Gość lukasz6 Opublikowano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 Witam jak w temacie chodzi o zdjęcie koła. Może temat jest banalny ale duży problem. Jakieś dwa tygodnie temu zmieniałem opony letnie na zimowe i teraz chciałem zdjąć to koło ale ono nie chce zejść. Jest to felga stalowa i jak ją zwalić. Może jakieś sugestie. Nissan P12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 Jak odkrecisz szpilki i podnieiesz auto, żeby koło nie stykalo już z ziemia musisz dosyć energicznie stuknac w bok opony gora potem dol albo lewa - prawa. Uważaj tylko zeby auto nie zsunelo się z podnosnika Felga stalowa zasniedzial na piascie kola, teraz są zprzyjajace warunki, wilgoc i sól która sypią drogowcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 (edytowane) można stuknąć w opone ale można też poluzować troche nakrętki bądź szpilki nie wiem jak jest w P12 , przejechać kawałek, ewentualnie delikatne hamowanie i kolo powinno zluzować się na piaście Edytowane 9 Grudnia 2010 przez Gawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 Trochę hardkorowy sposób no ale można i tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2010 dlaczego hardkorowy ? luzujemy tylko tyle aby odległość między felgą a łbem śruby było np 2mm lub też 1mm wystarczy. Czasmi wystarczy przejechać ok 5 metrów , przyhamować i po robocie, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2010 Ja jestem za podniesieniu auta na klocku żeby nie spadł. I poluzować wszystkie szpilki nawet je odkrecić i popryskać jakimś wd40.I uderzać np od strony wew koła młotkiem gumowym oczywiscie zwyczuciem obracajac kolo. Raczej powinno zejść, a na przyszłość żeby ułatwic sobie życie to można zdemontować wszystkie koła i wyczyścić na pierścieniu .Bo najczesciej tam sie lubi zapiec. Np wyczyscic szczotka stalowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2010 Ja mam na zimę oryginalne aluminiowe 16" to nie mam problemu ze zdjęciem kół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miziera Opublikowano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2010 Miałem podobny problem. Nawet 5 kilowy młot i uderzanie przez dechę nie pomogły. Jakby cholerę zespawało... Dopiero hardkorowy sposób pomógł... ale trochę musiałem poszaleć..5 metrów i hamulce nie dało rady, dopiero skręt,hamulce i miękki grunt dały radę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2010 W tym "sposobie" miękki grunt to podstawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miziera Opublikowano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2010 W tym "sposobie" miękki grunt to podstawa Hehe szczególnie przy -10 na zewnątrz Zapomniałem dodać, że ja trenowałem to przy zmianie zimowych na letnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2010 to nie wiem które warunki są lepsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukasz6 Opublikowano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2010 Próbowałem jechać na poluzowanych śrubach i nic z tego. Nawet jazda bokami też nic nie dała a było to na zmrozonym śniegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2010 Weź WD40 lub zwykłą coca - cole (jeden z najlepszych środków do zapieczonych połączeń) i dobrze oblej piastę koła i samą felgę na styku połączeń od strony wewnętrznej będzie najlepiej i zostaw to na noc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2010 To faktycznie masz kolego problem. Sprubuj własnie tą pepsi-cole albo jakims wd i na noc zostaw. i do góry autko i bij po obręczy tylko z czuciem przez deskę troche wiekszym młotkiem. No i wszystkie koła sobie sprawdz żebys czasami w trasie nie miał niespodzianki. Chyba najlepiej przeczyścić pierścień szczotka stalową żeby lużno koło sie kreciło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 odradzam bicia w obręcz ,jedynie przez jakąś kantówke w opone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskar Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 Lac wd 40 lub cole i lekko ostukiwac i tak co godzinę aż puści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukasz6 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 Dzięki koledzy za podpowiedzi. Zdjąłem koło za pomocą mięśni i młotka pięciokilowego. Wystarczyło kilka razy porządnie uderzyć w oponę z zewnątrz i od środka. Teraz spiłowałem trochę obręcz i przesmarowałem smarem miedzianym. Za dwa tygodnie znowu spróbuję zdjąć to koło i zobaczę jaki będzie rezultat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2010 A reszte też prubowałeś zdjąć czy tylko to jedno ? Żebyś czasami nie miał niespodzianki w trasie jak pisałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boren Opublikowano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2010 miałem to samo w innym aucie. stalowa felga "przykleiła się do piasty". auto zostało podniesiona na podnośniku, śruby zdjęte i opona od wewnątrz dostała uderzenie rurką od gazu o dł. ok. 1,5 m....mały zamach a siła odśrodkowa zrobiła swoje. sposób jest bezpieczny, sprawdzałem wielokrotnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2010 koledzy jak koło nie chce zejść pod blokiem to jest mały problem i się nie dziwie , ja zajmuje się kolami od koparek i od aut ciężarowych , tam to musi byś odpowiedni młotek i rurka jak nie ma takiego sprzętu to nie podchodź, jak by były tylko takie problemy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukasz6 Opublikowano 13 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2010 Może to i mały problem w przypadku ciężarówki gdzie jest dużo miejsca na rurki i tego typu rzeczy. W osobówce ciężko wozić niepotrzebny złom w postaci rurek i młotków. Ja mam tylko lewarek i klucz do kół oraz rękawiczki i to wszystko z moich narzędzi w samochodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.