psujaut Opublikowano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2010 Ciekawi mnie wasze zdanie, czy jest sens umieścić podgrzewacz paliwa przed filtrem? podgrzewacz samorobny, rurka miedziana średnicy węża małego obiegu a na nią nawinięta rurka przez którą plynie paliwo, całość zaizolowana termicznie.--pytam, bo gdzieś czytałem i nie wiem ,czy dobrze pamiętam, że w 2,2 dci paliwo przed wtryskiem jest chlodzone????? albo coś mi mocno się pomyliło i chdzi całkiem o coś innego??? Kumpel stosuje to rozwiązanie w golfie ze świetnymi wynikami- zwłaszcza zimą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 8 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2010 Tutaj kolega ma pomysł żeby ogrzewać filtr paliwa mata od podgrzewania lusterek.Zawsze jakis pomysł. Tylko najpierw trzeba właczyc podgrzewanie tej maty a pozniej odpalić. A twój sposób tez pewnie dobry jak ktos juz stosuje go. http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/26534-jak-pal-wasze-diesle-na-mrozie/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yarcoon Opublikowano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 Według mnie nie ma sensu poprawiać po fabryce Nissana. Nie żyjemy na biegunie polarnym. Jeśli wszystko jest sprawne to w naszym klimacie wystarczy lać dobre paliwo do pełna i będzie dobrze. A że w golfie to ktoś stosuje to sie akurat nie dziwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 No ja jakos nie zamierzam zakładac takich podgrzewaczy . Dla mnie wystarczy w traktorku wymienić filtr paliwa przed zima i lac pewne paliwko. A parkuje pod chmurką.I w ostatnia zime przy prawie -30 st to pali oki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psujaut Opublikowano 9 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 Cieszę się ,że macie takie świetne egzemplaże ,które palą na dotyk przy -30 stopniach jednak jak wiecie ropa jepiej się spala jak jest wysoka temperatura i ciśnienie ,dodatkowo podgrzewany filtr paliwa zapobiega osadzaniu się parafiny, co oczywiście pomaga zimą - dlatego bardziej w tym kierunku oczekiwałem dyskusji i wypowiedzi technicznie brzmiących ,a nie przechwałek i wskazówek o jakościowym paliwie. w Maximie jakoś lepiej ludzie to łapią Tutaj kolega ma pomysł żeby ogrzewać filtr paliwa mata od podgrzewania lusterek.Zawsze jakis pomysł. Tylko najpierw trzeba właczyc podgrzewanie tej maty a pozniej odpalić. A twój sposób tez pewnie dobry jak ktos juz stosuje go. http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/26534-jak-pal-wasze-diesle-na-mrozie/ przy moim rozwiązaniu też odpalasz na zimno dopuki mały odieg się nie rozgrzeje, ta metoda jest bardziej wydajna od lusterkowej maty grzewczej ale za to mata teoretycznie pozwala odpalać na cieplym paliwku----tylko ile czasu trzebaby wcześniej ją załączeć i czy jeszcze aku miałby prąd na rozruch?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 Sorry że smędzę ale myślę że lepiej zainwestować pieniążki w doprowadzenie auta do dobrego stanu tak aby zapalało bez dodatkowych kombinacji. Jak masz wszystko sprawne to wsiadasz do auta,przekręcasz kluczyk,odpalasz i jedziesz. Metoda z podgrzewaniem paliwa od płynu chłodzącego raczej nie jest dobra gdyż i tak uruchamiasz auto na zimnym paliwie a gdy silnik już się nagrzeje to pompa wtryskowa też się robi ciepła a co za tym idzie i paliwo w niej. Jeśli nie chcesz aby filtr paliwa się zapchał parafiną to albo depresator albo elektryczne podgrzewanie tegoż filtra lub węży przed nim. Ale myślę że gdyby podgrzewanie paliwa było potrzebne to już w fabryce by montowano jakiś układ podgrzewający. