, nie włożyłem bagnetu z powrotem w otwór tylko odpaliłem silnik, gdy zbliżyłem dłoń do otworu od bagnetu poczułem dmuchające stamtąd "opary", "wyziewy" czy jak to nazwiesz, bez różnicy. Na gorącym silniku naturalnie sprawdziłem również czy nadal przedmuchuje. Jak wynika z mojego poprzedniego postu, niestety przedmuchuje, delikatnie raczej zimnym "oparem"

Pytałem czy u innych użytkowników też występują takie same objawy czyli przedmuchiwanie, na zimnym i ciepłym siniku, gdyż w ASO powiedziano mi że to naturalne i każde auto u nich, nowe czy serwisowane z takim silnikiem (1.6 PB) tak ma. Ciężko mi w to uwierzyć.

Posiadam aktualnie oprócz Qaszanki 3 inne samochody w tym dwa diesle i jeden benzynowy i nie mają żadnych przedmuchów.

 

Pozdrawiam

 

Kolego, ja dobrze przeczytałem to co piszesz. Opisałem tylko sytuację, dla mnie jedyną, kiedy po bagnet sięgam. Piszę, że przez tyle lat ani razu nie przyszło mi do głowy zrobić to w innym przypadku niż opisany i w innym celu. Stąd zdziwienie i zainteresowanie "takim eksperymentem", bo dla mnie to "eksperyment", a nie rutynowe działanie. Tyle. Swoją drogą, ciekawe jak ten wątek się rozwinie :).

Edytowane przez fjerzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracujące tłoki przemieszczają część powietrza , jego pewną masę w skrzyni korbowej i ta część powietrza najczęściej przewodem w pokrywie zaworowej zostaje przemieszczona najczęściej do filtra powietrza , po otwarciu korka wlewu oleju lub wyjęciu bagnetu na pracującym silniku zgodnie z zasadą dynamiki gazów ten nadmiar masy powietrza po najmniejszej linii oporu wydostaje się tym otwartym otworem i pracujący silnik zawsze ale to zawsze musi trochę dmuchać , pisze trochę to znaczy lekko wyczuwalnie ot o cała tajemnica zawarta w prawach fizyki.Jak jest zima to musi być zimno.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuję Qaszanke od 4tyś km i dziś chciałem sprawdzić olej, po wyjęciu bagnetu i sprawdzeniu - stan na maxa- odpaliłem auto i zauważyłem iż z otworu bagnetu delikatnie dmucha, w sumie to ciężko określić czy jest to delikatnie... na pewno wyraźnie wyczuwalne "pufanie" gdy zbliży się dłoń, natomiast nie wydostaje się z tego otworu dymek ani opary.

Co bardziej dziwne mimo rozgrzanego silnika odniosłem wrażenie iż wydostaje się stamtąd chłodne "powietrze"...

W serwisie otrzymałem informację że jest to normalne i w każdym silniku Nissana 1.6 benzyna tak jest.

Prosiłbym abyście to zweryfikowali w swoich autach, ewentualnie jeśli ktoś posiada wiedzę to chętnie ją przyswoję.

 

Pozdrawiam Paweł

 

gdzies dzwoni ale nie wiadomo dokładnie gdzie :)

 

1. Nie sprawdza się na bagnecie a na korku

2. na biegu jałowym powinno lekko dmuchać

3. na wyższych obrotach nie powinno dmuchać

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracujące tłoki przemieszczają część powietrza , jego pewną masę w skrzyni korbowej i ta część powietrza najczęściej przewodem w pokrywie zaworowej zostaje przemieszczona najczęściej do filtra powietrza , po otwarciu korka wlewu oleju lub wyjęciu bagnetu na pracującym silniku zgodnie z zasadą dynamiki gazów ten nadmiar masy powietrza po najmniejszej linii oporu wydostaje się tym otwartym otworem i pracujący silnik zawsze ale to zawsze musi trochę dmuchać , pisze trochę to znaczy lekko wyczuwalnie ot o cała tajemnica zawarta w prawach fizyki.Jak jest zima to musi być zimno.Pozdrawiam.

 

Jak najbardziej poprawne rozumowanie...ale

Skąd bierze się ten nadmiar powietrza w skrzyni korbowej, skoro wydmuchiwany jest bez przerwy podczas pracy silnika, aby gazy mogły być wydmuchiwane z jakiejś przestrzeni to najpierw muszą się tam dostać.

Natomiast cały opisany przez Ciebie mechanizm jest mi znany i przerabiałem to w poprzednim aucie X3, zapchana odma powodowała że z bagnetu robiła się dosłownie lokomotywa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie wydmuchuje oleju przez otwór po bagnecie, to dobrze jest. Usłyszałem to od kilku mechaników po kupnie samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej poprawne rozumowanie...aleSkąd bierze się ten nadmiar powietrza w skrzyni korbowej, skoro wydmuchiwany jest bez przerwy podczas pracy silnika, aby gazy mogły być wydmuchiwane z jakiejś przestrzeni to najpierw muszą się tam dostać.Natomiast cały opisany przez Ciebie mechanizm jest mi znany i przerabiałem to w poprzednim aucie X3, zapchana odma powodowała że z bagnetu robiła się dosłownie lokomotywa :)

 

W skrzyni korbowej, czyli kadłubie silnika, pod tłokami powstaje nadciśnienie w

wyniku przedostawania się powietrza lub gazów spalinowych z komory spalania.

 

http://www.motofakty.pl/artykul/zapomniana_odma.html

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...