Gość LordSet Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 Witam W dniu wczorajszym po przjechaniu ok 50 km zatrzymałem się na stacji. Po zgaszeniu silnika z pod maski doszedł mnie dziwny bulgot. Podniosłem maskę i zobaczyłem zbiorniczek z płynem chłodniczym w którym gotował się płyn. Temperatura podawana na desce nie wskazywała niczego niepokojącego. Po ok 20 sek. sytuacja się uspokoiła i poziom płynu opadł (najprawdopodobniej do poziomu wcześniejszego) zbiorniczek pozostał pusty( tak jak było przed). Podczas gotowania się płyn był klarowny bez jakichkolwiek śladów oleju lub czegokolwiem niepokojącego. Dzisiaj ponownie się zagotował. Spotkaliście się z czymś takim? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolek Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 mogą być 3 przyczyny 1 termostat się zawiesił. 2.uszczelka pod głowicą 3. pękła głowica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nunu85 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 (edytowane) sytuacja się uspokoiła i poziom płynu opadł (najprawdopodobniej do poziomu wcześniejszego) zbiorniczek pozostał pusty( tak jak było przed). nie masz w zbiorniczku żadnego poziomu płynu i się dziwisz, że się gotuje? czy co źle rozumiem? Edytowane 11 Grudnia 2010 przez nunu85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweleknowakowski Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 w zbiorniczku powinien być płyn, jak jest pusty to mu brak i się gotuje. dolej do odpowiedniego poziomu i sprawdź czy problem ustanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LordSet Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 (edytowane) Płyn tylko na dnie zbiornika nieśmiało się pokazuje. Wcześniej nie miałem takich problemów, nawet latem. Zauważyłem, że to "zjawisko" ma miejsce po jeździe na wysokich obrotach (ok 5-7k). Przy normalnej jeździe nic się nie dzieje. Edytowane 11 Grudnia 2010 przez LordSet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nunu85 Opublikowano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2010 (edytowane) Płyn tylko na dnie zbiornika nieśmiało się pokazuje. Wcześniej nie miałem takich problemów, nawet latem. Zauważyłem, że to "zjawisko" ma miejsce po jeździe na wysokich obrotach (ok 5-7k). Przy normalnej jeździe nic się nie dzieje. Uściślijmy, bo ciągle nie odpowiadasz jasno i klarownie. PO dłuższym postoju, gdy silnik masz zimny, ile masz wtedy płynu w zbiorniczku wyrównawczym? jest między min a max? bo z obu twoich wypowiedzi wynika że nie jest. I nie moge się przestać zastanawiać, dlaczego po prostu płynu nie dolejesz... Edytowane 12 Grudnia 2010 przez nunu85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scandalieross Opublikowano 21 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 WItam koledzy Może Wy mnie uświadomicie, mianowicie, jakiej pojemności jest układ chłodzenia przy silniku 1,8 114KM. I jakim płynem zalać układ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stoneface Opublikowano 21 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 Wg instrukcji wchodzi 6,1 litra do układu. Płyn na bazie glikolu etylowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scandalieross Opublikowano 21 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2013 OK, dzięki, znalazłem instrukcję. Skoro płyn na bazie glikolu etylowego ma kolor niebiesko-zielony, to na jakiej bazie jest ten różowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
voyo Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Po ok 20 sek. sytuacja się uspokoiła i poziom płynu opadł (najprawdopodobniej do poziomu wcześniejszego) zbiorniczek pozostał pusty( tak jak było przed). Podczas gotowania się płyn był klarowny bez jakichkolwiek śladów oleju lub czegokolwiem niepokojącego. Dzisiaj ponownie się zagotował. ...i jak tu nie bić nowego.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LOTREBOR Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 różowy którego OK, dzięki, znalazłem instrukcję. Skoro płyn na bazie glikolu etylowego ma kolor niebiesko-zielony, to na jakiej bazie jest ten różowy? Glikol etylenowy, glikol (gr. γλυκύς, glykys – 'słodki') – organiczny związek chemiczny będący najprostszym alkoholem polihydroksylowym (diol), a zarazem i najprostszym alkoholem cukrowym. Jest szeroko stosowany jako składnik samochodowych płynów chłodzących, a także jako prekursor polimerów. W czystej postaci jest bezbarwną, bezzapachową, syropowatą cieczą o słodkawym posmaku. Glikol etylenowy jest toksyczny, a jego połknięcie może spowodować śmierć[1]. Cząsteczki glikolu etylenowego zostały zaobserwowane w przestrzeni kosmicznej[9] Wikipedia -- http://pl.wikipedia....likol_etylenowy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stoneface Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 (edytowane) Koledze zapewne chodziło o to że są płyny w kolorach: - zielonym (np Borygo na bazie glikolu monopropylenowego), - liliowym (Prestone - na bazie glikolu etylenowego), - różowy (np. Glikospec na bazie glikolu monoetylenowego), - żółty np Motul Ogólnie zasada taka żeby się kolorem nie kierować, a składem. Nie wszystkie plyny ze wszystkimi można mieszać - najczęściej pogarsza się właściwości antykorozyjne. Edytowane 22 Lutego 2013 przez stoneface Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 no tak ,,,tylko ktoś mi kiedyś starał sie udowadniać że borygo jest o tyle lepsze tz właściwości przenoszenia Energi cieplnej ,,,niż zwykła woda że auto na wodzie mu gotowało a na glikolu nie ,,,i nie chodzi o te kilka stopni różnicy w wrzeniu bo to jak dla mnie totalna bzdura jak silnik przekroczy 100 st to jest dokładnie to samo na jednym i drogim ,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobytempelton Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 Bo to prawda, woda przy 90*, w sumie każdy płyn jak wre przestaje pobierać energię z zewnątrz, tzn. nie pobiera temperatury z silnika dopóki nie schłodzi się o te kilka stopni, dlatego borygo czy każdy inny wre w dużo wyższej temperaturze, przez to silnik nie przegrzewa się gdy minie 90*C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 22 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2013 ale mnie w podstawówce uczyli jednak 100 st ,,, a przegrzanie to przegrzanie ,,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.