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 (edytowane) tak sobie czytam i widze że wszyscy się znają i mają dobre pomysły, najpierw jak się coś zrobi to trzeba dobrze przemyśleć, na początku ciekawe czy ktoś wie jakie zadanie pełni zbiornik paliwa otóż jest to chłodnica paliwa, paliwo w układzie zasilania jest sprężane do dużych ciśnień w dci nawet bardzo dużych a co za tym idzie nagrzewa się . W związku z tym po co w fabryce mieli by podgrzewać paliwo jak trzeba je schłodzić. Paliwo należy najlepiej podgrzać przed rozruchem i pewien czas po rozruchu.Paliwo o odpowiedniej temperaturze ma też zadanie chłodzić pompe i wtryski. Ja zastosowałem te podgrzewacze od lusterek do podgrzewania najbardziej newralgicznego punktu układu jakim jest filtr paliwa, filtr to jest to metalowa puszka i przy mrozach gdy paliwo styka się z zimnym metalem wytrąca się parafina i zatyka filtr a gdy podgrzejemy obudowe ograniczymy to zjawisko. Odradzam stosowania podgrzewania przepływowego ,które pracuje cały czas bo nie zawsze w ciągu zimy mamy temperatury -20 czy -30 stopni i zamiast pomóc układowi zasilania możemy zaszkodzić. Wbrew pozorom maty lusterek nie ciągną dużo prądu , u mnie są dwie po 12W każda, i aku nie ma najmniejszych problemów z rozruchem, wiem nie z teorii a z doświadczenia. Ciekawe czy ktoś jest w stanie stwierdzić że zawsze tankuje paliwo bardzo dobrej jakości, kilka razy może być dobre a za którymś może zamarznąć, jak jest paliwo kiepskie to i dobre świece nie pomogą ani nowy filtr.Sprytne rozwiązanie jest w nowych VW z wkładem paliwa, ciepłe paliwo powracające z pompowtrysków przez wężownice w filtrze chłodząc się jednocześnie podgrzewa filtr od środka. Na allegro są w sprzedaży różnego rodzaju podgrzewacze przepływowe, ale trzeba pare groszy zapłacić ja chciałem zastosować coś najtańszego. Edytowane 9 Grudnia 2010 przez Gawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psujaut Opublikowano 9 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 (edytowane) tak sobie czytam i widze że wszyscy się znają i mają dobre pomysły, najpierw jak się coś zrobi to trzeba dobrze przemyśleć, na początku ciekawe czy ktoś wie jakie zadanie pełni zbiornik paliwa otóż jest to chłodnica paliwa, paliwo w układzie zasilania jest sprężane do dużych ciśnień w dci nawet bardzo dużych a co za tym idzie nagrzewa się . W związku z tym po co w fabryce mieli by podgrzewać paliwo jak trzeba je schłodzić. Paliwo należy najlepiej podgrzać przed rozruchem i pewien czas po rozruchu. Ja zastosowałem te podgrzewacze od lusterek do podgrzewania najbardziej newralgicznego punktu układu jakim jest filtr paliwa, filtr to jest to metalowa puszka i przy mrozach gdy paliwo styka się z zimnym metalem wytrąca się parafina i zatyka filtr a gdy podgrzejemy obudowe ograniczymy to zjawisko. Odradzam stosowania podgrzewania przepływowego ,które pracuje cały czas bo nie zawsze w ciągu zimy mamy temperatury -20 czy -30 stopni i zamiast pomóc układowi zasilania możemy zaszkodzić. Wbrew pozorom maty lusterek nie ciągną dużo prądu , u mnie są dwie po 12W każda, i aku nie ma najmniejszych problemów z rozruchem, wiem nie z teorii a z doświadczenia. Ciekawe czy ktoś jest w stanie stwierdzić że zawsze tankuje paliwo bardzo dobrej jakości, kilka razy może być dobre a za którymś może zamarznąć, jak jest paliwo kiepskie to i dobre świece nie pomogą ani nowy filtr.Sprytne rozwiązanie