Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Dbanie o akumulator


moraw2008
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam pytanie a w zasadzie prośbe o poradę.

Jestem posiadaczem Micry k11 97r, mam ją od roku, na przeglądzie przy badaniu elektrolitu w aku, rok temu wszystko bylo dobrze.

Faktycznie, całe mrozy paliła rano bez problemów, (nawet przy -30 o 4 rano:) ).

Nadeszła kolejna zima, aku jest rok starszy i mam pewne obawy. Po pierwszych dwóch mroźnych nocach auto odpaliło, ale czuć było że już nie tak bezproblemowo jak rok temu.

 

Moje pytanie brzmi, czy w przypadku jeśli teraz będąc na zwolnieniu nie jeżdże i auto stoi pod blokiem a mróz trzyma, opłaca się codziennie wyjść, odpalić go i dać mu chwilę pochodzić? Czy takie działanie pomoże, czy wręcz jeszcze bardziej osłabi aku i po tygodniu nigdzie nie pojadę..???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam pytanie a w zasadzie prośbe o poradę.

Jestem posiadaczem Micry k11 97r, mam ją od roku, na przeglądzie przy badaniu elektrolitu w aku, rok temu wszystko bylo dobrze.

Faktycznie, całe mrozy paliła rano bez problemów, (nawet przy -30 o 4 rano:) ).

Nadeszła kolejna zima, aku jest rok starszy i mam pewne obawy. Po pierwszych dwóch mroźnych nocach auto odpaliło, ale czuć było że już nie tak bezproblemowo jak rok temu.

 

Moje pytanie brzmi, czy w przypadku jeśli teraz będąc na zwolnieniu nie jeżdże i auto stoi pod blokiem a mróz trzyma, opłaca się codziennie wyjść, odpalić go i dać mu chwilę pochodzić? Czy takie działanie pomoże, czy wręcz jeszcze bardziej osłabi aku i po tygodniu nigdzie nie pojadę..???

podładowywałeś akumulator przed mrozami? jak nie to weź do domu naładuj i później zobaczysz jak będzie odpalał... benzynka to nie diesel że musi mieć "pierdyknięcie" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podładuj akumulator w domu, odpalanie auta pod domem nic nie da w ten sposób nie doładujesz alternatorem,

jak chcesz doładować w aucie to musisz trochę się przejechać i to najlepiej w trasie na dłuższym dystansie

a jak akumulator ma parę lat 4-5 i masz problemy z odpalaniem co jakiś czas mimo tego, że go doładowujesz w domu

to zbliża się czas kupna nowego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób tak jak doradzają koledzy. Dobrze będzie, kiedy przed ładowaniem sprawdzisz poziom elektrolitu. Jeśli bedzie na minimum lub blisko tej granicy - dolej wody destylowanej lub demineralizowanej (kupisz na każdej stacji "CPN").

Jeśli będziesz ładował aku w mieszkaniu - pamiętaj o wentylacji (w czasie ładowania wydzielają sie gazy w tym wodór).

Po naładowaniu zostaw go w domu skoro i tak jesteś na chorobowym, po co znów wystawiać na mróz. Aku poniżej -15st. znacznie traci na sprawności. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Garfild83

Witam, a ja kupiłem akumulator rok temu i w te mrozy mam wrazenie ,ze spadla moc przy rannym odpalaniu. Srednio 10-15 km dziennie robie. Czy to moze byc przyczyna oslabienia aku? Trzeba doladowac na prostowniku? Pozdrawiam :whistle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, a ja kupiłem akumulator rok temu i w te mrozy mam wrazenie ,ze spadla moc przy rannym odpalaniu. Srednio 10-15 km dziennie robie. Czy to moze byc przyczyna oslabienia aku? Trzeba doladowac na prostowniku? Pozdrawiam :whistle:

Jak odpalasz auto rano bez problemu to nic nie kombinuj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba zależy od firmy.Chociaż nie jestem pewny.

Jedni wolą zapłacić wiecej za firmówke a inni jak najtaniej.

Najlepiej przed mrozami sprawdzic poziom elektrolitu i doładować go.Chyba że bezobsługowy to doładować go .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowego nie trzeba doładowywać bo jest doładowany ;)

większość sprzedawanych obecnie akumulatorów jest bezobsługowych

roczny lub dwu letni można śmiało przed zimą wyjąć i doładować go

jeśli jeździ się głównie na krótkich trasach i mieście

Jak śmigasz w dalekie trasy to akumulator ma czas żeby doładować sie w trasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od kilku dni siedze na portalach i czytam odnośnie prostownika w jaki się zaopatrzyć. Mam od zeszłego roku nowy aku ale wiadomo jak to jest na któtkich odcinkach - aku nie doładowany ale póki co odpala dobrze, chociaż jak przyjdzie większy mróz to może być różnie i dlatego prostownik jest niezbędny. Myśle nad zakupem prostownika automatycznego (chce trafić TRONIC T4X).

Póki co bez prostownika myślę żeby zrobić troszkę dłuższą trase ok 20 - 30 km wtedy aku sie troche sam podładuje. Elektrolitu w celach jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm 200 km to dużo tym bardziej jeśli tak jechać żeby jechać :)

Jeśli trafię gdzieś tego Tronica to kupie i aku troche podładuje

Jeszcze taka kwestia mi chodzi po głowie

Jak odepnę akumlator do ładowania to wtedy po podpięciu go z powrotem komp na nowo ustawi sobie spalannie itd itp.

Teraz tak czy akumlator podpiąć teraz gdy są takie mrozy - i po wpięciu go do auta komp ustawi spalanie wyższe bo wiadomo spalanie w zime jest większe czy poczekać aż mróz troche ustąpi.

Może to głupi problem ale chodzi mi czy będzie duża różnica w spalaniu w ustawieniach kompa

Edytowane przez skawin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie, żadnej różnicy w spalaniu po wyjęciu i ponownym podłączeniu akumulatora

jak masz doładować akumulator to doładuj teraz nie czekaj na większe mrozy

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zapytam jeszcze raz :) jesli nie możesz wyjąć AKU, nie możesz go podładować a autko ma stać na mrozie np. tydzień to lepiej jak w ciągu tego tygodnia będzie ze dwa razy odpalone i pochodzi chwilę, czy lepiej nie ruszać i nie tracić dodatkowo energii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej nie ruszaj, za każdym razem jak będziesz go odpalał to będziesz go nie potrzebnie obciążał

a w parę minut nie naładujesz akumulatora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kolega pyta o prostownik.

Mi sie wydaje że chyba nie ma różnicy w prostownikach.

Sam czasami ładuje tzn na zime albo przed zima dla spokojnosci.

A prostownik jest prostownik.Zależy jakiej firmy. Sa do ładowania na szybko w jedną stronę i na wolno na noc.

I są pewnie różne zestawy że na 12v czy 24v itp .

Chyba że jest róznica ,bo nie wiem co wyczytałeś w necie o prostownikach.To szukaj tego modelu jaki chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...