Gość lucks Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 Witam wszystkich od niedawna jestem posiadaczem primery p12 dci 1.9. i mam kilka pytań 1. Samochód słabiutko grzeje, nawet przy ustawieniu na maxa temperatury nie jest to nigdy super gorące powietrze. Dodam ze wskazówka temperatury też nigdy nie podnosi sie do poziomu. Zwykle zatrzymuje się w 1/3 skali i tak już zostaje. Pomyślałem ze moze to termostat ale wczoraj sprawdzałem górną rurę od chłodnicy po rozgrzaniu samochodu i była zupełnie zimna. Pytanie czy to normalne w tych autach a jeśli nie to co może być przyczyną? 2.Nie działa mi podgrzewanie tylnej szyby. Napięcia na szybie nie ma, nie widać przetarć i uszkodzeń na przewodach wchodzących do klapy, bezpieczniki wewnątrz kabiny wszystkie ok. Gdzie jeszcze szukać przyczyny? są jakieś przekazniki od tego? (podgrzewanie lusterek działa) 3. Samochód sporo pali, w cyklu mieszanym trudno zejść poniżej 8-9 litrów (jeszcze przed mrozami) ale może ma to związek z ptk1? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 ad1. termostat ad2. trzeba przedzwonić przewody a nie tylko obejrzeć ad3. patrz pkt1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
preston81 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 czy w p12 jest bezpiecznik spryskiwaczy tj pompki?? bo zamarzl mi plyn pewnie bede musial czekac na plusową temp. , w kazdym razie jak klikam zeby rzucał plyn to nie slychac pompki :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 jak zamrożone to nie działa, silnik się nie obkręci, wstaw do ciepłego i spóść cały płyn, bop rozerwie zbiornik i przewody z pompką, woda ma ujemną rozszeżalnośc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
preston81 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 nie zdazylem z wymiana plynu jak chcialem to zrobic bylo juz za pozno dodalem jakiegos koncentratu a nowy plyn woze ze soba , podnioslem maske i w przewodach mam zamarzniety plyn , co do plynu w zbiorniku mialem malo wiec jesli zaczal zamarzac mial gdzie sie "rozwinąć" mam nadzieje ze nic nie rozerwie a ew pojdzie wyzej i zapelni pustą przestrzeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Wymien płyn bo narobisz sobie biedy. Przewody podgrzej suszarka, najlepiej postaw do garażu gdzie jest dodatnia temperatua i wymien cały plyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
preston81 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 nie mam takiej mozliwosc musze przeczekac .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milsa666 Opublikowano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 nie mam takiej mozliwosc musze przeczekac .... To pojedź do galerii handlowej albo do kina. Jak zostawisz na kilka godzin to puści. Sprawdzone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zeebro Opublikowano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 Potwierdzam, dosłownie wczoraj miałem taki sam problem. Płyn nalałem letni, jeszcze w październiku i nie wykorzystałem. Miałem dostęp do garażu (normalnie parkuję na zewnątrz) 3-4 godzinki i wszystko puściło. Wypuściłem ile się dało + zalałem zimowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 trochę denatury załatwi sprawę + zimowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
preston81 Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 było 0 stopni puscilo samo juz wymienilem na zimowy na szczescie nic sie nie stało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zeebro Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Czy jest jakiś korek, dzięki któremu można płyn zlać, czy trzeba go wywalać przez spryskiwacze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Korka nie ma, bo miałem okazję wyjmować zbiorniczek, nie musisz wypsikać, stara dobra metoda - kawałek wężyka z 1 metr, jeden koniec w zbiorniczku a drugi końcem zaciągasz ustami i zlewasz do innego pojemnika, który stawiasz na ziemi (musi być niżej nisz zbiorniczek z płynem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zeebro Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Jasne, myślałem że jest jakiś bardziej "cywilizowany" sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 To chyba najbardziej "cywilizowany" sposób możesz ewentualnie użyć dużej strzykawki i wężyka, ale to będzie pracochłonne i długo będziesz sie z tym bawił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
preston81 Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 jak bedziecie wywalac plyn poprzez spryskiwacze to przerywanymi akcjami czasem nie ciagłym wylewaniem bo pompke spalicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 7 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2010 Dlatego nie baw się, dolej trochę denaturatu + uzupełnij zimowym i śmigaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.