jest w nowych VW z wkładem paliwa, ciepłe paliwo powracające z pompowtrysków przez wężownice w filtrze chłodząc się jednocześnie podgrzewa filtr od środka. dziękują koledze i teraz nareszcie jest dyskusja o jakiej myślałem i z niej można wyciągać wnioski a nie bawić się w zgadywanie czy stacja ma dobre paliwo czy nie ???? jak się jeżdzi wokół komina to można wytypować stację z "dobrym" paliwem ale jak się robi kilometry to tankuję kiedy jest konieczność i co pytać sprzedawcę czy ma dobre czy złe paliwo ???? a może jakieś testy ???? ---no właśnie nic tylko wlasne odczucia po zatankowaniu i dalszej jeżdzie uklony szacun dla przedmówcy Edytowane 9 Grudnia 2010 przez psujaut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arulek Opublikowano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 Zgadzam się z przedmówcami i nie ma co poprawiać inżynierów z nissana - jeśli w aucie wszystko gra to będzie paliło przy -30 natomiast większość z użytkowników diesla zapomina podstawowej zasadzie - diesel aby zapalił musi mieć właściwe sprężanie- kompresję , która maleje wraz z przebiegiem i przy przebiegach ok 300 000 to nie ma co się oszukiwać diesel nie zaskoczy na mrozie -20 choćby miał nowe świece żarowe, akumulator , flirt paliwa i najlepsze paliwo bo po prostu metal pod wpływem ujemnych temperatur się kurczy i dla tak już wytartych gładzi i pierścieni to za dużo i nie nastąpi samozapłon ropy lub nastąpi po długim kręceniu i pomaganiu rozrusznikiem aby wszystkie gary zagrały. Myślę ,że nieraz lepiej zainwestować w remont silnika diesla z przebiegiem ok 300 000 polegający na wymianie pierścieni aby zwiększyć bądź wyrównać kompresją niż na ładowaniu kolejnych stówek na wizyty w warsztatach gdzie wymienią całe oprzyrządowanie (niejednokrotnie z pompą ) i tak wyjdzie w końcu , że potrzebny remont. Sorki może troszkę czarno to opisałem ale sami zobaczcie dlaczego tak ludzie narzekają na na odpalanie niemieckich diesli- bo mają przebiegi 3000 000 i więcej ale są kręcone liczniki do 120 000 np golf 4 z 2002 120 00 diesel z niemiec to mnie śmieszy z reguły ma ok 300 000 i dlatego jest sprzedany bo się nie opłaca w niemczech robić generalki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 kolego arulek ten temat jest troche o czym innym:) nyski z reguły dobrze palą , chodzi o to że problem się zaczyna jak gasną gdy paliwko przymarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaV_BTM Opublikowano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 Może teraz napisze nie na temat ale moja firmowa solóweczka (Mercedes) ma nakręcone 650 000 i pali na dotyk przy -25 bo termometr mi się kończy i wyświetla tylko kreski.Jak ktoś dba tak ma, Walka z zima ciąg dalszy.Pozdrawiam i życzę wesołych świąt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2010 Kolego co piszesz że np nismo przy 300 tys km bedzie miał ciężko z zapalaniem w bardzo duzych mrozach. Musze sie jakoś nie zgodzić z toba. A dokładnie to mam na liczniky 296 tys km i nie mam poblemu z zapalaniem jak już wspomniałem. A i na obrotach nie ma żadnych falujących tzn na luzie. Może trafiłem dobry egzemplarz albo nissany tak maja. Zreszta kolega wspomniał że mercedes również dobrze pali przy dużo dużo wiekszych przebiegach. A wiem że vw to najlepiej garażować przy -20 czy wyżej stopni mrozu . Nie wiem jaka powinna być kompresja może ktoś wspomni ile jest prawidłowa tak poza tematem przy aszych traktorkach tzn np przy moim p11. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.